czwartek, 3 kwietnia 2014

10 największych kłamstw Network marketingu



Kłamstwo ma krótkie nogi - mówi stara życiowa mądrość.

Kto praktykuje kłamstwo w network marketingu, ten kopie doły sam pod sobą. Mówiąc inaczej - kto próbuje powiększyć swój sukces przez mówienie nieprawdy,ten skończy źle finansowo, a także etycznie i moralnie. I nie ma tu znaczenia, czy mowa jest o produktach, czy usługach, ponieważ kogo raz złapano na kłamstwie, temu już się nie wierzy, nawet jeśli mówi on potem prawdę.
Gorzką prawdą jest fakt, że kłamca rzuca negatywne światło na całą branżę. To kłamcy są winni temu, że politycy i społeczeństwo nie traktują networku poważnie, że ta branża wciąż jeszcze pozostaje w cieniu. Właśnie przez kłamców pojawiają się wciąż nowe ustawy przyczyniające się do upadku wielu firm. W Austrii sprzedaż produktów wykorzystujących oddziaływanie pola magnetycznego została zabroniona.
Kto był winien? Kłamcy. Ministerstwo Handlu Zagranicznego Wietnamu zakazało network marketingu pod groźbą ścigania. Kto jest temu winien? Kłamcy z branży.
10 największych kłamstw network marketingu znanych jest każdemu z was - codziennie się z nimi spotykacie. Przy czym nie gra tu roli, czy tylko je słyszycie, czy też w jakiejś formie je praktykujecie.
Uświadomcie sobie, że marketing trzeba prowadzić uczciwie, jeśli chcecie odnieść długotrwały sukces. Network marketing jest fantastyczną branżą, która wspaniale się rozwija, i to na całym
świecie. Po co więc kłamać, skoro zwykłą prawdą osiągnie się więcej?

Kłamstwo nr 1: Każdy nadaje się do network marketingu
Bardziej prawdziwe jest twierdzenie, że network marketing jest dla każdego, ale nie każdy się do niego nadaje. Są pewne cechy charakteru, takie jak: chęć osiągnięcia sukcesu, lojalność, szczerość, zaangażowanie, wytrwałość, zdrowy optymizm, chęć do nauki i zdrowy rozsądek, które są warunkami niezbędnymi, aby stać się networkowcem.Kto tych cech nie posiada, ten nie nadaje się do aktywnej pracy w network marketingu, co nie oznacza, że nie może być konsumentem dystrybuowanych w ten sposób produktów.Zadowolony klient jest czasem więcej wart niż niezadowolony współpracownik. Jest tak przede wszystkim dlatego, że zadowolony klient poleca firmę dalej, a niezadowolony networkowiec nie przynosi żadnych zysków. A więc przy każdej rozmowie zastanów się, czego oczekujesz: niezadowolonego współpracownika, czy zadowolonego konsumenta?

Kłamstwo nr 2: Nie musisz niczego sprzedawać

Prawda jest taka: networkowiec sprzedaje i musi sprzedawać codziennie. Przy czym nie chodzi tu wyłącznie o produkty, lecz przede wszystkim o sprzedaż pracy w networku. Rozmowy rekrutacyjne czy sponsorskie są także rozmowami handlowymi, choć wiele osób nie chce przyjąć tego do wiadomości. Wieczory informacyjne, prezentacje, meetingi szkoleniowe czy seminaria są w całości spotkaniami handlowymi na najwyższym poziomie. Kto nie przyswoi sobie sztuki sprzedawania i nie chce się jej nauczyć, ten sam jest sobie przeszkodą na drodze do zawodowego i finansowego rozwoju. Nie podlega dyskusji fakt, iż najlepiej
zarabiający w tej branży to doskonali sprzedawcy.

Kłamstwo nr 3: W ciągu kilku miesięcy będziesz zarabiał kilkakrotnie więcej niż obecnie
Prawdą jest, że około 80% zrekrutowanych osób rezygnuje z networku w ciągu pierwszych trzech miesięcy. Rekruci networku są celowo wprowadzani w błąd i nieświadomie duplikują te kłamstwa wśród swoich
znajomych, krewnych itd. Ponieważ jednak nie wszyscy ludzie pozwalają się oszukiwać czy oślepiać, skutki są następujące: BRAK UMÓW, BRAK NOWYCH PARTNERÓW, BRAK PROWIZJI I WRESZCIE REZYGNACJA.

Kłamstwo nr 4: Niepotrzebne jest żadne wykształcenie, aby odnieść sukces w network marketingu

Prawda brzmi inaczej: bez wykształcenia nie ma stabilnych dochodów. Oczywiście szkolenia produktowe są ważną częścią działalności firmy, ale same nie podniosą w niej sprzedaży ani zysków. Network marketing
to coś więcej niż prezentacje produktu. Networkowcy, którzy nie rozwijają swoich umiejętności, nie potrafią niczego przekazać. Networkowcy, którzy twierdzą, że wszystko wiedzą, potykają się o samych siebie. Krótko i węzłowato: bez fundamentu wiedzy i dalszego szkolenia nie będzie ani stabilnego, ani wysokiego dochodu. A o wejściu na finansowy szczyt można tylko pomarzyć.

Kłamstwo nr 5: Niezależność bez środków własnych
Prawda: większość firm posiada BREAK-AWAY-PLAN (plan kariery) i bez zamówienia produktów w chwili podpisania umowy o współpracę nie ma niezależności w tej branży. To zamówienie zazwyczaj określa się mianem "pakietu startowego". Takie postępowanie jest w pełni uzasadnione, logiczne i uczciwe, bo jak można pójść do klienta na prezentację bez produktów? Nieuczciwie zaczyna być, kiedy niektóre firmy lub pojedynczy liderzy zaczynają uprawiać FRONT-END-LOADING. W skrócie chodzi o zmuszanie
rekrutów do kupowania towaru za kilka tysięcy złotych. Niestety takie zabiegi - wbrew swym odwiecznym, wewnętrznym zasadom - stosują coraz częściej i nachalniej pierwszoplanowe korporacje networkowe. Taką
praktykę Europejska Organizacja Ochrony Konsumenta określa mianem oszustwa. Powód jest jeden: liderzy którzy uprawiają FRONT-END-LOADING powiększają swój biznes i swoją prowizję. Bogacą się na dobrej wierze innych ludzi, którzy w efekcie zostają z towarem za kilka tysięcy złotych na pastwę losu. Zjawisko FRONT-END-LOADING znane jest także jako sprzedawanie pozycji. Oznacza to, że rekruci kupują towar za kilka tysięcy złotych, aby zakwalifikować się od razu do wyższej pozycji w planie kariery.

Kłamstwo nr 6: Rób tylko to, co ja lub inni

Prawda: kto mówi takie rzeczy, ten nie ma pojęcia o network marketingu. Network marketing jest niczym jazda samochodem: uczymy się jej krok po kroku pod nadzorem instruktora. Learning By Doing - tak to
nazywamy. Osoby, które nie mają prawa jazdy, a chcą prowadzić samochód, zagrażają nie tylko sobie samym, lecz także pozostałym użytkownikom drogi. Sponsorzy lub Uplines, którzy nie nadzorują i nie
korygują pracy osób nowych w strukturze (prezentacje handlowe, produktowe, rozmowy sponsorskie, telefonowanie, uzgadnianie terminów spotkań, techniki poleceń), zagrażają swojemu własnemu interesowi oraz przyczyniają się do pewnej śmierci nowych partnerów.

Kłamstwo nr 7: Nie musisz prowadzić działalności gospodarczej
Prawda: każda osoba rejestrująca się w firmie z branży network marketingu prowadzi działalność gospodarczą. Według prawa przychody z takiej działalności podlegają opodatkowaniu, nawet jeśli są to małe sumy i ta działalność jest wyłącznie dodatkowa.Wszystkie inne prezentowane przez firmy teorie mogą mieć poważne konsekwencje dla całej branży. Po pierwsze, zatajenie i nieopodatkowanie dochodu jest karalne. Po drugie, urzędy skarbowe kontrolują nie tylko firmy, lecz także wybiórczo osoby z nimi
współpracujące.

Kłamstwo nr 8: Twoi przyjaciele, znajomi i rodzina to twoi najlepsi klienci
Prawda: szczególnie w tym właśnie kręgu spotyka się najwięcej sceptyków i największy opór. Ale nie dlatego, że produkty są złe lub praca w sieci sprzedaży bezpośredniej jest mało interesująca. Wina leży po stronie osoby początkującej, która popełnia wiele drobnych błędów przyczyniających się do powstania wątpliwości. Pełne euforii rozmowy o zarobkach, branży, firmie i obietnice cudów jakie wyczyniają
produkty - hamują zapał przyjaciół, znajomych i rodziny do stania się naszymi klientami czy współpracownikami.

Kłamstwo nr 9: Network marketing zrobi z ciebie jutro milionera
Prawda: niestety tylko niewielu osiąga ten status. Dzieje się tak z wielu powodów. Po pierwsze, firma w tym modelu sprzedaży musi spełniać wiele warunków:
# musi działać globalnie lub mieć zamiar globalnej ekspansji. Firmy krajowe nie stwarzają możliwości, by ich pracownik mógł zostać milionerem w tej branży;
# firmy sprzedaży bezpośredniej, takie jak AVON, które działają wprawdzie globalnie, ale nie mają globalnego BREAK-AWAY-PLAN, w gruncie rzeczy nie stwarzają odpowiednich możliwości, aby zostać
milionerem network marketingu;
# paleta produktów musi podlegać światowym trendom oraz pozostawać w zasięgu finansowych możliwości przeciętnego człowieka, a więc być dostępna dla mas. Tym trendom podlegają na przykład produkty wellness i kosmetyki. Na całym świecie są około 4 miliony networkowych milionerów, każdy z nich ma własne międzynarodowe struktury. Każdy z nich przekształcił się - w trakcie swojej kariery - z networkowca regionalnego w globalnego.

Kłamstwo nr 10: Nasze produkty uleczą cię ze wszystkiego
Prawda: wszystkie produkty wellness zawierają w sobie substancje wspomagające samopoczucie i zdrowie. Każde inne twierdzenie godzi w ustawę o lekach. W tym przypadku kłamstwa szkodzą nie tylko całej
branży, lecz także pojedynczym networkowcom.

Wytwórcy uzupełniających środków spożywczych oraz suplementów muszą liczyć się z surowymi restrykcjami i kontrolami, jakim podlegają firmy farmaceutyczne. Sprzedawanie zaś suplementów za kilka tysięcy złotych osobie chorej na nowotwór złośliwy - "bo mu przejdzie" - powinno być karane co najmniej dożywotnią zsyłką na Sybir. Ale to temat na oddzielny artykuł.
Autor tekstu jest członkiem Rady Programowej "Network Magazynu": jedynego w Polsce niezależnego czasopisma branżowego na temat marketingu sieciowego. Podczas 24-letniej praktyki sprzedawcy i
networkowca w pięciu krajach Europy Many Loy przeprowadził ponad 20 tysięcy rozmów handlowych i sponsorskich. Z jego seminariów i szkoleń skorzystało ponad 80 tysięcy sprzedawców bezpośrednich.

,http://www.marketing-news.pl/

Od siebie tylko dodam, że w wielu firmach mlm zamiast własnej działalności podpisujesz umowę -zlecenie. Dzięki temu od osiągniętych dochodów płacisz "daninę" Państwu ;).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz