niedziela, 27 czerwca 2010

Moje blogi.


,,Twoje myśli przyciągają zdarzenia - im bardziej pielęgnujesz swoje pragnienia,tym więcej okazji ich realizacji do siebie przyciągasz!"


Zapraszam do odwiedzenia moich blogów:


www.zdrowymlm.blogspot.com
www.zdrowe-sniadanie.blogspot.com
www.zdrowa-rodzina.blogspot.com
www.zdrowe-suplementy.blogspot.com
www.zdrowe-kosmetyki.blogspot.com


,,Bogata Kobieta "- po lekturze tej książki, zmieniłam całkiem nastawienie i spojrzenie na swoje życie. Dostrzegłam wiele błędów myślenia, które popełniałam. Jak wiele z nas trzymałam się stereotypów, które wpaja się nam....

Czytaj i bogać się

,,Nie wyobrażam sobie, bym mogła być osobą, którą dziś jestem, gdyby nie książki. Książki stały się synonimem wolności. Pokazują one, że możesz otworzyć drzwi i przejść na drugą ich stronę" Oprah Winfrey

www.martadymek.suportio.pl

www.1-szy.net/ambasadazdrowia
www.ambasadazdrowia.mycali.biz

czwartek, 24 czerwca 2010

Prawo pierwszeństwa myśli.


,,Dzieci przywiązują małą uwagę do nauczania,które dostają od swoich rodziców,za to wiernie odwzorowują ich charaktery." Mason Cooley

Du Mont skonstruował pierwszy odbiornik telewizyjny nadający się do sprzedaży, Duryea - pierwszy samochód, a Hurley - pierwszą pralkę mechaniczną. Niczego z tego już nie ma.

Czy jest jakiś błąd w prawie pierwszeństwa (pierwsze prawo)? Nie, ale prawo pierwszeństwa myśli stanowi jego modyfikację. Lepiej być pierwszym w czyjejś świadomości niż pierwszym na rynku. Być pierwszym na rynku jest ważne tylko ze względu na to, że dzięki temu można być pierwszym w świadomości.

Na przykład IBM nie był pierwszy na rynku dużych komputerów. Pierwszy był Remington RAND ze swoim komputerem UNIVAC. Jednakże dzięki wytężonym działaniom marketingowym IBM zajął pierwsze miejsce w świadomości klientów i szybko wygrał bitwę o komputery.

Prawo pierwszeństwa myśli wynika z prawa percepcji. Jeżeli marketing jest walką na percepcje, a nie na wyroby, to myśl jest ważniejsza od rynku.

Niestety, prowadzi to do wniosku, że istnieje jedna odpowiedź na wszystkie pytania marketingowe: pieniądze. A to nieprawda. Na marketing marnuje się więcej pieniędzy niż na jakikolwiek inny rodzaj ludzkiej działalności (oczywiście poza działalnością rządu).

Chce się coś zmienić w komputerze? Po prostu trzeba zmienić lub usunąć z pamięci istniejącą treść. Chce się coś zmienić w świadomości? Dajmy sobie spokój. Kiedy ktoś już wyrobił sobie jakieś zdanie, to rzadko kiedy, jeżeli w ogóle, da się je zmienić. W marketingu najbardziej marnotrawnym działaniem jest próba zmiany czyjegoś zdania.

Jeżeli chce się wywrzeć na kimś duże wrażenie, nie można najpierw wśliznąć się do jego świadomości, a następnie przez dłuższy czas, powoli zdobywać dobrą opinię. Umysł nie działa w taki sposób. Trzeba z hukiem do niego się wedrzeć.

Al Ries, Jack Trout "22 niezmienne prawa marketingu"

Czy wiesz dlaczego bogactwo jest chorobą przenoszona drogą płciową? Inaczej pisząc: dlaczego dzieci bogatych ludzi pięciokrotnie częściej powtarzają sukces swoich majętnych rodziców, zaś analogicznie dzieci z rodzin ubogich powtarzają historię życia swoich biednych przodków?

Odpowiedź jest prosta i wnioski z niej wypływające mogą mieć decydujące znaczenie dla Twojego powodzenia życiowego:

  • Bogaci od najmłodszych lat uczą swoje dzieci prawidłowych nawyków związanych z zarabianiem pieniędzy, uczą dyscypliny w wydatkach i sposobów rozwiązywania pojawiających się problemów - biedni zaś tracą czas i energię na obwinianie innych za własne kłopoty i na nieustanne narzekanie

  • Bogaci rozwijają inteligencję finansową swoich dzieci, ucząc jak uczciwie radzić sobie w życiu bez wydawania pieniędzy - biedni zaś szybko pozbywają się swoich pieniędzy uważając, że za wszystko trzeba płacić

  • Bogaci uważają edukację swoich dzieci za najważniejszą życiową inwestycję - biedni zaś pieniądze wydają najchętniej na dobra konsumpcyjne

  • Bogaci chętnie poświęcają osobisty czas na nauczanie swoich dzieci umiejętności - które zaniedbuje, lub pomija szkoła - biedni najchętniej spędzają czas przed telewizorem

  • Bogaci za najważniejszą inwestycję uważają edukację i rozwój kompetencji - najważniejszą zaś inwestycją biednych jest telewizor, lub samochód

  • Bogaci zwracają uwagę na jakość produktu / usługi oraz długofalowe korzyści jakie z jego nabycia wynikają - biedni pytają głównie o cenę.

Czy już teraz rozumiesz, że powodzenie finansowe jest wynikiem inwestowania w swoje wykształcenie, w rozwój unikalnych umiejętności, w trenowanie kluczowych dla osiągania sukcesu nawyków?

To właśnie z powodu prawidłowych nawyków wśród 80% będą stanowili ludzie majętni, lub pochodzący z takich rodzin. Czy to nie jest zastanawiające, że ktoś kto już ma będzie miał jeszcze więcej?

Ale zauważ, że 20% nie pochodzi z bogatych rodzin. Są to Ci, którzy mimo niesprzyjających warunków życiowych, potrafili wypracować prawidłowe nawyki, rozumieją wagę inwestowania we własny rozwój. Uwierz mi: to są prawdziwe diamenty - tylko ci nieliczni z uboższych rodzin osiągają w życiu zawrotny sukces.

Niestety decyzję muszę pozostawić Tobie...

...a co możesz zyskać zobacz tu:

www.martadymek.suportio.pl

www.zdrowymlm.blogspot.com

Poznaj sekret.


Oto propozycja, która pozwoli Ci zaoszczędzić przynajmniej 50% czasu, którą poświęcasz na... Zresztą przekonaj się sam.

Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że istnieje pewna BARIERA, która sprawia, że wiele osób, które potencjalnie mogłyby odnieść wielki sukces w biznesie, poddaje się już na samym starcie, nie podejmując w tym kierunku nawet najmniejszego wysiłku.

Być może właśnie w tej chwili ktoś, kto dysponuje unikalną wiedzą i bogatym doświadczeniem w pewnej niszowej dziedzinie, za którą setki ludzi byłoby gotowych zapłacić duże pieniądze staje przed MUREM…

Z jednej strony kusi go perspektywa, że dzięki aktywnej obecności w Internecie może zapewnić sobie dodatkowe źródło dochodów, ale kiedy jednocześnie uświadamia sobie, że w tym celu musiałby robić "to"...

Niestety, od razu traci początkowy entuzjazm i zapał.

Ta BARIERA sprawia też, że wiele fenomenalnych osób, które mają dostęp do unikalnego produktu, który mógłby ułatwić życie wielu internautom, a im samym pozwolić zarobić poważne pieniądze, rezygnuje zanim zdąży porządnie wystartować.

Mało tego...

Mogę się założyć, że jeżeli Ty sam od dłuższego czasu systematycznie przekładasz moment, w którym rozpoczniesz pisać bloga, albo tworzyć i rozwijać Twój własny serwis WWW promujący Twoje produkty lub usługi, to jedną z podstawowych przyczyn, które sprawią, że nadal zwlekasz stanowi właśnie ta BARIERA.

Mogę się też założyć, że jeżeli od dłuższego czasu nosisz się z zamiarem opracowania kursu e-mailowego lub e-learningowego, który pozwoliłby Ci wygenerować ruch na Twojej stronie i zbudować pozycję eksperta w dziedzinie, którą się zajmujesz, to główną przyczynę stanowi również właśnie ta BARIERA.

Czy już zaczynasz się domyślać, co dokładnie mam na myśli?

Ta bariera to: Niechęć i lęk przed pisaniem i publikowaniem własnych tekstów na stronach WWW.
www.martadymek.suportio.pl
www.zdrowymlm.blogspot.com

środa, 23 czerwca 2010

Jak budować pasywny dochód?



Jeśli chcesz dostawać pieniądze bez pracy, musisz najpierw nauczyć się pracować bez pieniędzy.

I to jest chyba (ta najbardziej nieintuicyjna) istota rzeczy. Jesteśmy przyzwyczajeni, że za pracę dostajemy zapłatę i to zwykle najwyżej do miesiąca po wykonaniu pracy. Pasywny dochód może wymagać np. 6 miesięcy pracy bez oglądania się na to, jak mało w danej chwili przynosi Ci źródło dochodu, które tworzysz...

Przykłady:

  • Piszesz książkę - najpierw piszesz za darmo, pasywny dochód pojawia się później.


  • Tłumaczysz książkę - podobnie jak powyżej.


  • Budujesz biznes - najpierw pracujesz od rana do nocy, ponosisz różne wydatki, rozwiązujesz problemy itd. - kiedyś, będzie to już tylko źródło pasywnego dochodu.


  • Inwestujesz na giełdzie - najpierw UCZYSZ się, jak dobrze inwestować, ponosisz różne porażki, może i tracisz znaczną część kapitału, aby wreszcie wypracować sobie jakąś własną, w miarę skuteczną strategię inwestowania, która będzie stanowiła Twoje źródło pasywnego dochodu.


  • Inwestujesz w nieruchomości - najpierw szkolisz się, szukasz okazji do zakupu, finalizujesz transakcję przy udziale banku, szukasz lokatorów itp. - jeśli to wszystko dobrze wykonasz - będzie nagroda w postaci pasywnego dochodu...


Co więcej - chodzi tu również o możliwość pracowania dla kogoś za darmo, choćby po to, by się czegoś nauczyć i zdobyć cenne znajomości. To także może być ogromną dźwignią...

To wszystko znów sprowadza się do konceptu 'delayed gratification', czyli odkładania "nagrody" za pracę na jak najpóźniej, by była ona jak największa...

Chcesz budować pasywny dochód? Zapraszam na :
www.martadymek.suportio.pl
www.ambasadazdrowia.mycali.biz
www.zdrowymlm.blogspot.com


wtorek, 22 czerwca 2010

Miej życie dla siebie!




,,Nic nie jest dobre czy złe, ale to myślenie czyni je takim".

Wiliam Szekspir

Pracujesz, bądź szukasz pracy? Studiujesz, bądź uczysz się? Jesteś lub planujesz zostać rodzicem? Pracujesz z ludźmi, jesteś kierownikiem, menadżerem, lub zarządzasz firmą?
W życiu zdarzają Ci się trudności? Chciałbyś aby, ich nie było lub zacząć nad nimi panować?

Chcemy, aby Twoje życie było takie o jakim zawsze marzyłeś.


Jak co roku w okresie przedwakacyjnym, w niektórych firmach jest
urwanie głowy, w innych jest to okres planowania odpoczynku.
My jak co roku w tym okresie dla osób, które mają wolniejszy okres w
pracy oferujemy podjęcie z nami współpracy.

Jeśli:
- Zależy Ci na szkoleniu przeprowadzonym w pełni profesjonalnie,
- Zależy Ci na indywidualnym podejściu
- Chcesz poprawić jakoś swojego życia,
- Masz mało czasu i pieniędzy
- Nie masz czasu w weekendy, aby spędzać czas z rodziną
- Masz problemem, który jest dość niestandardowy,
- Sądzisz, że Twoja sytuacja życiowa jest na tyle poważna, że już nikt Ci nie jest w stanie pomóc,

Podejmij z nami współpracę.Rozwiążemy Twoje problemy i pomożemy Ci zrealizować Twoje
często najskrytsze marzenia.

Aby otrzymać więcej informacji wyślij do mnie e-maila na adres: zdrowarodzina@gmail.com
Podaj w nim swoje imię i nazwisko,numer telefonu kontaktowego. Zaproponuj datę i miejsce spotkania.

Bądź zostaw wiadomość na stronie:
www.martadymek.suportio.pl

niedziela, 20 czerwca 2010

Warto marzyć......


Robert Kiyosaki powiedział:

"Człowiek potrafiący marzyć jest o wiele potężniejszy od człowieka, który ma ogromną wiedzę w danym temacie. Jest świetnym specjalistą - ponieważ wiedza, nawet najgłębsza, na dany temat, jest ograniczona i przewidywalna, a marzenia są nieograniczone".


Marzenia to nasze myśli, a więc uważajmy na nasze marzenia, bo myślenie jest twórcze i sprawcze. Większość ludzi pragnie szczęścia, ale nie potrafiąc go zdefiniować, sami nie wiedzą, czego szukają i umierają, nie odnajdując go. A jeśli je nawet odnajdują, to i tak go nie rozpoznają - przecież nie wiedzą, czego szukają. Ludzie chcą być bogaci, ale jeżeli zapytamy, ile chcieliby zarabiać za rok, większość nie jest w stanie udzielić odpowiedzi albo są to odpowiedzi bardzo enigmatyczne typu: "tyle, żeby mi na wszystko starczało". Jeżeli nie wiesz, dokąd idziesz, to właściwie idziesz donikąd. Pamiętajmy, że życie daje nam dokładnie to, czego od niego oczekujemy - nie mniej i nie więcej. Najczęściej jednak zapominamy lub, co gorsza, nie zdajemy sobie z tego sprawy, że życie jest gotowe dać nam o wiele więcej - wystarczy poprosić. Ale ludzie nie mają śmiałości prosić.

Chcesz zarabiać tyle,żeby Ci na wszystko starczało - poproś o informacje:
www.martadymek.suportio.pl
www.zdrowymlm.blogspot.com

W procesie marzenia w ogromnej mierze zaangażowany jest umysł podświadomy. Podświadomość jest jak kelner - podaje nam to, co sobie zamówimy. Zamawiaj więc same najlepsze rzeczy - czyli zacznij marzyć, jasno określając cele, za którymi później będziesz podążał

www.ambasadazdrowia.mycali.biz

Jaki jest klucz do bogactwa?



,,Nie mogłem się doczekać na sukces,więc ruszyłem naprzód bez niego"

Jonathan Winters


Przeprowadzanie badań naukowych na temat tego, co tak naprawdę decyduje o bogactwie i biedzie musi być pasjonujące... Jednak, równie pasjonujące są wnioski, jakie płyną z tych badań.

Otóż ustalono, że najważniejszym czynnikiem decydującym o bogactwie i biedzie jest... SPOSÓB
MYŚLENIA. Brzmi banalnie, prawda? O jakie myślenie tu chodzi?

Wielu ludzi myśli mniej więcej tak: "pieniądze nie są najważniejsze", "jak ktoś ma dużo pieniędzy,to na pewno ukradł czy też dorobił się na krzywdzie innych", "nie zasługuję na to, by być bogatym", "jeśli pieniądze szczęścia nie dają, to po co w ogóle się nimi zajmować...".

Inni natomiast myślą: "pieniądze są DOBRE", "aby zarobić pieniądze muszę być przydatny dla innych ludzi - im lepiej służę innym - tym więcej mam pieniędzy", "bogactwo jest cnotą i moralnym obowiązkiem każdego, kto chce być pożytecznym społecznie", "zasługuję na to, by osiągnąć wszystko, o czym marzę", "im więcej mam, tym więcej mogę dać innym"...

Czy jesteś w stanie wskazać, które myślenie prowadzi do bogactwa, a które do biedy?

Wielu ludzi na pytanie "Czy chcesz być bogatym?" odpowiada "Oczywiście!". Jednakże bogactwo nigdy nie było na liście ich celów. O ile w ogóle kiedykolwiek mieli taką listę...

Pozwól, że zdradzę Ci dwie kolejne różnice między ludźmi bogatymi a biednymi.

Są to:
- sposób w jaki spędzają oni swój czas
- sposób w jaki wydają swoje pieniądze.

Pomyśl o tym.

Aby dowiedzieć się więcej o sposobach wydawania pieniędzy, które przyczyniają się do budowania bogactwa możesz np. przeczytać książkę Roberta Kiyosakiego "Bogaty ojciec, Biedny ojciec" lub obejrzeć jego szkolenie na temat kwadrantu przepływu pieniądza.

Optymalnie byłoby zrobić obie te rzeczy, a jeszcze optymalniej naprawdę ZASTOSOWAĆ to w życiu i stać się bogatym!


Co możesz zrobić w tej chwili, by wykorzystać tę poradę?


Zweryfikuj swoje myślenie. Czy masz jakieś przekonania, które ograniczają Cię i uniemożliwiają zdobycie ogromnych pieniędzy? Czy chcesz pomagać jak największej liczbie ludzi pracując najlepiej, jak potrafisz, robiąc najtrudniejsze rzeczy, jakie potrafisz?

Naprawdę ciężko jest dojść do fortuny pracując cały czas na pół gwizdka. Wyznając zasadę "czy się stoi, czy się leży".

Jeśli jednak poczujesz odpowiedzialność za losy świata, zechcesz się aktywnie włączyć w czynienie
go lepszym, zrobisz to na masową skalę i będziesz cały czas pozytywnie myśleć o pieniądzach -
bogactwo stanie się Twoim udziałem.

Pozdrawiam życząc Ci pieniędzy, dzięki którym możesz ulepszać świat nawet bardziej, niż robisz
to do tej pory.

www.martadymek.suportio.pl

www.ambasadazdrowia.mycali.biz
www.zdrowymlm.blogspot.com

piątek, 18 czerwca 2010

Czy podążasz za swoimi marzeniami?


,,Statek nie powinien być trzymany na jednej kotwicy,ani życie nie powinno być oparte na tylko jednej nadziei" Epictetus

Na pewno masz jakieś marzenia. Jedne może bardziej uświadomione, inne potrzebują jeszcze trochę czasu, aby dojrzeć i wypłynąć na powierzchnie świadomości. Człowiek bez marze to człowiek martwy. Jeżeli jeszcze nie dosłownie, to za chwile to się stanie, bo jakiż jest jego cel, dokąd zmierza, co chce osiągnąć i po co chce żyć?

Same marzenia jednak nie wystarczą do ich spełnienia. Jeżeli nie nadamy im formy, działania, konkretnie sprecyzowanego w czasie i przestrzeni celu, nic się nie wydarzy. Sprinter biegnący na 100 metrów wie dokładnie, gdzie jest meta. Skoczek wzwyż wie dokładnie, na jakiej wysokości poprzeczkę musi przeskoczyć. Człowiek nie precyzujący swojego celu (swojej mety) nigdy go nie osiągnie, bo nie wie, gdzie on jest naprawdę. Pojawił się na chwile w marzeniach i tak samo szybko zniknął. Jego życie więc po prostu toczy się swoją własną, nieokreśloną drogą. Oczywiście zdarzają się wyjątki - przecież niektórzy trafiają szóstkę w LOTTO! Niestety, w ciągu roku takich osób jest dwa razy mniej niż tych, których trafia piorun.

Jeżeli więc chcesz się pozbyć całej tej losowości w Twoim życiu, potrzebujesz konkretnych zmian. Robienie własnego biznesu czy też planowanie własnej przyszłości bez stawiania sobie konkretnych celów i podążania w kierunku ich realizacji jest jak gra w LOTTO... "czasami" się udaje...

www.maratadymek.suportio.pl
www.ambasadazdrowia.mycali.biz
www.zdrowymlm.blogspot.com

Pasywny dochód.



Albo pracujesz na swoje marzenia albo na cudze. Albo pracujesz na pasywny dochód albo pracujesz na chorobę zwaną 'pracoholizmem', 'kłótnie w rodzinie' i 'brak czasu'.

Tu się sens biznesu ujawnia.

www.martadymek.suportio.pl
www.ambasadazdrowia.mycali.biz
www.zdrowymlm.blogspot.com

środa, 9 czerwca 2010

Przedsiębiorstwo w domu.


Gdyby Państwo rozpoczęłi działalność trzy tygodnie temu, mogliby Państwo już dziś znajdować się na drodze do efektywnej działalności handlowej i mieć w kieszeni pierwsze zyski.Wierzymy, że nie mieliby Państwo już żadnych wątpliwości będąc mocno i entuzjastycznie włączeni w system. Jedyną rzeczą, która może dać absolutną pewność, jest własne doświadczenie.
Wiemy o tym, że obecnie w telewizji i prasie pełno jest informacji o negatywnych doświadczeniach i rozumiemy,że nikt nie chce "dać się nabrać". Często jest tak,że boimy się wypróbować coś nowego, żeby nie doznać zawodu.Może jednak warto byłoby skoncentrować się na pozytywnych sprawach. Jest ich również dużo, ale informacje o nich poprostu nie rozprzestrzeniają się tak szybko.
Proszę skupić się raczej na argumentach "za" niż"przeciw" rozpoczęciu działalności.Skontaktuj się z nami: www.martadymek.suportio.pl i zapoznaj się szczegółowo (ale niezobowiązująco) z oferowanąszansą
http://www.ambasadazdrowia.mycali.biz/
http://www.zdrowymlm.blogspot.com/

niedziela, 6 czerwca 2010

Jakich doznań poszukujesz?


Zastanawialiście się kiedyś:
Dlaczego bokser zostaje bokserem?

Dlaczego biznesmen zostaje milionerem?
Dlaczego matka decyduje się na rodzicielstwo?
Dlaczego muzyk tworzy swoje utwory?
Dlaczego artysta maluje obraz?

To jest bardzo proste i tak oczywiste, że większość ludzi na świecie w ogóle nie zwraca na to uwagi. Tak naprawdę bokser zostaje bokserem, ponieważ uprawianie boksu gwarantuje
mu określone doznania emocjonalne! Właśnie tak.

Robi to bo na przykład lubi rywalizować i udowadniać swoją wyższość nad innymi. Czuć chwałę zwycięstwa, gdy widownia na stojąco skanduje jego imię. Korzystać ze sławy i tego jak bardzo szanują go ludzie, wręcz podziwiają jego siłę.To mu daje wiele odczuć na temat tego, jak
wspaniałym jest człowiekiem.

Wszystko, cały świat kręci się wokół uczuć i emocji!Sensem życia człowieka jest doświadczanie różnych uczuć i emocji.Doświadczenia tylko je generują.


Czy potrafisz sobie wyobrazić, że bokser zostaje bokserem tylko dlatego, aby komuś dołożyć? Choć i to może być jedną z motywacji - chęć odreagowania na innych, wyładowania swojej złości.

Czy bokser byłby bokserem, gdyby wiedział, że zamiast skandowania jego imienia i podziwiania go, ludzie krytykowaliby go na każdym kroku? Oczywiście, że NIE. To pierwotne dążenie każdego człowieka do doznawania przyjemności jest fundamentem wszystkiego!

Zastanów się nad tym, to takie proste i oczywiste.

Jakie mam dla Ciebie zadanie? Bardzo proste, a jednocześnie dające ogromną świadomość tego, do czego dążysz w życiu!

Określ, jakich doznań poszukujesz!

Weź kartkę papieru i zapisz na niej wszystkie działania,jakich podejmowałeś się w życiu, które sprawiały Ci prawdziwą radość i przyjemność. Taką super ekstra radość.

Zapisz wszystko, nawet to, co wydaje Ci się mało ważne.Następnie zrób po kilka odnośników do każdego z tych działań i przypomnij sobie:

- Jakich doznań poszukiwałeś w robieniu tego? Bądź ze sobą szczery, zapisz absolutnie wszystko

- Jakie z nich były najsilniejsze i powodowały, że to robisz (nazwij je)

- Która postawa była dominująca, gdy to robiłeś?


Gdy już masz te odpowiedzi, przyjrzyj się nim i wypisz poniżej:

Te postawy, które dominowały oraz te, doznania których poszukiwałeś w tym, co robiłeś i które pojawiały się najczęściej.

Spójrz na nie, posiadasz już teraz coś bardzo cennego - świadomość ulubionych zachowań, postaw. A także tego,czego do tej pory poszukiwałeś podświadomie we wszystkim,co robiłeś? Także decyzje, które do tej pory podejmowałeś w swoim życiu nie były przypadkiem, nawet jeżeli czasem wydawały Ci się nietrafione lub nie udało Ci się ich zrealizować. One były po coś...

Wierzysz w przypadki? Bo ja nie. Gdy zrobiłam to samo,co Ty do tej pory, analizując swoje wartości, uczucia i postawy - zadałam sobie ważne pytanie. Robiłam wiele
rzeczy, które sprawiały mi przyjemność, ale właściwie po co to robiłam?

Do czego mnie to prowadziło?Co miałam odkryć, zrozumieć dzięki nim?
Czego miałam się nauczyć?

Zastanów się nad tym właśnie teraz.

Zapisz sobie odpowiedź lub odpowiedzi, jakie Ci przyjdą do głowy, nawet te, które wydają Ci się najbardziej abstrakcyjne. Ocena będzie za chwilę, teraz po prostu
popuść wodze swojej wyobraźni i pisz.

W świecie, gdzie wszystko jest możliwe a marzenia stają się rzeczywistością - Twoją rzeczywistością.

Masz to? Jeżeli tak - gratuluję. Jeżeli jeszcze nie - ułatwię Ci to jeszcze bardziej.

Jakich korzyści pożądasz.

Odpowiedz sobie teraz:

- Jakich korzyści poszukuję w relacjach z innymi ludźmi?Kim chcę dla nich być? Kim mają być dla mnie?

- Jakich korzyści materialnych poszukuję i oczekuję od życia? Daruj sobie skromność i napisz prawdę, tylko dla siebie!

Zanotuj wszystko i od dziś działaj tak, jakbyś to już miał.

Pamiętaj, że już teraz możesz rozpocząć ZMIANY w swoim życiu.
Rozpocznij z nami współpracę:
www.martadymek.suportio.pl
www.ambasadazdrowia.mycali.biz
www.zdrowymlm.blogspot.com

sobota, 5 czerwca 2010

Pieniądze i szczęście!



W dzisiejszym poście chciałabym poruszyć temat pieniędzy. A raczej szczęścia i pieniędzy.

Czy pieniądze dają szczęście? Czy bez pieniędzy można być szczęśliwym?

Niektórzy twierdzą, że pieniądze i szczęście to wręcz dwie wykluczające się rzeczy.

Prawda jest taka:
Pieniądze są bardzo ważne w naszym życiu. Bardzo ułatwiają naszą egzystencję. Wyobraź sobie sytuację, gdyby nie było pieniędzy..... Musielibyśmy wymieniać się towarami. A to dość uciążliwe jak sądzę. Dlatego pieniądze to wspaniały wynalazek. Oczywiście, wszystko jest dobre, co jest w dobrych rękach. Są ludzie, którzy nie potrafią zarządzać pieniędzmi, jak to się mówi – pieniądze się ich nie trzymają. Nie potrafią oszczędzać, a gdy dostaną zastrzyk dużej kasy, wydają bez zastanowienia, nie zauważając nawet kiedy i jak stracili wszystko. Są też ludzie, którzy pod wpływem pieniędzy bardzo się zmieniają. Stają się zarozumiali i skąpi. Stają się po prostu źli. Pieniądze wymagają mądrego właściciela. Wtedy zostają przy nim i nie wpływają źle na jego życie.

Z mojego punktu widzenia pieniądze same w sobie nie dają szczęścia. Ale to, co możesz za nie kupić to już całkiem inna sprawa. Wyobraź sobie taką sytuację, gdy leżysz gdzieś na plaży, obok Ciebie bliska osoba. Jesteś w stanie spełnić jej każde życzenie. Oboje jesteście szczęśliwi.
Kolejna sytuacja. Jedziesz starym samochodem do pracy czy gdziekolwiek indziej. Oczywiście jest gorąco, nie masz klimatyzacji, temperatura w chłodnicy niebezpiecznie rośnie, a w dodatku w silniku zaczyna coś podejrzanie stukać. Czy nie czułbyś się szczęśliwszym, gdybyś miał tyle pieniędzy, żeby kupić sobie nowe auto prosto z salonu? Twoja rodzina też byłaby szczęśliwsza, ponieważ byłbyś wcześniej w domu, bo prawdopodobnie to stukanie okazało się poważniejsze niż myślałeś.

Co z tego wynika? Zarabiaj jak najwięcej i nie patrz na to co mówią inni, że bogaci to źli ludzie. Ja bym powiedziała, że bogaci są nawet lepszymi ludźmi. Mądrzy ludzie nie zadręczają nikogo swoimi problemami i nikomu nie zazdroszczą, a jak wiadomo ta energia jest zaraźliwa. Bogaci przeznaczają więcej pieniędzy na cele charytatywne. Bez pieniędzy nie dałoby się wykarmić biednych dzieci i nie można by było kupić im ubrań.
Ciężko jest się przestawić na takie myślenie. Sama kiedyś toczyłam wewnętrzną wojnę pt. „Czy będąc bogatą, mogę być dobra i szczęśliwa” . W końcu odnalazłam odpowiedź na to nurtujące mnie pytanie, a brzmi ona „TAK”. Jednak zanim poznałam odpowiedź musiałam przeczytać kilka mądrych książek.

Jeszcze raz powtarzam:
Trzeba być mądrym, żeby być szczęśliwie bogatym. Wtedy osiągniesz sukces na całej linii.
www.martadymek.suportio.pl
www.ambasadazdrowia.mycali.biz
www.zdrowymlm.blogspot.com
--

piątek, 4 czerwca 2010

Jak inni mogą dodawać Ci skrzydeł?


,,Z kim przestajesz, takim się stajesz.''

Czy świadomie wybierasz sobie ludzi, z którymi spędzasz większość swojego czasu?

To, z kim masz kontakt codziennie, z kim omawiasz swoje pomysły, czyich rad słuchasz, ma ogromny wpływ na jakość Twojego życia i Twoją zdolność do osiągania sukcesu.

Dobieraj sobie ludzi. Rozwijaj swoje relacje z tymi, którzy mogą być dla Ciebie wzorami,
mentorami, którzy wiedzą coś, czego Ty nie wiesz, a bardzo chcesz się nauczyć...

Trzymaj się z daleka od pesymistów, wiecznych krytyków, ludzi, którzy marnują Twój czas. Jeśli
dobierzesz sobie właściwą "drużynę" - będzie ona Twoim oparciem na drodze do wielkich osiągnięć.

Naprawdę duże sukcesy można odnieść tylko pracując RAZEM. Dlatego, wyrabiaj sobie zdolność do oceniania potencjału ludzi i budowania zespołów.Aktywnie szukaj mentorów, czyli tych, na których możesz się wzorować w danej dziedzinie.

Co możesz zrobić w tej chwili, by wykorzystać tę poradę?


Pomyśl o tym, jak Twoje otoczenie wpływa na Twój sukces. Kto zachęca Cię do osiągania lepszych rezultatów, pomaga Ci i dobrze radzi?

Kto z drugiej strony krytykuje każdy Twój pomysł,przekonuje Cię, że nic się nie uda, zawraca Ci
głowę rzeczami, które nie mają żadnego wpływu na jakość Twojego życia i nie przybliżają Cię do
spełnienia Twoich celów?

Odpowiedz sobie szczerze na powyższe pytania i postanów, by maksymalnie ograniczyć kontakt z
mającymi na Ciebie negatywny wpływ osobnikami, a spędzać za to więcej czasu z ludźmi, którzy dodają Ci skrzydeł.

Pozdrawiam życząc Ci wspaniałego wsparcia ze strony otoczenia

www.martadymek.suportio.pl
www.ambasadazdrowia.mycali.biz
www.zdrowymlm.blogspot.com

czwartek, 3 czerwca 2010

Z kim przestajesz takim się stajesz!


Niektórzy nie zdają sobie do końca sprawy z tego, jak ważne jest otoczenie w jakim przebywają. Nie wiedzą, że na poziomie podświadomości starają się upodobnić do otoczenia. Jest to wspaniałe zjawisko, ale również bardzo niebezpieczne. Jego charakter zależy od tego, jakimi ludźmi się otaczasz. Gdy spędzasz czas z ludźmi, którzy tak jak Ty pracują nad swoim rozwojem, optymistycznie patrzą na świat i są pozytywnie nastawieni do życia, to znajdujesz się w rewelacyjnej sytuacji. Są jednak tacy, którzy nie mają tak komfortowej sytuacji i muszą sobie radzić z nieprzychylnością otoczenia. Ich najbliżsi nie akceptują tego, że starają się być lepsi. Wręcz utrudniają pracę nad sobą.


Zdarza się czasem taki konflikt.. Mówią wtedy „skończ z tymi bzdurami”, „jak ty się zachowujesz” albo „bądź normalny”. Trudna sytuacja, a z doświadczenia wiem, że nie jesteś w stanie przekonać ich do swoich racji nawet siłą. Im bardziej będziesz nalegał tym bardziej będą się bronić przed twoim przekazem.


Mam jednak dobrą wiadomość.


Nie martw się tym, to nie twoje zadanie by ich nawracać. Nie trać na to czasu ani energii. Wykorzystaj ten czas na doskonalenie swojego życia, kształć się, czytaj więcej książek, osiągaj sukcesy, zarabiaj coraz więcej pieniędzy, bądź szczęśliwszy, pracuj mądrze. Oni to zauważą, a jeśli nie są zatwardziali to się zmienią, zaczną akceptować twój pęd do szczęścia. Może nawet poproszą cię o pomoc w tym, co robisz. Mów o tym tylko wtedy, kiedy jesteś o to poproszony, nigdy się nie narzucaj, i nie staraj się za wszelka cenę przekonać kogoś, kto tego nie chce. To może przynieść odwrotny efekt i zostaniesz dostrzeżony jako upierdliwiec. W żadnym wypadku nie krytykuj ich postępowania, bo świadczy to o tym, że jesteś taki sam.


Krytykę wykorzystaj, aby utworzyć syndrom antybohatera. Powiedz sobie „Takim jak oni, nigdy nie będę”, „Będę dążył do sukcesu nie zwracając uwagi na krytykę takich ludzi”. Ostre słowa, ale przychodzi w życiu taka chwila kiedy trzeba to przemyśleć.


W końcu jeśli już masz słuchać jakiejkolwiek krytyki to tylko od ludzi, którzy przez to przeszli i osiągnęli więcej niż ty. No i oczywiście nie są złośliwi. Od kogo chciałbyś uczyć się prowadzenia biznesu, od Bila Gates'a czy od profesora ekonomii, który nawet nie ma własnej działalności gospodarczej?


Odpowiedź jest prosta - uczmy się od lepszych, którzy „w tym siedzą”.
www.martadymek.suportio.pl
www.ambasadazdrowia.mycali.biz

www.zdrowymlm.blogspot.com

Żeby mieć zdrowie przydadzą się pieniądze!


Czy myślałeś kiedyś, jak by to było "mieć życie dla siebie"?

Gdyby odjąć czas poświęcony na sen, dojazdy do pracy, samą pracę i wypełnienie codziennych obowiązków, większości ludzi nie pozostałoby więcej niż jedna lub dwie godziny dziennie,
aby robić to, czego pragną, a zresztą - czy mieliby na to pieniądze?

Odkryliśmy, w jaki sposób można nauczyć się "mieć życie dla siebie", rozwijając własny biznes. Mamy służący temu system, który jest tak prosty, że każdy może go opanować.
Nie polega on na sprzedawaniu, a co najważniejsze, nie zajmuje dużo czasu. Jeżeli jesteś zainteresowany, skontaktuj się ze mną...

www.martadymek.suportio.pl

środa, 2 czerwca 2010

Życiowy kompas wartości.



Konstruowanie własnego życiowego kompasu wartości.


1. Co jest dla Ciebie w życiu ważne (cenne)?

2. Bez czego nie potrafisz żyć?

3. Straty czego lub braku czego się najbardziej obawiasz?

4. Wyobraź sobie (dokładnie, ze szczegółami), że osiągnęłaś w życiu już wszystko, czego chciałaś: jesteś milionerką, masz wspaniałą rodzinę i wszystko, czego zapragniesz.

Gdy to już masz, co jest nadal dla Ciebie ważne i robisz
to z przyjemnością? Gdyby istniało coś takiego, to co by
to było i dlaczego byś to robiła?

5. W imię czego zaryzykowałabyś nawet życie?

Postawa a Twój prywatny model spełnienia w życiu.

Ten etap dał mi najwięcej, dzięki niemu odkrycie, czego konkretnie szukałam do tej pory w życiu było już bardzo łatwe i przyjemne.

Zastanów się teraz przez moment, kim lubisz być najbardziej:

Twórcą (postawa)
Funkcja: Tworzenie, wyrażanie siebie

Propagatorem (postawa)
Funkcja: Kreowanie, propagowanie idei

Liderem (postawa)
Funkcja: Bycie przywódcą

Wykonawcą (postawa)
Funkcja: Realizowanie

Odkrywcą (postawa)
Funkcja: Odkrywanie

Kierownikiem (postawa)
Funkcja: Kierowanie swoim działaniem lub działaniami innych

A może masz inną opcję?

Gdy już zastanowisz się nad tym, zajrzyj głębiej, wróć na chwilę do przeszłości i odnajdź wydarzenia, doświadczenia,w których prezentowałaś wyżej wymienione postawy.

Odpowiedz na pytania:

W którym przypadku czułaś największą radość i swobodę?

Która z postaw powodowała, że chętnie to robiłaś - bez potrzeby motywacji z zewnątrz?

Która z nich powodowała, że robiłaś to dla siebie bo czułaś się wspaniale?


Dodatkowe pytania:

Być może dotyczy to także Ciebie. Czy w przeszłości była taka sytuacja, w której robiłaś lub chciałaś robić to, co sprawiało Ci dużą przyjemność, ale zrezygnowałaś z tego z powodu:

- Sugestii, "rad" innych

- Sytuacja, w jakiej byłaś Cię do tego zmusiła

- Zrobiłaś to, bo ktoś Cię o to poprosił lub wymagał

Jeżeli tak, dlaczego to robiłaś lub chciałaś robić i ile przyjemności Ci to sprawiało?

Dlaczego to, co teraz robisz jest tak ważne?

Prawdziwe spełnienie w życiu, prawdziwa radość - czyli to, do czego podświadomie dąży człowiek - ma pewne charakterystyczne właściwości i cechy.

Oto i one:
Człowiek spełniony, który realizuje "własną legendę":

- Robi to dla siebie, odczuwa dużą radość na każdym etapie realizacji,

- Obce jest mu udowadnianie czegokolwiek i komukolwiek,

- Motywuje go samo dążenie do tego, czyli poszukuje doznań dających przyjemność, bardzo rzadko występuje wzorzec unikania cierpienia jako czynnik motywujący,

- Jest maksymalnie skoncentrowany na tym, co robi, nie obchodzi go konkurencja, jest ponad nią,

- Podchodzi z pasją do tego, co robi.

Dziś masz do wykonania więcej pracy, musisz znaleźć odpowiedzi na więcej pytań.

Pamiętaj, że już teraz możesz rozpocząć ZMIANY w swoim życiu.
www.martadymek.suportio.pl
www.ambasadazdrowia.mycali.biz
www.zdrowymlm.blogspot.com