środa, 28 maja 2014

Co daje Ci gra w Cashflow?



,,Książki 'Bogaty ojciec, Biedny ojciec' i 'Kwadrant przepływu pieniędzy' są wspaniałe, ale gra po ich przeczytaniu jest naprawdę rewelacją." Randy Given, Manchester, CT USA

Tym razem porada nie od bogatego ojca ale od... Roberta Kiyosaki, autora książki 'Bogaty ojciec...'

,,Chcę, abyś był bogaty i otrzymał taką samą finansową edukację, jaką ja otrzymałem od bogatego ojca. Jego nauki dadzą Ci niezwykle dużą przewagę na starcie do Twojej fortuny, nawet jeśli zaczniesz tylko z niewielką sumą pieniędzy. Właśnie dlatego stworzyłem CASHFLOW 101, grę będącą zabawą a jednocześnie źródłem wiedzy,dzięki której nabędziesz stosownych  umiejętności finansowych.

Gra ta uczy umiejętności finansowych poprzez zabawę, powtarzanie i akcje. CASHFLOW jest czymś więcej niż tylko grą. Jest ona tak unikalna, że ją opatentowano. Postawi przed Toba wyzwania i
nauczy myśleć tak, jak myślą bogaci ludzie. Za każdym razem, gdy będziesz w nią grał będziesz nabywał
większych umiejętności finansowych. Każda gra będzie inna, będziesz rozwiązywał odmienne problemy finansowe i uczył się strategii finansowych. Wzrosną Twoje finansowe umiejętności i Twoja pewność siebie.

Zdobycie umiejętności związanych z pieniędzmi może być bardzo cenne w prawdziwym świecie. Zaleta CASHFLOW polega na tym, że nabywasz finansowej inteligencji, grając pieniędzmi należącymi do gry.

(Robert Kiyosaki)




wtorek, 27 maja 2014

Made nieudacznik



Każdy może być szczęśliwym, wolnym człowiekiem. 

Ludzie sądzą, że zawsze będą ludzie biedni i bogaci, co jest zupełnym nonsensem jeżeli przyjmiemy względy podział na biednych i bogatych. Otóż ...

Czy wiecie, że nie tak dawno bo 80-100 lat temu buty, nie tylko na wsi, ale także w mniejszych miejscowościach to był "luksus", podobnie jak samochód jeszcze 15 lat temu! Zimą ludzie robili sobie obuwie ze słomy lub pustych strączków od fasoli.

Zastanawiasz się, po co ja to piszę? Odpowiedź jest prosta. Bo już tak biednych ludzi, że nie stać ich na buty nie ma. Przynajmniej ja nikogo nie widziałam chodzącego boso po ulicy, albo w butach podobnych do opisanych.

Oczywiście, że jedni ludzie mają więcej/mniej od innych, ale w porównaniu z warunkami jeszcze nie tak dawnymi - biedy u nas nie ma. Nie słyszałam także, aby ktokolwiek w Polsce umarł z głodu. O niedożywionych dzieciach owszem słyszałam, o śmierci od mrozu także, ale o śmierci z głodu nie. Może w Afryce, ale nie w Polsce. Załatwia to z powodzeniem nadprodukcja żywności.

Technika idzie do przodu, społeczeństwa się bogacą i problemy biednych ludzi zostaną rozwiązane. Pojawią się jednak nowe. I ludzie o wysokim poziomie życia dzisiaj, będą biedakami jutro. Bo dzisiaj impotentem finansowym to człowiek po trzydziestce, który kupuje sobie zbędny aparat cyfrowy za tysiąc złotych, narzeka że nie ma na nic pieniędzy! Jutro takim impotentem nazwiemy człowieka który kupuje drugi helikopter, zamiast zdudować jakieś aktywo.

Nie bieda jest obecnie problemem w Polsce. Jakaś dziwna maniera pozwala biednymi nazywać ludzi którzy mają samochód i telewizor! Problemem nie jest więc bieda, a głupota!

Społeczeństwa się rozwijają i ilość potrzebnej wiedzy, aby żyć normalnie w społeczeństwie jest przeogromna. Kiedyś wystarczyło umieć czytać i pisać, aby być najlepiej wykształconą osobą w wiosce. Dzisiaj to stanowczo za mało. Dzisiaj musimy wiedzieć więcej i orientować się dokładnie w tym jak działa nasze społeczeństwo. Książki hura będę milionerem wiele nie zmienią. Trzeba czytać znacznie więcej, chociażby gazetę podatkową, jeżeli ktoś nie chce już tak bardzo przeglądać dzienników ustaw.

W Polsce genialne książki motywacyjne, które w stanach były popularne w latach dwudziestych przed wielkim krachem są dostępne dopiero od kilku/kilkunastu lat. Robią dobrą robotę, bo motywują i pokazują, że można.

Nie ma w Polsce biednych ludzi. Ja biedę odnoszę do początku XX wieku kiedy to zdarzały się przypadki umierania z głodu, a połowa ludzi na wsiach chodziła bez butów.Nie ma biedy, jest tylko pewien specjalny rodzaj głupoty - impotencja finansowa.

Jeżeli chcesz żyć w zgodzie i być szanowany przez "biednych ludzi" nie mów im nigdy, że źle robią. Jeżeli zaś chcesz być szanowany i poważany przez "bogatych ludzi", służ im swoim doświadczeniem i mów co robią źle i co mogą poprawić. "Bogaci ludzie" mają w sobie coś z egoisty. Chcą się wiecznie rozwijać i być lepszym. I to jest najprawdziwsza prawda.

Otóż nie jest złe, że ktoś się z nas śmieje! To jest bardzo dobre. Ludzie których najbardziej szanuję to ci, którzy się ze mnie "śmiali" i "śmieją" nadal jak zrobię coś źle, bo tylko od nich mogę się czegoś nauczyć.

Złe jest natomiast to, jak reagujemy na ludzi, którzy wiedzą coś więcej od nas. Złe rozwiązanie, które jest bardzo charakterystyczne wśród młodych, to automatyczne negowanie zamiast dociekanie. Tak samo jak ja w okresie buntu negowałam wszystko, przeszło mi to i od tego czasu zaczęłam się rozwijać. Młodzi  powinni się dużo nauczyć od starszych, nauczonych życiem ludzi.

Pamiętajcie, że już nie ma biedy czy bogactwa, jest tylko mądrość i głupota. Lub jak to powiedział Anthony Robbins - Nie ma porażek, są tylko rezultaty naszych działań. 




poniedziałek, 19 maja 2014

Rewelacyjna metoda czy produkt doskonały?




Żyjemy w czasach, w których pojęcie szybkości nabrało całkiem nowego znaczenia. 

Kiedyś pośpiech oznaczał nieostrożność i brak rozwagi. Dziś jest symbolem nowej ery, która stawia na ludzi sprawnych, szybkich w działaniu i podejmowaniu decyzji. Ludzi, którzy potrafią trafnie rozwiązywać problemy oraz umiejętnie sterować innymi dla osiągnięcia celu, który jest zgodny z ich interesami . Dzisiejsi potentaci finansowi to, nie ludzie, którzy wyzyskują ludzi w kopalniach węgla lub plantacjach bawełny, ale zdecydowani menadżerowie dbający o to, by pracownik był zadowolony i całą swoją energię kierował w stronę rozwoju firmy. Jest to więc całkiem nowy rodzaj kierowania ludźmi, albo jak byśmy powiedzieli dzisiaj - zarządzania zasobami ludzkimi.
W zamieszłych czasach jakimi była era bez komputerów i internetu wielu ludzi próbowało zmieniać świat, w którym żyli. Dzisiaj jedną z idei jest stwierdzenie, że nie trzeba zmieniać świata, gdyż wystarczy zmienić swój sposób myślenia. Zarabianie pieniędzy jest punktem wspólnym dla niemal wszystkich epok (wyjąwszy z tego epokę kiedy celem było zdobycie ognia), a ta w której żyjemy nie jest wyjątkiem.

Każde pytanie, które zadajemy sobie działa w pewnym stopniu rozwijająco i mimo, że często nie znajdujemy odpowiedzi, to powinniśmy jednak czerpać korzyści z samego myślenia.

Jeżeli bowiem nie zaczniesz się sam kontrolować i świadomie korzystać z własnego umysłu, wtedy będziesz zależny wyłącznie od przypadku.