piątek, 30 marca 2012

Czy znasz tajemnicę szczęścia?

Szczęście - konia z rzędem temu, kto powie co to takiego.

Tak jak TY, każdy ma własne przemyślenia w tym zakresie i bardzo trudno z nimi dyskutować, bo jest to każdego indywidualna sprawa.

Mam specjalny prezent - darmowy e-book na ten temat.

Można  go ściągnąć z  serwisu (o biznesie) pod adresem
www.biznes-online.info/download/tajemnice-szczescia.pdf

Przyjemnej lektury


sobota, 24 marca 2012

Praca w biznesie czy nad biznesem?


Mam zamiar przekazać interesującą  wiedzę.

Aby jednak nie było ani sztywno, ani nudno na początek historyjka:) Trochę się jej naszukałam w internecie, ale myślę że warta była tego. Ta opowieść mi dała więcej do myślenia niż tysiące definicji. To w sumie ona zmobilizowała mnie do działania. A jak będzie z Tobą ??

Historia o Billu i Edzie.

Pewnego razu istniała mała, osobliwa wioska. Była ona wspaniałym miejscem do życia, poza jednym problemem. Jeżeli nie padało, wioska nie miała wody. Aby rozwiązać ten problem raz na zawsze, starszyzna
wioski postanowiła urządzić przetarg na zorganizowanie stałego zaopatrywania wioski w wodę. Do wykonania tego zadania zgłosiły się dwie osoby i starszyzna przyznała kontrakt im obu. Uważano, że mała
rywalizacja przyczyni się do utrzymania cen na niskim poziomie i zapewni dodatkowe zabezpieczenie dostaw wody.

Myślenie samozatrudnionego

Ed, będący pierwszą osobą, z którą podpisano kontrakt, natychmiast udał się po zakup dwóch wiader i zaczął biegać drogą, która prowadziła do odległego o 1,5 km jeziora. Natychmiast też zaczął zarabiać
pieniądze, jako że pracował od świtu do zmierzchu, dostarczając wodę przy użyciu dwóch wiader. Wlewał ją do wielkiego betonowego zbiornika, który zbudowała wioska. Każdego ranka musiał wstać, zanim wioska
obudziła się, aby zapewnić jej wystarczającą ilość wody. Była to ciężka praca, ale on był bardzo szczęśliwy, zarabiając pieniądze i mając zabezpieczony dla swojego biznesu jeden z dwóch kontraktów.

Myślenie właściciela biznesu

Drugi uczestnik przetargu, który podpisał kontrakt, Bill - zniknął na jakiś czas. Nie było go widać przez kilka miesięcy, co sprawiło, że Ed był bardzo szczęśliwy, gdyż nie miał konkurencji. Ed zarabiał wszystkie pieniądze.

Zamiast kupować dwa wiadra, aby współzawodniczyć z Edem, Bill opracował plan biznesu, utworzył spółkę, znalazł inwestorów, zatrudnił prezesa i po sześciu miesiącach powrócił z brygadą roboczą. W ciągu roku jego zespół zbudował wielki rurociąg ze stali nierdzewnej, który połączył wioskę z jeziorem.

W trakcie uroczystego uruchomienia rurociągu, Bill oświadczył, że jego woda jest czystsza niż woda Eda. Wiedział, że były skargi, iż woda Eda jest zanieczyszczona. Bill obwieścił również, że może dostarczać
wiosce wodę 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Ed mógł dostarczać wodę tylko w dni robocze. Nie pracował w weekendy. Następnie Bill oświadczył, że za tę wyższej jakości wodę i pewniejsze dostawy będzie pobierał 75% mniej niż Ed. Wieś ucieszyła się i natychmiast udała się do kranu rurociągu Billa.

Myślenie tego, kto pracuje w biznesie, zamiast nad biznesem


Aby podołać współzawodnictwu, Ed natychmiast obniżył swoją cenę o 75%, kupił dwa wiadra więcej, zastosował pokrywy i zaczął nosić po cztery wiadra. Chcąc sprostać konkurencji, wynajął swoich dwóch synów, aby pomogli mu na nocnej zmianie i w weekendy. Gdy jego chłopcy wyjeżdżali do średniej szkoły, powiedział im:

- Pamiętajcie, że pewnego dnia ten biznes będzie należał do was.

Po skończeniu szkoły jego dwaj synowie z jakiegoś powodu nie powrócili. Ed zatrudnił pracowników do pomocy. Pojawiły się również problemy ze związkami zawodowymi. Związki domagały się wyższych płac,
większych uprawnień i żądały, aby członkowie związku nosili tylko po jednym wiadrze.

Efekt pracy nad systemem biznesu
W międzyczasie Bill zdał sobie sprawę z tego, że jeśli ta wioska potrzebuje wody, inne też jej potrzebują. Zmodyfikował plan biznesu i wyruszył na sprzedaż swojego systemu dostawy wody dla wiosek rozmieszczonych na całym świecie; był to system wysoce wydajny, o niskim koszcie i dostarczający czystą wodę. Bill zarabiał tylko jeden grosz od wiadra dostarczonej wody, ale codziennie dostarczał miliardy wiader wody. Bez względu na to czy pracował, czy też nie, pieniądze wpływały na jego konto bankowe. Bill zbudował rurociąg "dostarczający" mu pieniądze, podobnie jak wodociąg dostarczał wodę mieszkańcom
wioski.

Bill żył szczęśliwie i dostatnio, a Ed ciężko pracował do końca swojego życia i zawsze miał problemy finansowe.

Powyższy tekst jest fragmentem książki Roberta Kiyosaki ,,Kwadrant przepływu pieniędzy."

Teraz chciałabym abyś TY zastanowił się jak chcesz żyć? Tak jak Bill? czy tak jak Ed? Oraz który z nich z czasem czerpał dochody pasywne



piątek, 23 marca 2012

Nie bądź niewolnikiem.


Tak mnie dzisiaj naszła refleksja po przeczytaniu e-maila, którego niedawno dostałam - pozwól, że
zacytuję Ci fragment:

"Byłam kierownikiem, na początku miałam pod sobą tylko kilka osób, ale po kilku miesiącach intensywnej pracy miałam już kilkadziesiąt osób. Pracowałam nieraz od 9 do 23, ale sprawiało mi to satysfakcje, bo mój dział odnosił ogromny sukces finansowy. (...) następnie zostałam przeniesiona do innego działu. To było
frustrujące.

Pracowałam tam, a właściwie męczyłam się przez ponad rok. Robiłam co było do zrobienia, ale kompletnie
straciłam motywację i chęć do kreatywnego działania. Mój szef, a właściwe tyran, odrzucał wszystkie moje
pomysły, czym skutecznie podcinał mi chęć do dalszej pracy. Zawsze narzucał mi swoje zdanie i swoje pomysły - był nieomylny. Denerwowało mnie, że najpierw odrzucał moje pomysły, a po jakimś czasie, kazał mi je wdrażać, ale już jako swoje własne!

Nie mogłam nic powiedzieć. Każda próba sprzeciwu była gaszona groźbą zwolnienia dyscyplinarnego - słyszałam tylko "na twoje miejsce czeka kilku chętnych, więc jak się nie podoba, to ..."

Ale zdobyłam się na odwagę - sprzeciwiłam i......zostałam przeniesiona do jeszcze gorszego działu!

Nie rozumiem dlaczego! Przecież byłam dobrym kierownikiem obu działów. Czemu tego nie dostrzegają
tylko tłamszą?"


I co Ty na to ?
Pewnie chociaż raz taka historia obiła Ci się o uszy. A może nawet przytrafiła się komuś z Twoich bliskich
lub Tobie?

Niestety w sytuacji podległościowej - a taka jest niestety najczęstsza pomiędzy szefem, a podwładnym
- o demokratycznym stylu zarządzania czy partnerskim podejściu do pracownika, można jedynie pomarzyć...

A szkoda, bo taki styl sprzyja rozwojowi wszystkich - firma zyskuje lojalnych pracowników, zwiększa
obroty, dochody, zdobywa silniejszą pozycję. Pracownik jest zadowolony, szanuje swoje miejsce pracy, "na
mieście" mówi pozytywne informacje na temat firmy, czym buduje zewnętrzny PR, itd.

Niestety wielu mianowanych kierowników, czy dyrektorów zapomina o tych zależnościach, skupiając się na
przyjemności płynącej z posiadania władzy. A szkoda.

Czasami, tak jak w sytuacji autorki dzisiejszego listu nie ma wielu pól do manewru. Może pozostać w tym
dziale nadal, próbując wykrzesać z niego jak najwięcej pozytywów, zmienić firmę w której pracuje
lub zacząć budować swoją własną firmę.

I to jest rozwiązanie, które często proponuję osobom, zgłaszającym się do mnie.
Jeśli już nie możesz wytrzymać, ze swoim szefem, zostań nim :)

Oczywiście, założenie swojej firmy, to ryzyko, obowiązki, często większa odpowiedzialność, konieczność zdobycia funduszy na działalność i tak dalej. Tak wygląda tradycyjne podejście do pracy.

Jednak można inaczej i to rozwiązanie doradzam początkującym w biznesie - zacznij od e-biznesu,
szczególnie, że od niedawna prężnie działa w internecie nowoczesna platforma e-biznesu.
Zachęcam Cię do wejścia na tę stronę i zapoznania się ze wszystkimi informacjami.

sobota, 10 marca 2012

Życzenia z okazji Dnia Mężczyzny!




W chłopięcym już to stwierdzisz wieku,
że świat wciąż robi ci n a przekór.
Na drodze życia już od razu
same znaki zakazu:
Nie wolno piłką rzucać w okno!
Nie wolno kąpać się bo mokro!
Nie wolno chodzić ci, boś dziecko
na tę filmową twórczość szwedzką.
Nie wolno kłamać w życia wiośnie!
Nie wolno kląć aż się dorośnie!
Nie wolno palić ani pić,
bo wciąż ci mówią: wstydź się, wstydź!
Gdy w wiek męski zdołasz zmienić
 tę młodość szkolną i mozolną,
wolno ci się będzie ożenić
 i znów ci nic nie będzie wolno!
  
 Najserdeczniejsze życzenia
 naszym kochanym mężczyznom
 i tym małym, i tym dużym,
 szczęścia, zdrowia, miłości, radości.
  

czwartek, 8 marca 2012

Życzenia na Dzień Kobiet

8 Marca - Spełnienia Marzeń

Dzień Kobiet - jak inne dni od święta,
wymuszają właśnie na nich,
by chatka była sprzątnięta,
i uśmiech gościł na twarzy.
By taką była Panią piękną,
jak znany obraz na wystawie
a kobieta od święta, o spokoju tylko marzy.

środa, 7 marca 2012

Cała prawda o szczęściu!



Gdy już tak codziennie zadajesz sobie pytanie o to, co Cię ekscytuje i czemu chcesz się całkowicie poświęcić, zaczynasz docierać do esencji własnego istnienia.


Rozumiesz, co mam na myśli?
Zastanów się chwilę. Czy kiedy zadajesz pytanie o swoją pasję to czy może Ci przyjść do głowy coś czego nie lubisz?

Raczej nie. Albo zaczniesz doceniać bardziej swoje ulubione zajęcia, albo znajdziesz nowe, które sprawią, że będziesz z siebie jeszcze bardziej dumny. Będziesz jeszcze bardziej zadowolony, podekscytowany i szczęśliwy. Właśnie tutaj objawia się potęga przepływu czyli stanu, w którym jesteś kiedy robisz to co lubisz.

Większość z nas szuka motywacji, energii i zdrowia na zewnątrz, podczas gdy źródła tych stanów są wewnątrz Ciebie.

Pomyśl, jak się czujesz, kiedy zajmujesz się swoim hobby? Czy jesteś rozluźniony i skoncentrowany jednocześnie? Czy masz problem z zabraniem się za wykonywanie czegoś co bardzo lubisz i jest to Twoją pasją? Czy kiedy to robisz, przestajesz czuć upływ czasu, dobrze się bawisz i mógłbyś to robić bez końca? Czy brakuje Ci energii, żeby robić to, co lubisz najbardziej?

Często mamy jakąś pasję czy hobby, ale czasem nie potrafimy się tym cieszyć i tego docenić.
Poznaj reguły, które pomogą ci to zmienić.

OTO 5 ZASAD SZCZĘŚCIA:

#1 - JEŚLI COŚ LUBISZ, CIESZ SIĘ TYM.

Wydaje się to oczywiste, a jednak rzadko to robimy. Wydaje nam się, że możemy się cieszyć jedynie z dużych sukcesów.Paradoksalnie, żeby osiągnąć duży sukces musisz najpierw mieć setki małych sukcesów. Więc, po co czekać?

Czy zdajesz sobie sprawę, że jesteśmy chronicznie uzależnieni od niezadowolenia. Jesteśmy niezadowoleni, bo nie mamy tego, co chcemy. Nawet gdy już to zdobędziemy to przeraża nas myśl, że możemy to stracić.

Co by było gdybyś nagle stał się absolutnie zadowolony dosłownie ze wszystkiego? Pewnie mówisz teraz sobie "Przecież tak się nie da".

To Ty decydujesz o każdej swojej myśli i przez to o każdym odczuciu. Postanów, teraz, że od tej chwili cieszysz się wszystkim, co lubisz. Obojętne czy jest to drobiazg czy coś większego.

Wszystko zależy od Ciebie.
Słyszałam kiedyś taką historię od przyjaciela. Opowiadał, że podczas szkolenia jednego z największych mentorów motywacji na świecie miała miejsce pewna stresująca sytuacja.

Sala szkoleniowa położona była tuż obok stacji kolejowej.Pociągi jeździły średnio co 20 minut. Wywoływało to w uczestnikach irytację i wściekłość. Widząc taką reakcję trener Anthony Robbins powiedział: "Postanów, że za każdym razem, gdy coś będzie Ci przeszkadzać, zupełnie bez powodu zaczniesz się cieszyć!"

Zgadnij co się stało? Uczestnicy z niecierpliwością oczekiwali nadjeżdżającego pociągu, aby móc się cieszyć.

#2 - JEŚLI CZEGOŚ NIE LUBISZ, UNIKAJ TEGO.

Ile razy zdarzyło Ci się, że zrobiłeś coś na siłę, wbrew sobie? Zaangażowałeś się w pracę, której nie lubisz.Jeśli nie jesteś w zgodzie z sobą, idziesz prostą drogą do choroby.

99% chorób jest wynikiem stresu. Stres wynika z braku zgodności Twoich myśli i pragnień z tym, co faktycznie robisz. Przypomnij sobie jak często krytykowałeś siebie za to, że zrobiłeś coś inaczej niż chciałeś? Czy to było przyjemne? Każda nieprzyjemność wiąże się ze zwiększonym stresem, a ten już bezpośrednio z chorobami.

#3 - JEŚLI CZEGOŚ NIE LUBISZ I NIE MOŻESZ TEGO UNIKNĄĆ, ZMIEŃ TO.

Powodem, dla którego ponosimy porażki w życiu osobistym, zawodowym i finansowym jest to , że ze zmianą czegoś, co nam się nie podoba, czekamy aż problemy spiętrzą się bardzo i runą na nas zalewając swoją siłą tak, że nie będziemy w stanie ich zignorować.

A teraz pomyśl, czego tak naprawdę nie jesteś w stanie zignorować? Bólu fizycznego. A z czym się on wiąże? Z chorobą. Otóż to! Chorujesz po to, aby zacząć wreszcie robić to, czego pragniesz najbardziej. Choroba, ból pokazuje, że nie robisz tego, co naprawdę chcesz.

#4 - JEŚLI CZEGOŚ NIE LUBISZ, NIE MOŻESZ TEGO UNIKNĄĆ I NIE MOŻESZ LUB NIE CHCESZ ZMIENIĆ, ZAAKCEPTUJ TO.

Jak zaakceptować sytuację czy osobę, wobec której jesteś nieszczęśliwy? Znajdź wszystko co jest w danej sytuacji pozytywnego. Potraktuj to jak ambitne wyzwanie, któremu zamierzasz sprostać. Jak test, którego zdanie nauczy Cię czegoś bardzo ważnego. Tak naprawdę odpowiedź znajdziesz w piątym prawie szczęścia.

#5 - AKCEPTUJESZ DANĄ RZECZ PRZEZ ZMIANĘ SWEGO PUNKTU WIDZENIA NA NIĄ.

Przypominam sobie historię bliskiej mi osoby. Mimo, że jest ona dla mnie ważna, nigdy jej nie lubiłam. Była bardzo poważna oraz surowa dla siebie i innych. Nigdy się nie uśmiechała a jej mina już z daleka wołała: "nie zbliżaj się do mnie".

Nagle okazało się, że jest chora na raka. Wiedziałam, że się leczy i przeszła operację, ale nie miałam z nią kontaktu przez pewien czas. Spotkałam ją kilka miesięcy po operacji. Nie była już tą samą osobą. Zaskoczyło mnie całkowicie serdeczne przywitanie i entuzjazm, z jakim opowiadała o sobie i swojej rodzinie. Zmiana była diametralna. Przez całą rozmowę śmiała się i żartowała bez końca. Byłam tak zaskoczona zmianą, że trudno mi było włączyć się do rozmowy. Siedziałam i po prostu nie mogłam wyjść z podziwu dla jej siły, energii i motywacji do życia.

Dzięki chorobie wreszcie w pełni doceniła swoje życie. Aby to zrobić musiała najpierw zaakceptować swoją sytuację i skoncentrować się na pozytywnym rozwiązaniu. Akceptacja jest kluczem do zmiany tego, czego nie chcesz w swoim życiu.

Ciesz się tym, co lubisz. Zacznij zmieniać to, czego nie lubisz. To samo będzie Cię napędzało i dawało więcej energii do działania. Rób to, co lubisz i ciesz się tym codziennie coraz bardziej, a będziesz zdziwiony efektami.




_______________________________________

poniedziałek, 5 marca 2012

Nigdy nie boli zacząć wcześniej!



W pewnej książce, był opisany pomysł na świetny biznes, który zrobiła jakaś kobieta w USA.


Biznes polegał na stworzeniu książki "O czym mężczyźni myślą, kiedy nie myślą o seksie?" (może słyszałeś, 100 pustych stron)

Dziesiątki tysięcy ludzi w Polsce, czytało tą książkę i poznało historię tej kobiety. Pewnie wielu z nich myślało, o tym żeby wykorzystać ten pomysł do zarobienia pieniędzy.

Problem w tym, że tylko dwie osoby z kilkudziesięciu tysięcy, wykorzystały ten pomysł i zarobiły na nim duże pieniądze. A wystarczyło, skopiować gotowy pomysł. Proste, prawda?

Nowe okazje pojawiają się codziennie, a mimo wszystko mało kto je wykorzystuje. Pomyśl ile dobrych okazji, już straciłeś?

Ja przez odwlekanie swojej decyzji, muszę zapłacić teraz o 24% więcej, za coś co i tak muszę kupić. Wystarczyło natychmiast podjąć akcje i byłabym o te 24% bogatsza.

A kiedy ostatnio Ty straciłeś coś przez niepotrzebne odwlekanie i czekanie? Mam nadzieję, że dawno i niespecjalnie negatywnie wpłynęło to na Twoje życie.

Piszę o tym wszystkim z prostego powodu.

Jeżeli kiedykolwiek myślałeś o tym, aby zacząć zarabiać dodatkowe pieniądze. To właśnie teraz jest najlepszy czas, aby zacząć.

Wszytko co musisz zrobić, jeżeli myślałeś kiedyś o zarabianiu większych pieniędzy, to teraz kliknąć na ten link: www.martadymek.suportio.pl
Dzięki tej wiedzy, zaczniesz zarabiać szybciej, niż gdybyś miał wszystko poznawać sam. Zaoszczędzisz swój czas, pieniądze i wiele wysiłku i sam zdecydujesz czy to jest to czego szukałeś. 

Działaj teraz. Właśnie teraz jest do tego najlepsza okazja. Kliknij w ten link:

niedziela, 4 marca 2012

Dlaczego w FM Group da się zarabiać!


Wynurzający się przemysł Wellness to nie to samo, co opieka zdrowotna.

To, co nazywamy opieką zdrowotną nie jest tak naprawdę biznesem zdrowia, ale biznesem choroby.
Przemysł medyczny ma dziś więcej do czynienia z chorobą niż zdrowiem. Jedną szóstą ekonomii Stanów Zjednoczonych wydaje się na leczenie. Ma to niewiele wspólnego z zapobieganiem chorobom lub sprawianiem, żeby ludzie czuli się zdrowsi i dobrze wyglądali.

Powstała też jednak nowa branża, która nie ma nic wspólnego z chorobą a wiele ze zdrowiem.
Wellness nie zajmuje się ludźmi chorymi.Wellness jest dla ludzi, którzy czują się świetnie i chcą nadal czuć się świetnie, nie chcą się starzeć, nie chcą być klientami centrum opieki zdrowotnej i chcą dobrze wyglądać!
Ten przemysł, który nie istniał jeszcze 15 ,20 lat temu, teraz wypracowuje jedną trzecią biliona dolarów, a do końca tej dekady osiągnie bilion dolarów przychodów rocznie. Produkty FM pozwalają idealnie wpasować się w ten trend. FM Group daje Ci przewagę bycia na szczycie wszystkich trzech trendów.
Sam widzisz, że ludzie coraz więcej inwestują we własne zdrowie i wygląd.Więcej się mówi o potrzebie ćwiczeń. Zmianach żywienia.Już każdy wie, że w naszym jedzeniu nie ma wszystkich niezbędnych elementów i trzeba je uzupełniać. Każdy łyka jakieś tam witaminy, pije syropki i różne dziwne mikstury.
Ludzie zaczynają dbać o siebie zanim zachorują. I to jest okazja dla Ciebie , aby wykorzystać tą modę, ten kierunek i zarobić całkiem niezłe pieniądze.

Ta fala już rośnie, czy tego chcemy czy nie. Warto być w czymś co samo się rozwija. Łatwiej się pracuje. Wykorzystaj dobry moment. To jest ten najlepszy moment, który łatwo przegapić! Zacząć możesz od zaraz - po co czekać, potem możesz żałować. Przecież niczym nie ryzykujesz! Zarejestruj się teraz i buduj swoją strukturę. My Ci w tym pomożemy!

Wejdź na stronę: www.martadymek.suportio.pl