niedziela, 22 listopada 2015

Bądź pewny siebie!

Znalezione obrazy dla zapytania badź pewny siebie

Powiedzenie mówi, że wiara w siebie to połowa sukcesu. 

Wnioskiem który większość ludzi wyciąga z tego jest to, aby być pewnym siebie. Te słowa mówimy po to, aby dodać komuś otuchy. Kiedy jednak spojrzymy z drugiej strony, możemy powiedzieć, że przygotowanie, trening, doświadczenie jakkolwiek by to nie nazwać to ta druga połowa sukcesu.

Problem zaczyna się kiedy opieramy się tylko i wyłącznie na wierze. Przeciętny człowiek ma doświadczenie, przygotowanie, czy fach w ręce. Jest bardzo dobry, specjalizuje się i jest pracownikiem. Człowiek, który ma wiedzę i trochę wiary w siebie w proporcjach 50/50, aby być zgodnym z naszym powiedzeń jest przedsiębiorcą. Gorzej, jeżeli w nasz biznes wkładamy tylko wiarę w siebie, a najgorzej jeżeli nie mamy i tego i tego.
Prawda jest jednak taka, że kto z kim przystaje, takim się staje, tak wiec Polak wychowany w Polsce różni się od Polaka wychowanego gdzie indziej. Ale opierając się na doświadczeniach
przedsiębiorców, którzy działają za granicą bardzo często potwierdzają oni np. to, że Polacy są bardzo pewni siebie. To słynne polaczkowate "co ja nie potrafię?".

W Ameryce najbogatszą grupą etniczną są Rosjanie, Polacy w zależności od źródeł są na drugim lub trzecim miejscu, możemy więc przyjąć, że egzekwo z Chińczykami. To podają badania statystyczne. Jeden na 6 rodzin polskiego pochodzenia ma majątek w postaci przedmiotów materialnych powyżej miliona dolarów. W USA więcej jest bogatych Chińczyków niż bogatych Żydów, a stereotypy tych dwóch nacji są raczej przeciwne. Jesteśmy więc narodem wierzącym w swoje możliwości z wiarą i motywacją, nie jest u nas źle, jest bardzo dobrze. Powinniśmy się więc skupiać na wiedzy i doświadczeniu, a więc na treningach rozwoju osobistego. Z takimi cechami, jeżeli któryś z polityków da nam realny wolny rynek i wolność osobistą w ciągu kilkunastu lat bylibyśmy najbogatszym krajem na świecie. Bo? Bo, Polak potrafi. Gdyby tylko nie te zakazy!

Polska podobno rozwija się wyśmienicie. Jeżeli to uważamy za szybko to poczekajmy kilka/kilkanaście lat jak na rynek pracy czy rynek firm wejdzie młodzież urodzona w latach 90-tych. To już się dzieje. Bo łatwo zrozumieć człowieka, który był wychowany za komuny kiedy to propaganda gardziła przedsiębiorcami, że do biznesu się nie garną. Kiedy jednak osoby wychowane w "półwolności", ale za to z propagandą pro przedsiębiorczą pokażą co potrafią, dopiero wtedy wystrzelimy w kosmos.
Do niedawna sądziłam, że nie ma cech narodowych, niedawno zmieniłam zdanie. Wystarczyła prosta informacja, że organizm murzyna nie produkuje jakiegoś tam enzymu rozkładającego cukry ciężkie na cukry proste (lub coś podobnego, zainteresowanych odsyłam do googli). Murzyni nie mogą np. pić mleka. Mogą pić tylko specjalne mleko, które zawiera ten enzym lub w jakiś inny sposób dostarczą go do organizmu. Nie mam pojęcia co się dzieje jak wypiją to niedobre dla nich mleko, fakt jest jednak faktem, że ich organizm nie produkuje tego składnika. Skoro więc pochodzenie człowieka świadczy o tak dalekich różnicach to może psychologia też się nieco różni.

Do biznesu często garną się ludzie, którzy polegają tylko i wyłącznie na swojej pewności siebie, zmotywowani, genialnie zmotywowani, optymiści, bardzo mili i ambitni ale bez zupełnego przygotowania merytorycznego. Czytamy książki i wierzymy, że wszystko możemy zrobić (to akurat prawda) i że wszystko jest łatwe(to jest kłamstwo).Życie jednak uczy jak człowiek jest mały i jak wiele może się jeszcze nauczyć. Niewiele jest gorszych rzeczy od tego, jak młody człowiek bez odpowiedniej "mądrości życiowej" osiąga jako taki sukces, staje się pewny siebie, uważa, że w każdym biznesie sobie poradzi, aż do momentu kiedy życie go prostuje.

To tak jak jazda samochodem zaraz po odebraniu prawa jazdy. Na początku niepewnie, potem coraz bardziej, coraz bardziej w końcu jesteśmy władcami szos, aż do momentu kiedy będziemy mieli pierwszą stłuczkę.

W biznesie trochę jest inaczej.Pewność siebie jest dobra jeżeli robimy biznes samemu z sobą. Kiedy w grę wchodzą spółki, a tak jest w przypadku kiedy jedna strona wnosi kapitał druga pomysł i realizację pewność siebie schodzi na drugi plan i zostaje zastąpiona przez "pewność Ciebie". 

Fakt jest taki, że w przypadku starania się o pieniądze do inwestycji od kogoś, to człowiek mniej doświadczony biznesowo stara się o pieniądze od człowieka bardziej doświadczonego. Człowiek bardziej doświadczony to taki który popełnił więcej błędów, bo w świadomości rozwoju osobistego doświadczenie jest synonimem błędu. Zatem człowiek który ma w nas zainwestować wie co nami motywuje i czyta z nas jak w kartach. Człowiek który stara się o pieniądze natomiast nie wie nic o inwestorze, bo inwestor jest bardziej doświadczony i czytać się z niego nie da. 

Swoją drogą często ludzie mówią, że czytanie książek niewiele daje. Że ktoś przeczyta ustawę, książkę czy cokolwiek i co? Stanie się milionerem? Sparafrazuję nieco pewne mądre słowa. Mycie się także niewiele daje. Dlatego trzeba się myć codziennie!

Jesteś najprawdopodobniej Polakiem. My nie potrzebujemy sztucznej motywacji i pozytywnego myślenia. My to już mamy w sobie, teraz zgarnijmy rzeczywiście trochę wiedzy, konkretnej wiedzy  i wykorzystajmy ją w praktyce!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz