niedziela, 3 kwietnia 2016

Przewodnik Bogatego Ojca prowadzący do finansowej niezależności


Kwadrant przepływu pieniędzy ujawnia, dlaczego niektórzy ludzie pracują mniej, zarabiają więcej, płacą mniejsze podatki i czują się lepiej zabezpieczeni finansowo niż inni. Wszystko, co trzeba wiedzieć, to: kiedy pracować i w którym być kwadrancie?


Czy zastanawiałeś się kiedyś:
Jaka jest różnica pomiędzy pracownikiem, a właścicielem biznesu?
Dlaczego niektórzy inwestorzy generują pieniądze, niewiele ryzykując, podczas gdy inni ledwo "wychodzą na zero"?
Dlaczego większość pracowników przemieszcza się z jednej pracy do drugiej, podczas gdy inni rezygnują z pracy na etacie, aby zbudować własne imperium biznesu?
Dlaczego w epoce industrialnej większość rodziców chciała, aby ich dzieci były lekarzami, księgowymi czy prawnikami i czemu w epoce informacyjnej dochody w tych zawodach ulegają degradacji? 

Czy wiesz, że wielu utalentowanych absolwentów wyższych uczelni chce pracować dla ludzi, którzy porzucili studia - takich, jak np.: Bill Gates z Microsoftu, Richard Branson z Virgin Industries, Michael Dell z Dell Computers czy Ted Turner z CNN? To są multimilionerzy, którym dyplomy nie były potrzebne.

Książka, zawierająca odpowiedź na te pytania, pomoże Ci znaleźć swoją własną drogę do finansowej niezależności w świecie, w którym zachodzą coraz większe zmiany związane z pieniędzmi.

Przeczytaj jej fragment i podejmij decyzję:

,,Gdy miałem 12 lat, bogaty ojciec opowiedział mi historię, której puenta "doprowadziła" mnie do wielkiego majątku i finansowej wolności. Był to sposób, w jaki bogaty ojciec tłumaczył różnicę pomiędzy lewą stroną Kwadrantu przepływu pieniędzy, kwadrantami "P" i "S", a prawą stroną, kwadrantami "B" i "I". Oto ona:

Pewnego razu istniała mała, osobliwa wioska. Była ona wspaniałym miejscem do życia, poza jednym problemem. Jeżeli nie padało, wioska nie miała wody. Aby rozwiązać ten problem raz na zawsze, starszyzna wioski postanowiła urządzić przetarg na zorganizowanie stałego zaopatrywania wioski w wodę. Do wykonania tego zadania zgłosiły się dwie osoby i starszyzna przyznała kontrakt im obu. Uważano, że mała rywalizacja przyczyni się do utrzymania cen na niskim poziomie i zapewni dodatkowe zabezpieczenie dostaw wody.
Myślenie samozatrudnionego

Ed, będący pierwszą osobą, z którą podpisano kontrakt, natychmiast udał się po zakup dwóch wiader i zaczął biegać drogą, która prowadziła do odległego o 1,5 km jeziora. Natychmiast też zaczął zarabiać pieniądze, jako że pracował od świtu do zmierzchu, dostarczając wodę przy użyciu dwóch wiader. Wlewał ją do wielkiego betonowego zbiornika, który zbudowała wioska. Każdego ranka musiał wstać, zanim wioska obudziła się, aby zapewnić jej wystarczającą ilość wody. Była to ciężka praca, ale on był bardzo szczęśliwy, zarabiając pieniądze i mając zabezpieczony dla swojego biznesu jeden z dwóch kontraktów.
Myślenie właściciela biznesu

Drugi uczestnik przetargu, który podpisał kontrakt, Bill - zniknął na jakiś czas. Nie było go widać przez kilka miesięcy, co sprawiło, że Ed był bardzo szczęśliwy, gdyż nie miał konkurencji. Ed zarabiał wszystkie pieniądze.

Zamiast kupować dwa wiadra, aby współzawodniczyć z Edem, Bill opracował plan biznesu, utworzył spółkę, znalazł inwestorów, zatrudnił prezesa i po sześciu miesiącach powrócił z brygadą roboczą. W ciągu roku jego zespół zbudował wielki rurociąg ze stali nierdzewnej, który połączył wioskę z jeziorem.

W trakcie uroczystego uruchomienia rurociągu, Bill oświadczył, że jego woda jest czystsza niż woda Eda. Wiedział, że były skargi, iż woda Eda jest zanieczyszczona. Bill obwieścił również, że może dostarczać wiosce wodę 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Ed mógł dostarczać wodę tylko w dni robocze. Nie pracował w weekendy. Następnie Bill oświadczył, że za tę wyższej jakości wodę i pewniejsze dostawy będzie pobierał 75% mniej niż Ed. Wieś ucieszyła się i natychmiast udała się do kranu rurociągu Billa.
Myślenie tego, kto pracuje w biznesie, zamiast nad biznesem

Aby podołać współzawodnictwu, Ed natychmiast obniżył swoją cenę o 75%, kupił dwa wiadra więcej, zastosował pokrywy i zaczął nosić po cztery wiadra. Chcąc sprostać konkurencji, wynajął swoich dwóch synów, aby pomogli mu na nocnej zmianie i w weekendy. Gdy jego chłopcy wyjeżdżali do średniej szkoły, powiedział im:

- Pamiętajcie, że pewnego dnia ten biznes będzie należał do was.

Po skończeniu szkoły jego dwaj synowie z jakiegoś powodu nie powrócili. Ed zatrudnił pracowników do pomocy. Pojawiły się również problemy ze związkami zawodowymi. Związki domagały się wyższych płac, większych uprawnień i żądały, aby członkowie związku nosili tylko po jednym wiadrze.
Efekt pracy nad systemem biznesu

W międzyczasie Bill zdał sobie sprawę z tego, że jeśli ta wioska potrzebuje wody, inne też jej potrzebują. Zmodyfikował plan biznesu i wyruszył na sprzedaż swojego systemu dostawy wody dla wiosek rozmieszczonych na całym świecie; był to system wysoce wydajny, o niskim koszcie i dostarczający czystą wodę. Bill zarabiał tylko jeden grosz od wiadra dostarczonej wody, ale codziennie dostarczał miliardy wiader wody. Bez względu na to czy pracował, czy też nie, pieniądze wpływały na jego konto bankowe. Bill zbudował rurociąg "dostarczający" mu pieniądze, podobnie jak wodociąg dostarczał wodę mieszkańcom wioski.

Bill żył szczęśliwie i dostatnio, a Ed ciężko pracował do końca swojego życia i zawsze miał problemy finansowe. Koniec".

Zadaj sobie pytanie:

"Czy budujesz rurociąg, czy też nosisz wiadra?"
"Czy pracujesz ciężko, czy mądrze?"

.


Wydostań sie z wyscigu szczurów...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz