czwartek, 3 lutego 2011

Blog o nieodpłatnej domowej pracy kobiet

Czy ta idea coś dla Ciebie znaczy? Przeczytaj i sprawdź!


Czy równouprawnienie to oczywistość w polskich rodzinach? Czy jeśli mężczyzna rezygnuje z kariery, by zająć się prowadzeniem domu i wychowaniem dzieci, to znaczy, że zwariował? Dlaczego polska gospodyni przeprasza za bałagan? Czy kobieta nie umiejąca gotować jest wybrakowana? Czy jeśli mąż pracował a żona prowadziła dom i wychowywała dzieci, to on jest draniem, ona ofiarą a ich rodzina przykładem wyzysku? Czy wykonywanie codziennej pracy na rzecz innych bez
umowy, ubezpieczenia i gwarantowanego wynagrodzenia jest fajne? Czy mężczyźni są z natury upośledzeni porządkowo?

Na to i na wiele innych pytań znajdziesz na blogu o NIEODPŁATNEJ DOMOWEJ PRACY KOBIET, czyli na alebalaganie.
http://alebalagan.blox.pl/html

Wierzcie mi, mało jest takich nieuporządkowanych i rozbebeszonych tematów jak ten!
Mówi się czasem o bezrobociu kobiet, mówi się o sytuacji kobiet 50+, mówi się o barierach na rynku pracy, mówi się o urlopach tacierzyńskich, mówi się o zmianach modelu rodziny, mówi się o gettach zawodowych kobiet, szklanym suficie, lepkiej podłodze, aktywności i niezależności.
Ale o tym, co jest podszewką tych wszystkich tematów się nie mówi.


Dlatego teraz „Alebalagan – blog o nieodpłatnej domowej pracy kobiet”, startuje w konkursie Blog Roku 2010 organizowanym przez Onet, w kategorii „Profesjonalne”.


A jeśli chcesz pracować  nie wychodząc z domu zapraszam na internetową prezentację:
http://bsg-polska.org/prezentacja/index.php?source=506973

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz