Strony
▼
piątek, 31 grudnia 2010
środa, 29 grudnia 2010
Rozwijamy przedsiębiorczość
Umożliwimy Ci zarabianie pieniędzy. Tak po prostu. Bez haczyków. Jeśli już zastanawiasz się "Czemu obcy ludzie chcą mi pomóc zarabiać?", to od razu rozwieję Twoje wątpliwości:
- Wierzymy, że każdy człowiek ma ogromny potencjał, aby żyć w najlepszy możliwy dla siebie sposób. Tym, co ludzi powstrzymuje przed realizacją swoich marzeń, często jest właśnie brak pieniędzy. Nie brak marzeń, nie brak ambicji, nie brak dobrych chęci – tylko brak pieniędzy.
- Dopiero posiadanie pewnego poziomu finansowego sprawia, że człowiek może odetchnąć z ulgą i poczuć się pewnie i bezpiecznie. Aby to jednak było możliwe, musi mieć szansę, by się wykazać.I tę szansę chcemy ofiarować każdej osobie, która chce żyć na wyższym poziomie finansowym niż obecnie.
Wiemy, jak trudno jest się zmobilizować i wykazać odwagą, aby założyć własną firmę i zacząć działać na własny rachunek. Dlatego współpraca z Business Support Group jest tak korzystna dla wszystkich zorientowanych na sukces osób.
Jak można z nami współpracować?
- Dołącz do grona naszych specjalistów
- Osoby surfujące po internecie (najlepiej bez opamiętania ;))
Zapraszamy do współpracy
http://bsg-polska.org/index.php?ref=506973
Zdecyduj i zacznij działać od razu. To dla Ciebie bardzo ważne, ponieważ najbliższe 5 lat (i więcej) to gwarancja rozwoju internetu w Polsce. Obecnie z internetu korzysta codziennie ok. 20% ludzi. Z każdym rokiem odsetek ten będzie się zwiększać. Dlatego zamiast stać w miejscu, zastanawiać się i wahać, zacznij działać od razu, tworząc sobie i swojej rodzinie, taką finansową przyszłość, jaka zapewni Wam przyjemne życie.
Powodzenia w naszej przyszłej współpracy:
http://bsg-polska.org/index.
poniedziałek, 27 grudnia 2010
Współpracuj razem ze mną!
Masz dość rozczarowań życiowych? Marzysz o tym, żeby ułożyć sobie satysfakcjonujące życie? Witaj w Business Support Group! Pomożemy Ci przetrwać kryzys, jak również budować pozytywne relacje. Dołącz do osób zadowolonych z życia.
http://bsg-polska.org/index. php?ref=506973
http://bsg-polska.org/index.
niedziela, 26 grudnia 2010
Skuteczny Partner
Ostatnio się słyszy o pewnej rewolucji w zarabianiu w internecie.Oto rewolucyjne rozwiązanie - może mniej nagłośnione, ale ciekawsze :-)
Mam nadzieję że tak nie myślisz..
"No ogólnie bogactwo się rodzi z wykorzystywania innych"
"Ale ktoś musi stracić, żeby inny mógł zyskać"
Wrr...
Czy ilość pieniędzy, które istnieją na świecie jest stała? I w związku z tym, jeśli ktoś zyskuje, to ktoś traci?
Absurd.
Czy ilość dóbr i usług oraz reprezentujących je pieniędzy w roku 1950 była identyczna jak dzisiaj?
Wiesz, że nie. On też wie, ale nie kojarzy tych dwóch faktów.
Myślenie ograniczeniami, myślenie "ktoś musi stracić, żeby ktoś mógł zyskać" to nic innego, jak nielogiczna wymówka, którą karmią się ludzie bierni, usprawiedliwiając brak działania w celu poprawy swojej opłakanej zwykle sytuacji.
Pieniądze są ciągle tworzone. Nikt nie musi tracić, by ktoś mógł je zdobyć. Wręcz przeciwnie - dostajesz je za rozwiązywanie problemów innych ludzi, za pomaganie im - za tworzenie wartości. Tworząc wartość tworzysz tak naprawdę pieniądze.
Jak powiedział Napoleon Hill:
"Więcej złota wydobyto z myśli człowieka niż wykopano z ziemi."
Przecież Produkt Krajowy Brutto to nie wartość łupów wojennych danego kraju, a suma wartości dóbr i usług wytworzonych w danej gospodarce.
Dla niektórych ludzi pewne rzeczy są oczywiste, inni uważają je za odkrycie. Niektórzy będą w szoku, jak się im powie, że mówią prozą :) Mam dla Ciebie kolejną oczywistą rzecz - ciekawe, czy zdajesz sobie z niej
sprawę:
"Handel jest obustronnie korzystny."
Niesamowite, prawda? Kupujący wygrywa, sprzedający wygrywa. Czyli bogacenie się nie polega na wykorzystywaniu innych, a na czynieniu dobra dla innych.
Niech ograniczające przekonania, o których tu napisałam nie okradną Cię z dostatku, jakim możesz się cieszyć. Wszak definicja przedsiębiorcy to: człowiek, który z zyskiem rozwiązuje problemy innych ludzi.
"Ale ktoś musi stracić, żeby inny mógł zyskać"
Wrr...
Czy ilość pieniędzy, które istnieją na świecie jest stała? I w związku z tym, jeśli ktoś zyskuje, to ktoś traci?
Absurd.
Czy ilość dóbr i usług oraz reprezentujących je pieniędzy w roku 1950 była identyczna jak dzisiaj?
Wiesz, że nie. On też wie, ale nie kojarzy tych dwóch faktów.
Myślenie ograniczeniami, myślenie "ktoś musi stracić, żeby ktoś mógł zyskać" to nic innego, jak nielogiczna wymówka, którą karmią się ludzie bierni, usprawiedliwiając brak działania w celu poprawy swojej opłakanej zwykle sytuacji.
Pieniądze są ciągle tworzone. Nikt nie musi tracić, by ktoś mógł je zdobyć. Wręcz przeciwnie - dostajesz je za rozwiązywanie problemów innych ludzi, za pomaganie im - za tworzenie wartości. Tworząc wartość tworzysz tak naprawdę pieniądze.
Jak powiedział Napoleon Hill:
"Więcej złota wydobyto z myśli człowieka niż wykopano z ziemi."
Przecież Produkt Krajowy Brutto to nie wartość łupów wojennych danego kraju, a suma wartości dóbr i usług wytworzonych w danej gospodarce.
Dla niektórych ludzi pewne rzeczy są oczywiste, inni uważają je za odkrycie. Niektórzy będą w szoku, jak się im powie, że mówią prozą :) Mam dla Ciebie kolejną oczywistą rzecz - ciekawe, czy zdajesz sobie z niej
sprawę:
"Handel jest obustronnie korzystny."
Niesamowite, prawda? Kupujący wygrywa, sprzedający wygrywa. Czyli bogacenie się nie polega na wykorzystywaniu innych, a na czynieniu dobra dla innych.
Niech ograniczające przekonania, o których tu napisałam nie okradną Cię z dostatku, jakim możesz się cieszyć. Wszak definicja przedsiębiorcy to: człowiek, który z zyskiem rozwiązuje problemy innych ludzi.
sobota, 25 grudnia 2010
Wesołych Świąt
Wszystkim Czytelnikom życzę rodzinnych, wesołych Świąt Bożego Narodzenia a w Nowym Roku realizacji planów, takich jak ten tutaj:
piątek, 24 grudnia 2010
czwartek, 23 grudnia 2010
Inteligencja czasem przeszkadza!
Pszczoły są jednymi z najinteligentniejszych owadów. Pomimo, że w mózgu posiadają zaledwie kilka tysięcy neuronów potrafią wykonać bardzo dużo. Umieją latać, rozmnażać się, odnajdować, a także "tłumaczyć" drogę do pożywienia innym pszczołom. Pisał o tym Tony Buzan. Mucha natomiast jest owadzim odpowiednikiem "idioty". Jej inteligencja jest znikoma. Każdy z nas widział te dwa żyjątka więc może je porównać.
Naukowcy przeprowadzili doświadczenie, które może powtórzyć każdy z nas. Złapali pszczołę oraz muchę i uwięzili je w szklanych butelkach. Butelki były w pokoju z jednym oknem. Jeżeli szyjka butelki była skierowana w stronę okna czyli źródła światła. Pszczoła od razu znajdowała drogę do wolności.
Jako przedstawiciel inteligencji wie, że światło (w jaskiniach i ulu) oznacza wolność. Kiedy jednak butelka była odwrócona w przeciwną stronę, pomimo tego pszczoła próbowała się wydostać w stronę nadchodzącego światła. Nawet nie próbowała iść w stronę "ciemności" gdzie było wybawienie. Była za mądra na to i jednocześnie za głupia na to, aby zrozumieć czym jest przezroczyste szkło.
Mucha, która prezentuje mizerny poziom inteligencji bez problemu znajduje wyjście z butelki. Nie rozumie co to światło i co to szkło. Metodą prób i błędów oraz lotami w losowych kierunkach zawsze z dość dużym prawdopodobieństwem znajduje drogę wyjścia.
To przypomina mi inną historię. Na wywiadówce przyszedł rodzic z pytaniem. Jak to jest, że córka cały czas
siedzi w książkach, razem odrabiają prace domowe i nadal przynosi same jedynki i mierne. Nauczyciel powiedział. Nie ma rady, trza bić i nie żałować. Na to rodzic, ale ja biję, a jak. Na to nauczyciel, to proszę przestać, może to zadziała!
Bo widzicie, świat jest pełny "najmądrzejszych ludzi", takich którzy najwięcej by poprawiali u innych, a nie u siebie. Łatwo ich rozpoznać. Swoją drogą tymi ludźmi najłatwiej się manipuluje. Ale to inna historia.
Ludzie, a raczej ich mózgi lubią logikę. Lubią przyczynę i skutek. Racjonalność decyzji jest niekiedy przerażająca. Pszczoła jest gotowa za swoją rację i mądrość nawet zginąć. Nic dziwnego, w jej świecie nie ma szkła!
Z biznesem jest podobnie. Ludzie za często komplikują bardzo proste rzeczy. Dla człowieka jedną z najtrudniejszych rzeczy jest wykonanie czegoś, czego nie rozumie.
Czy zdajecie sobie sprawę, że nadopiekuńczość wynika z podświadomego egoizmu? Zastanów się nad tym.
Inteligencja to zdolność na wykorzystanie wiedzy w praktyce. Człowiek inteligentny to taki, który potrafi snuć trafne wnioski. Trafne tylko jeżeli za pewnik przyjmiemy jego przekonania.
Kiedy człowiek zobaczył, że słońce rano jest jest w jednym miejscu a wieczorem w drugim to wysnuł wniosek, że słońce kręci się dookoła ziemi. Kopernik o mało przez to nie zginął.
Są przypadki, gdzie inteligencja może przeszkadzać. Posiadanie inteligencji zniechęca do zbierania doświadczenia.
Kiedy połączymy inteligencję z tendencją mózgu do barwienia faktów, aby utrzymać nasze postępowanie w logice i pozytywnym ubarwieniu, otrzymujemy super instrument, który oszczędzi nam wiele trudów. Z tym że oszczędzanie trudów to oszczędzanie doświadczenia! I zamiast w przyszłości bazować na pewnikach (doświadczeniu) bazujemy na niepewnym gruncie. Na zwykłej dedukcji, syntezy dwóch faktów, które to fakty z kolei znowu były syntezowane z innych faktów, a jeżeli te pochodziły z telewizji to już zupełna klapa. Często okazuje się, że cały nasz światopogląd bazuje na faktach zasłyszanych, albo wynikach dedukcji innych osób. Gdzie nasze własne doświadczenia? Bieganie, a w szerszym rozumieniu aktywne życie, to tylko jedna i to wcale nie najważniejsza rzecz Bardzo jednak kontrowersyjna.
Jeżeli wywalicie w wielu przypadkach blokującą was "inteligencję" i zaczniecie więcej rzeczy sprawdzać na własnej skórze, nawet się nie obejrzycie, a będziecie wolnymi finansowo ludźmi sukcesu.
Naukowcy przeprowadzili doświadczenie, które może powtórzyć każdy z nas. Złapali pszczołę oraz muchę i uwięzili je w szklanych butelkach. Butelki były w pokoju z jednym oknem. Jeżeli szyjka butelki była skierowana w stronę okna czyli źródła światła. Pszczoła od razu znajdowała drogę do wolności.
Jako przedstawiciel inteligencji wie, że światło (w jaskiniach i ulu) oznacza wolność. Kiedy jednak butelka była odwrócona w przeciwną stronę, pomimo tego pszczoła próbowała się wydostać w stronę nadchodzącego światła. Nawet nie próbowała iść w stronę "ciemności" gdzie było wybawienie. Była za mądra na to i jednocześnie za głupia na to, aby zrozumieć czym jest przezroczyste szkło.
Mucha, która prezentuje mizerny poziom inteligencji bez problemu znajduje wyjście z butelki. Nie rozumie co to światło i co to szkło. Metodą prób i błędów oraz lotami w losowych kierunkach zawsze z dość dużym prawdopodobieństwem znajduje drogę wyjścia.
To przypomina mi inną historię. Na wywiadówce przyszedł rodzic z pytaniem. Jak to jest, że córka cały czas
siedzi w książkach, razem odrabiają prace domowe i nadal przynosi same jedynki i mierne. Nauczyciel powiedział. Nie ma rady, trza bić i nie żałować. Na to rodzic, ale ja biję, a jak. Na to nauczyciel, to proszę przestać, może to zadziała!
Bo widzicie, świat jest pełny "najmądrzejszych ludzi", takich którzy najwięcej by poprawiali u innych, a nie u siebie. Łatwo ich rozpoznać. Swoją drogą tymi ludźmi najłatwiej się manipuluje. Ale to inna historia.
Ludzie, a raczej ich mózgi lubią logikę. Lubią przyczynę i skutek. Racjonalność decyzji jest niekiedy przerażająca. Pszczoła jest gotowa za swoją rację i mądrość nawet zginąć. Nic dziwnego, w jej świecie nie ma szkła!
Z biznesem jest podobnie. Ludzie za często komplikują bardzo proste rzeczy. Dla człowieka jedną z najtrudniejszych rzeczy jest wykonanie czegoś, czego nie rozumie.
Czy zdajecie sobie sprawę, że nadopiekuńczość wynika z podświadomego egoizmu? Zastanów się nad tym.
Inteligencja to zdolność na wykorzystanie wiedzy w praktyce. Człowiek inteligentny to taki, który potrafi snuć trafne wnioski. Trafne tylko jeżeli za pewnik przyjmiemy jego przekonania.
Kiedy człowiek zobaczył, że słońce rano jest jest w jednym miejscu a wieczorem w drugim to wysnuł wniosek, że słońce kręci się dookoła ziemi. Kopernik o mało przez to nie zginął.
Są przypadki, gdzie inteligencja może przeszkadzać. Posiadanie inteligencji zniechęca do zbierania doświadczenia.
Kiedy połączymy inteligencję z tendencją mózgu do barwienia faktów, aby utrzymać nasze postępowanie w logice i pozytywnym ubarwieniu, otrzymujemy super instrument, który oszczędzi nam wiele trudów. Z tym że oszczędzanie trudów to oszczędzanie doświadczenia! I zamiast w przyszłości bazować na pewnikach (doświadczeniu) bazujemy na niepewnym gruncie. Na zwykłej dedukcji, syntezy dwóch faktów, które to fakty z kolei znowu były syntezowane z innych faktów, a jeżeli te pochodziły z telewizji to już zupełna klapa. Często okazuje się, że cały nasz światopogląd bazuje na faktach zasłyszanych, albo wynikach dedukcji innych osób. Gdzie nasze własne doświadczenia? Bieganie, a w szerszym rozumieniu aktywne życie, to tylko jedna i to wcale nie najważniejsza rzecz Bardzo jednak kontrowersyjna.
Jeżeli wywalicie w wielu przypadkach blokującą was "inteligencję" i zaczniecie więcej rzeczy sprawdzać na własnej skórze, nawet się nie obejrzycie, a będziecie wolnymi finansowo ludźmi sukcesu.
Dwa niezwykle ważne prawa
Zrozumienie i zastosowanie w życiu dwóch praw może zdecydować o poczuciu szczęścia lub nieszczęścia. O sukcesie lub porażce...
Zacznijmy od prawa zwanego "The Law of Correspondence". Mówi ono, że cokolwiek istnieje w Twoim otoczeniu jest jednocześnie jakby odbiciem tego, co zaistniało wcześniej w Twojej głowie (bez względu na to, czy zdajesz sobie z tego sprawę, czy jest to podświadome).
Pomijając już wszystkie choroby wywoływane przez stres (czyli de facto pewien stan umysłu), działanie tego prawa można obserwować choćby w kontaktach z innymi ludźmi. Jeśli jesteśmy mili, pozytywnie nastawieni, to taką właśnie reakcję wywołujemy w innych ludziach (w znacznej większości przypadków). Jeśli nasze podejście jest oschłe, negatywne - tacy też stają się ludzie, z którymi się komunikujemy.
Na tej samej zasadzie, nasze przekonania (choćby te tkwiące głęboko w podświadomości) przekładają
się na to, czego doświadczamy w życiu. Jeśli dana osoba z jednej strony chce się wzbogacić, z drugiej jednak wierzy, że wszyscy bogaci to złodzieje i żerujący na biedzie innych wyzyskiwacze - może się okazać, że to drugie przekonanie będzie silniejsze i będzie sabotowało wspomniane wcześniej pragnienie bogacenia się.
Podsumowując - zmieniając przekonania/myślenie zmieniamy naszą rzeczywistość. Pozytywne podejście
do życia i innych ludzi powoduje, że świat wydaje nam się bardziej pozytywny - podświadomość szuka
jakichś "dowodów" na potwierdzenie naszego przekonania o tym, że świat jest dobry - i łatwo je znajduje. Działa to też w drugą stronę, ale tego akurat nie polecam stosować ;)
To my, na podstawie naszych przekonań decydujemy, jakie znaczenie ma dla nas coś, co wydarza się w
naszym życiu. Dokładnie ta sama porażka będzie dla jednego z nas pechem, dowodem na to, że nic się
nie udaje, a dla drugiego wartościową lekcją, wyzwaniem itd...
Czas na następne prawo: "The Law of Sowing and Reaping" - prawo siania i zbierania. Mówi ono po prostu, że co zasiejesz to zbierzesz. Jest dość podobne do poprzedniego prawa - np. jeśli zasiejesz w swoim umyśle pozytywne myśli i właściwe przekonania - zaczniesz inaczej postrzegać otoczenie.
Prawo to pokazuje również, że nie ma zbierania bez siania. Tego niestety oczekują ludzie chcący się wzbogacić błyskawicznie i bez wysiłku - nieważne, czy będą w tym celu grali w lotka, , czy też na
systemy zarabiania typu "piramida" (nie mylić z wielopoziomowym marketingiem - MLM).
Prawo siana i zbierania mówi też więc o cenie sukcesu - chcesz sukcesu, chcesz osiągnięć - musisz z góry zapłacić za nie pewną CENĘ. Przekonuje ono też, że jeśli zasiejesz, to na pewno zbierzesz - jeśli nie w takiej, to w innej formie.
Jeszcze jeden, ciekawy sposób patrzenia na to prawo: to, co w tej chwili zbieramy jest wynikiem tego, co zasialiśmy w przeszłości. Wszystkie godziny spędzone bezproduktywnie przed telewizorem, wszystkie wypalone papierosy, wszystkie momenty, w których wybraliśmy natychmiastową przyjemność, zamiast pomyśleć perspektywicznie - jeśli to zasialiśmy - to właśnie zbieramy tego owoce. Życie się akumuluje...
Popracuj nad swoimi przekonaniami, nastawieniem. Uwierz, że świat jest dobry, ludzie są dobrzy, pieniądze są dobre. Koncentruj swoją uwagę na pozytywnych aspektach rzeczywistości, a stanie się ona lepsza (w Twoich oczach)...
Niech Twój wewnętrzny świat będzie szczęśliwy, spójny, dokładnie taki, o jakim marzysz - a zobaczysz, że ten zewnętrzny będzie się stopniowo dopasowywał do Twojej wizji - zarówno dzięki Twoim działaniom, jak i zmianie tego, na czym skupiasz swoją uwagę.
Dobra rada: nie karm się negatywnymi wiadomościami, którymi zasypują nas media lub przynajmniej nie przejmuj się nimi zbytnio - samo przejmowanie się nic nie zmieni, a zaszkodzi Twojemu samopoczuciu.
Wykorzystaj fakt, że życie się akumuluje. Wykorzystaj go do siania tego, co później chcesz zbierać. Myśl perspektywicznie i miej na uwadze, że kiedyś przyjdzie Ci ponieść konsekwencje swoich dzisiejszych wyborów. Wcześniej czy później przyjdzie czas zbierania i lepiej zebrać np. świetną kondycję do późnej starości dzięki codziennym ćwiczeniom fizycznym, niż raka płuc w młodym stosunkowo wieku przez palenie papierosów...
Zacznijmy od prawa zwanego "The Law of Correspondence". Mówi ono, że cokolwiek istnieje w Twoim otoczeniu jest jednocześnie jakby odbiciem tego, co zaistniało wcześniej w Twojej głowie (bez względu na to, czy zdajesz sobie z tego sprawę, czy jest to podświadome).
Pomijając już wszystkie choroby wywoływane przez stres (czyli de facto pewien stan umysłu), działanie tego prawa można obserwować choćby w kontaktach z innymi ludźmi. Jeśli jesteśmy mili, pozytywnie nastawieni, to taką właśnie reakcję wywołujemy w innych ludziach (w znacznej większości przypadków). Jeśli nasze podejście jest oschłe, negatywne - tacy też stają się ludzie, z którymi się komunikujemy.
Na tej samej zasadzie, nasze przekonania (choćby te tkwiące głęboko w podświadomości) przekładają
się na to, czego doświadczamy w życiu. Jeśli dana osoba z jednej strony chce się wzbogacić, z drugiej jednak wierzy, że wszyscy bogaci to złodzieje i żerujący na biedzie innych wyzyskiwacze - może się okazać, że to drugie przekonanie będzie silniejsze i będzie sabotowało wspomniane wcześniej pragnienie bogacenia się.
Podsumowując - zmieniając przekonania/myślenie zmieniamy naszą rzeczywistość. Pozytywne podejście
do życia i innych ludzi powoduje, że świat wydaje nam się bardziej pozytywny - podświadomość szuka
jakichś "dowodów" na potwierdzenie naszego przekonania o tym, że świat jest dobry - i łatwo je znajduje. Działa to też w drugą stronę, ale tego akurat nie polecam stosować ;)
To my, na podstawie naszych przekonań decydujemy, jakie znaczenie ma dla nas coś, co wydarza się w
naszym życiu. Dokładnie ta sama porażka będzie dla jednego z nas pechem, dowodem na to, że nic się
nie udaje, a dla drugiego wartościową lekcją, wyzwaniem itd...
Czas na następne prawo: "The Law of Sowing and Reaping" - prawo siania i zbierania. Mówi ono po prostu, że co zasiejesz to zbierzesz. Jest dość podobne do poprzedniego prawa - np. jeśli zasiejesz w swoim umyśle pozytywne myśli i właściwe przekonania - zaczniesz inaczej postrzegać otoczenie.
Prawo to pokazuje również, że nie ma zbierania bez siania. Tego niestety oczekują ludzie chcący się wzbogacić błyskawicznie i bez wysiłku - nieważne, czy będą w tym celu grali w lotka, , czy też na
systemy zarabiania typu "piramida" (nie mylić z wielopoziomowym marketingiem - MLM).
Prawo siana i zbierania mówi też więc o cenie sukcesu - chcesz sukcesu, chcesz osiągnięć - musisz z góry zapłacić za nie pewną CENĘ. Przekonuje ono też, że jeśli zasiejesz, to na pewno zbierzesz - jeśli nie w takiej, to w innej formie.
Jeszcze jeden, ciekawy sposób patrzenia na to prawo: to, co w tej chwili zbieramy jest wynikiem tego, co zasialiśmy w przeszłości. Wszystkie godziny spędzone bezproduktywnie przed telewizorem, wszystkie wypalone papierosy, wszystkie momenty, w których wybraliśmy natychmiastową przyjemność, zamiast pomyśleć perspektywicznie - jeśli to zasialiśmy - to właśnie zbieramy tego owoce. Życie się akumuluje...
Popracuj nad swoimi przekonaniami, nastawieniem. Uwierz, że świat jest dobry, ludzie są dobrzy, pieniądze są dobre. Koncentruj swoją uwagę na pozytywnych aspektach rzeczywistości, a stanie się ona lepsza (w Twoich oczach)...
Niech Twój wewnętrzny świat będzie szczęśliwy, spójny, dokładnie taki, o jakim marzysz - a zobaczysz, że ten zewnętrzny będzie się stopniowo dopasowywał do Twojej wizji - zarówno dzięki Twoim działaniom, jak i zmianie tego, na czym skupiasz swoją uwagę.
Dobra rada: nie karm się negatywnymi wiadomościami, którymi zasypują nas media lub przynajmniej nie przejmuj się nimi zbytnio - samo przejmowanie się nic nie zmieni, a zaszkodzi Twojemu samopoczuciu.
Wykorzystaj fakt, że życie się akumuluje. Wykorzystaj go do siania tego, co później chcesz zbierać. Myśl perspektywicznie i miej na uwadze, że kiedyś przyjdzie Ci ponieść konsekwencje swoich dzisiejszych wyborów. Wcześniej czy później przyjdzie czas zbierania i lepiej zebrać np. świetną kondycję do późnej starości dzięki codziennym ćwiczeniom fizycznym, niż raka płuc w młodym stosunkowo wieku przez palenie papierosów...
środa, 22 grudnia 2010
Nowy projekt - pomysł na biznes!
Wyobraź sobie, że właśnie Ty możesz zarabiać na partnerskim udziale w tym projekcie. Co to za nowy projekt?
Na razie mogę zdradzić tylko, że to bardzo duży projekt.
Tworzymy unikatowy model w internetowym biznesie. Jedyny w swoim rodzaju, gdyż tak naprawdę każdy może stać się pełnoprawnym Partnerem w tym przedsięwzięciu.
wtorek, 21 grudnia 2010
Dlaczego niektórym wiedzie się lepiej?
Dlaczego jednym wiedzie się w interesach, gdy inni bankrutują?
Każdy biznes zaczyna się od pomysłu. Nieważne, czy jesteś CEO amerykańskiej korporacji, czy
bezrobotnym z polskiego blokowiska - możesz wpaść na genialny pomysł.
Następnie układasz biznes plan - wyznaczasz cele i sposoby ich osiągnięcia.
Potem inwestujesz. Tu możliwości bezrobotnego i CEO są różne, choć czasem robią coś, na co stać każdego.
Na koniec obaj biorą się do roboty.
Dlaczego były-bezrobotny osiąga po roku rekordowe zyski, a do sklepu korporacji trzeba dokładać?
Albo odwrotnie... Dlaczego w 99% przypadków jest odwrotnie?
Jaki błąd popełnił Kopciuszek? Czemu Złe-Przyrodnie-Siostry wciąż zdobywają nowych klientów na salonach,podczas gdy Kopciuszek haruje na zmywaku?
Każdy biznes zaczyna się od pomysłu. Nieważne, czy jesteś CEO amerykańskiej korporacji, czy
bezrobotnym z polskiego blokowiska - możesz wpaść na genialny pomysł.
Następnie układasz biznes plan - wyznaczasz cele i sposoby ich osiągnięcia.
Potem inwestujesz. Tu możliwości bezrobotnego i CEO są różne, choć czasem robią coś, na co stać każdego.
Na koniec obaj biorą się do roboty.
Dlaczego były-bezrobotny osiąga po roku rekordowe zyski, a do sklepu korporacji trzeba dokładać?
Albo odwrotnie... Dlaczego w 99% przypadków jest odwrotnie?
Jaki błąd popełnił Kopciuszek? Czemu Złe-Przyrodnie-Siostry wciąż zdobywają nowych klientów na salonach,podczas gdy Kopciuszek haruje na zmywaku?
Dowiedz się:
poniedziałek, 13 grudnia 2010
niedziela, 12 grudnia 2010
Przygotuj się na czystą esencję wiedzy!
Przygotuj się na czystą esencję wiedzy, wiele osobistych przykładów i poznanie najlepszych światowych superskutecznych metod biznesowych.
Z osobistego przykładu wiem, co oznacza poznawać od podstaw różne zagadnienia wiedzy, a następnie próbować przedstawić je w formie jak najbardziej zrozumiałej dla drugiego człowieka.
Wielu z nas brakuje czasu do tego typu działań, dlatego to szkolenie internetowe jest szalenie istotne, bo osobiście nauczyłam się stosować wzory, do których wystarczy wstawić własne myśli i idee.
Najbardziej charakterystyczne w tym szkoleniu jest sam system nauczania , mogę go określić prostym cytatem:
„Powiedz mi, a zapomnę, pokaż - a zapamiętam, pozwól mi działać, a zrozumiem!”.
Dlatego właśnie warto poznać zagadnienia przedstawiane na tym szkoleniu, zastosować je w życiu natychmiast i szlifować swoje umiejętności, pytając jednocześnie wykorzystując do tego specjalny panel. Do dzieła!
Zatem wejdź i zarejestruj się już teraz, aby dowiedzieć się więcej:
http://bsg-polska.org/index. php?ref=506973
http://bsg-polska.org/index.
czwartek, 9 grudnia 2010
Czy to zmieni oblicze polskiego internetu?
Czy wiesz dlaczego niektórzy ludzie zarabiają duże pieniądze w internecie i stale zwiększają swoje zyski?
Oto co oni robią... Wyrobili w sobie nawyk wyławiania interesujących okazji do zarobku, myślą strategicznie i dzięki temu dają sobie szanse na zysk.
Dlaczego i Ty nie spróbujesz? Zostań partnerem Business Support Group.
Być może już obiło Ci się o uszy coś na ten temat, ale dopiero teraz jesteśmy pewni, że jest to warte Twojej uwagi.
Zatem wejdź i zarejestruj się już teraz, aby dowiedzieć się więcej:
http://bsg-polska.org/index. php?ref=506973
Oto co oni robią... Wyrobili w sobie nawyk wyławiania interesujących okazji do zarobku, myślą strategicznie i dzięki temu dają sobie szanse na zysk.
Dlaczego i Ty nie spróbujesz? Zostań partnerem Business Support Group.
Być może już obiło Ci się o uszy coś na ten temat, ale dopiero teraz jesteśmy pewni, że jest to warte Twojej uwagi.
Zatem wejdź i zarejestruj się już teraz, aby dowiedzieć się więcej:
http://bsg-polska.org/index.
środa, 8 grudnia 2010
Formuła Sukcesu ujawniona!
Sukces, czyli zdrowie, wspaniałe relacje z innymi ludźmi i dobrobyt materialny, ma swoją strukturę. To jak przepis na ulubioną potrawę. Znając poszczególne kroki i wiedząc na co zwrócić szczególną uwagę, możesz ugotować wszystko, co zechcesz, nawet jeśli Twoja kariera kucharska dopiero się rozpoczyna.
Formuła Sukcesu zawiera zbiór podstawowych praw rządzących formułowaniem celów i skutecznym ich osiąganiem oraz ćwiczenia, które wyzwolą Twoją motywację do działania.
Jeśli jest coś, co chcesz osiągnąć i od dawna zabierasz się do działania, potrzebujesz pozytywnej energii lub chcesz po prostu doskonale się bawić to działaj teraz:
http://bsg-polska.org/index. php?ref=506973
Formuła Sukcesu zawiera zbiór podstawowych praw rządzących formułowaniem celów i skutecznym ich osiąganiem oraz ćwiczenia, które wyzwolą Twoją motywację do działania.
Jeśli jest coś, co chcesz osiągnąć i od dawna zabierasz się do działania, potrzebujesz pozytywnej energii lub chcesz po prostu doskonale się bawić to działaj teraz:
http://bsg-polska.org/index.
niedziela, 5 grudnia 2010
Biznes w MLM
| |
Większość ludzi,którzy zaczynają swój własny biznes nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wielu rzeczy muszą się nauczyć, aby osiągnać sukces w biznesie. Otwierają swój tradycyjny interes i próbują. Wystarczy spojrzeć jak wiele interesów zamyka się po kilku miesiącach, gdzie ponosi się spore koszty inwestycyjne na własny biznes. To jest smutne, ale prawdziwe. W MLM jest całkiem inaczej. Tu nie ma inwestycji finansowej, a jeżeli masz dobrego sponsora, to Twoje szanse na sukces są olbrzymie. Jeśli Twoim mentorem jest autentyczny lider MLM-u, wówczas trudno idąc jego śladami nie zdobyć wysokiego poziomu. "Największym dobrodziejstwem MLM-u jest wiedza, którą nieodpłatnie możesz otrzymać od osób, które sprawdziły się w tym biznesie. W tradycyjnym przedsiębiorstwie nikt Ci nie podpowie jak trzeba działać, a zwłaszcza jak należy myśleć. W MLM jedno jest pewne: pasjonaci osiągają nieprzeciętne sukcesy, natomiast „rzemieślnicy" dochodzą do mniejszych i zatrzymują się w miejscu. Jeśli ktoś poczuje, że MLM jest jego przeznaczeniem, to bylibyśmy zdziwieni, gdyby nie osiągnął autentycznie wielkiego sukcesu. Wszyscy ludzie powinni wiedzieć, że MLM jest biznesem nauki. Jeśli będą mocno trzymać swojego Sponsora „za rękę", będą uporczywie znosić niepowodzenia, twardnieć zamiast się rozklejać i nie przestaną w ciągu 12 miesięcy od chwili rozpoczęcia - ich standard życia znacznie się podniesie. Jeśli po tym okresie podejmą decyzję, że w dalszym ciągu nie zrezygnują, wówczas już tylko kwestią czasu będzie osiągnięcie sukcesuZmień sposób myślenia - Skontaktuj się z nami : http://bsg-polska.org/index. |
Biznes dla pasjonatów
Co czeka Cię jutro ?
Co Może Cię czekać jutro ?
|
piątek, 3 grudnia 2010
Chcesz osiągnąć niezależność finansową
Działanie kojarzysz z cierpieniem:
- nie chcesz się wyprowadzać od rodziców,
- nie wiesz jak to zrobić,
- nie masz dobrze płatnej pracy,
- możesz nie wyjść z długów,
- musisz liczyć na siebie,
- boisz się odpowiedzialności,
- jak Ci się nie uda, to po co próbować,
- brak Ci na wszystko pieniędzy.
Odkładanie kojarzysz z przyjemnością:
- jakoś sobie radzisz,
- rodzina Ci pomaga,
- nie musisz odpowiadać za siebie,
- możesz więcej poleniuchować i ponarzekać.
Odkładanie skojarz z cierpieniem:
- będziesz ciągle zależny od innych,
- inni będą Tobie dyktować, co masz robić,
- nie będziesz mieć własnych pieniędzy,
- inni będą myśleć, że nie potrafisz o siebie zadbać.
Działanie skojarz z przyjemnością:
- zyskasz niezależność i swobodę decyzji,
- nikt nie będzie Tobie dyktował, co masz robić,
- będziesz mieć własne pieniądze i wydawać je, według swoich potrzeb,
- udowodnisz innym i sobie, że potrafisz zadbać o siebie.
Co teraz możesz zrobić:
- poszukać lepszej pracy,
- znaleźć tańsze mieszkanie,
- wydawać oszczędniej pieniądze,
- dowiedzieć się, jak zaczynali ludzie sukcesu,
- zaplanować swoją drogę do niezależności finansowej:
http://bsg-polska.org/index. php?ref=506973
- nie chcesz się wyprowadzać od rodziców,
- nie wiesz jak to zrobić,
- nie masz dobrze płatnej pracy,
- możesz nie wyjść z długów,
- musisz liczyć na siebie,
- boisz się odpowiedzialności,
- jak Ci się nie uda, to po co próbować,
- brak Ci na wszystko pieniędzy.
Odkładanie kojarzysz z przyjemnością:
- jakoś sobie radzisz,
- rodzina Ci pomaga,
- nie musisz odpowiadać za siebie,
- możesz więcej poleniuchować i ponarzekać.
Odkładanie skojarz z cierpieniem:
- będziesz ciągle zależny od innych,
- inni będą Tobie dyktować, co masz robić,
- nie będziesz mieć własnych pieniędzy,
- inni będą myśleć, że nie potrafisz o siebie zadbać.
Działanie skojarz z przyjemnością:
- zyskasz niezależność i swobodę decyzji,
- nikt nie będzie Tobie dyktował, co masz robić,
- będziesz mieć własne pieniądze i wydawać je, według swoich potrzeb,
- udowodnisz innym i sobie, że potrafisz zadbać o siebie.
Co teraz możesz zrobić:
- poszukać lepszej pracy,
- znaleźć tańsze mieszkanie,
- wydawać oszczędniej pieniądze,
- dowiedzieć się, jak zaczynali ludzie sukcesu,
- zaplanować swoją drogę do niezależności finansowej:
http://bsg-polska.org/index.
czwartek, 2 grudnia 2010
środa, 1 grudnia 2010
Tani e-biznes
Dziś wiele ludzi pragnie rozpocząć działalność, którą mógłby być tani, skromny biznes, na pozór niczym się niewyróżniający, a jednak przynoszący dochody.
Konkurencja, jaka dziś istnieje na rynku jest tak wielka, że trudno zrobić coś, co faktycznie mogłoby się cieszyć takim zainteresowaniem, abyśmy mogli powiedzieć, ze w swej działalności osiągnęliśmy sukces. Tworząc własny biznes musimy kierować się nie tylko wyborem doskonałej branży, możliwością, jaką stawia przed nami rynek tradycyjny, ale także wykorzystać wszystkie możliwe sposoby, jakie daje nam nowoczesna technologia i technika. To sprawia, ze często wystarczy po prostu założyć własną stronę bądź witrynę internetową, aby zostać zauważonym przez innych internautów, którzy jednocześnie mogą stać się naszymi potencjalnymi klientami, jeśli proponowana przez nas oferta ich zainteresuje. Zaletą e – biznesu jest to, że jest on tani
Początek e – biznesu
Dzisiejsze czasy przyniosły nam niezwykle szerokie zmiany, w niemal każdej dziedzinie życia, pracy i wiedzy. To samo stało się, więc z dziedziną biznesu, która wykorzystała możliwości, jakie daje Internet do tego, aby stać się bardziej wartościową, oraz działać na znacznie szerszym polu aniżeli dotychczas. Nowy typ biznesu, jakim dziś możemy się cieszyć posiada bardzo wiele walorów i zalet, dlatego też jest często wykorzystywany przez przedsiębiorców na całym świecie, ale także i przez osoby indywidualne. Przede wszystkim jedną z najważniejszych zalet elektronicznego biznesu jest jego ogólny, światowy zasięg, który pozwala na kontakt, ze wszystkimi ludźmi na całym świecie. Oprócz tego e – biznes charakteryzuje się wygodą działania, ponieważ można używać go bez wychodzenia codziennie do pracy, a nawet nie opuszczając swego wygodnego fotela.Nowoczesny biznes
Termin, jakim jest biznes elektroniczny, czy też inaczej mówiąc e – biznes został po raz pierwszy wprowadzony w roku 1995, zaś za jego głównego prekursora została uznana firma IMB, która do dziś cieszy się profesjonalnym oraz doskonałym działaniem na rynku. Dzięki temu, że pozostał tworzony elektroniczny biznes istnieje obecnie możliwość czerpania dochodów poprzez system informatyczny. Dziś system ten jest niezwykle rozpowszechniony, dlatego niemal każdy cieszy się dostępem do niego. E –biznes wykorzystuje szereg aplikacji internetowych, do których między innymi zaliczyć możemy pocztę, strony i witryny WWW, czy też Banery oraz inne środki reklamy. To wszystko ma jeden cel, którym mianowicie jest dotarcie do jak największej grupy potencjalnych klientów i odbiorców. Dzięki temu, że może on dotrzeć do wszystkich miejsc na całej kuli ziemskiej, nasza firma staje się rozpoznawalna, nie tylko w małym gronie odbiorców, jak było to dotychczas możliwe. Obecnie z owej metody korzystają nie tylko ogromne renomowane światowe firmy, lecz też mniejsze przedsiębiorstwa, a nawet osoby indywidualnie prowadzące działalność gospodarczą.Zapraszam do naszej grupy wsparcia:
http://bsg-polska.org/index.
wtorek, 30 listopada 2010
Twoje grono doradców.
Napoleon Hill w "Myśl i Bogać Się" mówi o tym, jak ważny jest mastermind. Zdecydowanie jemu właśnie można przypisać to, że ludzie na tak szeroką skalę zdają sobie dziś sprawę z tego, że dwa umysły razem wielokrotnie przekraczają wartość sumy obu umysłów.
http://bsg-polska.org/index. php?ref=506973
Dobierz sobie grupę kilku innych pozytywnych, umotywowanych osób i spotykaj się z nimi w celu wzajemnego popierania się. W ten sposób stworzysz wspólny umysł - MasterMind.Ja mam takie spotkania z moimi partnerami - jest kilku niesamowitych ludzi, którzy mają podobne ambicje do moich i są na podobnym szczeblu rozwoju.
Zapraszam do naszej grupy wsparcia:Mieszkamy w różnych miastach, ale spotykamy się na linii konferencyjnej. Główkujemy pomagając sobie i innym rozwiązywać problemy.
http://bsg-polska.org/index.
niedziela, 28 listopada 2010
Sekret sukcesu
Wyobraź sobie, że dwie podobne osoby wykonają podobne czynności i otrzymają zupełnie inne rezultaty... Dlaczego?
Amerykanie mówią tu o:
first things first
pay yourself first
keeping the right o...
doing things in o... of importance
Jakie jest to magiczne słowo?
ORDER. Po polsku: KOLEJNOŚĆ.
O co chodzi?
Chodzi między innymi o to, że kiedy masz, tak czy inaczej, wykonać dwie różne czynności -
najprawdopodobniej kolejność ich wykonania jest WAŻNA. Być może wręcz przesądza o sukcesie.
Załóżmy, że masz dwa cele: bycie szczęśliwym i osiągnięcie czegoś wielkiego. Większość ludzi podejdzie do tego zagadnienia tak: "kiedy osiągnę to wielkie coś - będę szczęśliwy". To właśnie przykład BŁĘDNEJ KOLEJNOŚCI...
Problem w tym, że wielkie osiągnięcia, bogactwo, sukces itd. zaczynają się w Twojej głowie, zanim jeszcze urzeczywistnią się w realnym świecie. Tak więc - najpierw poczuj się szczęśliwym człowiekiem, a później, z tego bardzo dobrego położenia - sięgaj po następne cele.
"No dobra, ale jak mam poczuć się szczęśliwą osobą?"
Prostym i genialnym sposobem jest coś, co nazywa się "attitude of gratitude", czyli postawa wdzięczności. Pomyśl sobie, co fantastycznego jest w Twoim życiu i za co możesz czuć wdzięczność...
KAŻDY z nas ma nieskończenie wiele powodów, by czuć się wdzięcznym - a tym samym SZCZĘŚLIWYM.
Kiedy już odczuwasz szczęście - pomyśl o osiąganiu tego wielkiego CZEGOŚ. W kategoriach "byłoby
dobrze mieć w przyszłości to a to", "chcę nauczyć się jeszcze tego, a tego" itd. Wiedz i czuj, że Twoje szczęście NIE ZALEŻY od osiągnięcia tego celu. Ono już JEST. Taka postawa niezwykle akceleruje proces osiągania, bo robisz to, co robisz z wyboru i ochoty, nie z desperacji, że możesz nie zaznać szczęścia.
A teraz przejdźmy do innych przykładów...
Kiedy należy zadbać o źródła pasywnego dochodu? Teraz, za rok, czy za 10 lat? Każdy z tych wyborów
jest możliwy, jednakże im wcześniej tym lepiej... Istnieje niezliczona ilość powodów, dla których
osiągnięcie niezależności finansowej powinno być jednym z PIERWSZYCH celów każdego, kto wkracza w
dorosłe życie.
Niektórzy ludzie w USA pracują na etacie, odkładają 10% swojego dochodu zgodnie z zasadą PAY
YOURSELF FIRST i uważają, że wszystko jest świetnie, bo z obliczeń wynika, że będą mieli milion dolarów, kiedy przejdą na emeryturę. Problem w tym, że będą mieli mało czasu, by cieszyć się tym milionem... A świadomie zrezygnowali ze zdobycia go w wieku, powiedzmy, 30 lat. Znów kolejność się kłania.
Wracając do poczucia szczęścia - pamiętaj, tylko szczęśliwi mogą tak naprawdę dać szczęście innym.
Wiec kolejność jest taka - aby dać szczęście, musisz najpierw zadbać o własne...
Przemyśl swoje decyzje. Czy Twój plan ma idealną kolejność wykonywania czynności? Co stałoby się,
gdyby np. przesunąć decyzję o nauczeniu się nowego języka z rubryki "za trzy lata" do "w ciągu
następnych 12 miesięcy"?
Jeśli chcesz osiągnąć jakiś cel - zacznij od wyobrażania sobie, jak się poczujesz, kiedy ten cel będzie już osiągnięty. Jeśli jesteś w stanie dojść do stanu "cel osiągnięty" w swoim umyśle - będziesz dużo skuteczniej działać i łatwiej go osiągniesz. Zacznij w kolejności: najpierw myślenie milionera - później zdobywanie miliona. O ileż łatwiej Ci on wtedy przyjdzie :)
Amerykanie mówią tu o:
first things first
pay yourself first
keeping the right o...
doing things in o... of importance
Jakie jest to magiczne słowo?
ORDER. Po polsku: KOLEJNOŚĆ.
O co chodzi?
Chodzi między innymi o to, że kiedy masz, tak czy inaczej, wykonać dwie różne czynności -
najprawdopodobniej kolejność ich wykonania jest WAŻNA. Być może wręcz przesądza o sukcesie.
Załóżmy, że masz dwa cele: bycie szczęśliwym i osiągnięcie czegoś wielkiego. Większość ludzi podejdzie do tego zagadnienia tak: "kiedy osiągnę to wielkie coś - będę szczęśliwy". To właśnie przykład BŁĘDNEJ KOLEJNOŚCI...
Problem w tym, że wielkie osiągnięcia, bogactwo, sukces itd. zaczynają się w Twojej głowie, zanim jeszcze urzeczywistnią się w realnym świecie. Tak więc - najpierw poczuj się szczęśliwym człowiekiem, a później, z tego bardzo dobrego położenia - sięgaj po następne cele.
"No dobra, ale jak mam poczuć się szczęśliwą osobą?"
Prostym i genialnym sposobem jest coś, co nazywa się "attitude of gratitude", czyli postawa wdzięczności. Pomyśl sobie, co fantastycznego jest w Twoim życiu i za co możesz czuć wdzięczność...
KAŻDY z nas ma nieskończenie wiele powodów, by czuć się wdzięcznym - a tym samym SZCZĘŚLIWYM.
Kiedy już odczuwasz szczęście - pomyśl o osiąganiu tego wielkiego CZEGOŚ. W kategoriach "byłoby
dobrze mieć w przyszłości to a to", "chcę nauczyć się jeszcze tego, a tego" itd. Wiedz i czuj, że Twoje szczęście NIE ZALEŻY od osiągnięcia tego celu. Ono już JEST. Taka postawa niezwykle akceleruje proces osiągania, bo robisz to, co robisz z wyboru i ochoty, nie z desperacji, że możesz nie zaznać szczęścia.
A teraz przejdźmy do innych przykładów...
Kiedy należy zadbać o źródła pasywnego dochodu? Teraz, za rok, czy za 10 lat? Każdy z tych wyborów
jest możliwy, jednakże im wcześniej tym lepiej... Istnieje niezliczona ilość powodów, dla których
osiągnięcie niezależności finansowej powinno być jednym z PIERWSZYCH celów każdego, kto wkracza w
dorosłe życie.
Niektórzy ludzie w USA pracują na etacie, odkładają 10% swojego dochodu zgodnie z zasadą PAY
YOURSELF FIRST i uważają, że wszystko jest świetnie, bo z obliczeń wynika, że będą mieli milion dolarów, kiedy przejdą na emeryturę. Problem w tym, że będą mieli mało czasu, by cieszyć się tym milionem... A świadomie zrezygnowali ze zdobycia go w wieku, powiedzmy, 30 lat. Znów kolejność się kłania.
Wracając do poczucia szczęścia - pamiętaj, tylko szczęśliwi mogą tak naprawdę dać szczęście innym.
Wiec kolejność jest taka - aby dać szczęście, musisz najpierw zadbać o własne...
Przemyśl swoje decyzje. Czy Twój plan ma idealną kolejność wykonywania czynności? Co stałoby się,
gdyby np. przesunąć decyzję o nauczeniu się nowego języka z rubryki "za trzy lata" do "w ciągu
następnych 12 miesięcy"?
Jeśli chcesz osiągnąć jakiś cel - zacznij od wyobrażania sobie, jak się poczujesz, kiedy ten cel będzie już osiągnięty. Jeśli jesteś w stanie dojść do stanu "cel osiągnięty" w swoim umyśle - będziesz dużo skuteczniej działać i łatwiej go osiągniesz. Zacznij w kolejności: najpierw myślenie milionera - później zdobywanie miliona. O ileż łatwiej Ci on wtedy przyjdzie :)
Chcesz otworzyć własną Firmę?
Działanie kojarzysz z cierpieniem:
- trzeba zainwestować pieniądze na starcie,
- nie uda się, bo nie masz doświadczenia w prowadzeniu firmy,
- będziesz tracić dużo czasu i nerwów w urzędach,
- prowadzenie firmy kojarzysz ze stresem,
- nie wiesz, jaką firmę masz prowadzić.
Odkładanie kojarzysz z przyjemnością:
- zostaną pieniądze na rozrywki i wycieczki,
- oszczędzisz sobie porażki,
- oszczędzisz sobie czasu i nerwów,
- unikasz w ten sposób stresu,
- nie musisz rozmyślać, jaką firmę masz prowadzić.
Odkładanie skojarz z cierpieniem:
- ucierpi Twoje poczucie wartości,
- będziesz się denerwować, że to odkładasz,
- musisz nadal słuchać się szefa w pracy,
- musisz wiecznie robić to, co ci każą,
- będziesz nudzić się w domu.
Działanie skojarz z przyjemnością:
- będziesz się czuł/a wartościowy/a,
- znajomi będą Ciebie podziwiać,
- nabierzesz pewności siebie,
- w swojej firmie możesz kierować ludźmi,
- będziesz tworzyć nowe miejsca pracy,
- możesz pozwolić sobie na luksusy.
Możesz zrobić teraz następujące rzeczy:
- zrobić listę dziedzin, do których pasują Twoje zdolności,
- zrobić rozpoznanie, czy taka działalność będzie dochodowa,
- poradzić się znajomych, którzy prowadzą firmy,
- skorzystać z bezpłatnych konsultacji dotyczących zakładania firmy,
- znaleźć osobę, która uzupełni Twoje doświadczenie i wiedzę:
- trzeba zainwestować pieniądze na starcie,
- nie uda się, bo nie masz doświadczenia w prowadzeniu firmy,
- będziesz tracić dużo czasu i nerwów w urzędach,
- prowadzenie firmy kojarzysz ze stresem,
- nie wiesz, jaką firmę masz prowadzić.
Odkładanie kojarzysz z przyjemnością:
- zostaną pieniądze na rozrywki i wycieczki,
- oszczędzisz sobie porażki,
- oszczędzisz sobie czasu i nerwów,
- unikasz w ten sposób stresu,
- nie musisz rozmyślać, jaką firmę masz prowadzić.
Odkładanie skojarz z cierpieniem:
- ucierpi Twoje poczucie wartości,
- będziesz się denerwować, że to odkładasz,
- musisz nadal słuchać się szefa w pracy,
- musisz wiecznie robić to, co ci każą,
- będziesz nudzić się w domu.
Działanie skojarz z przyjemnością:
- będziesz się czuł/a wartościowy/a,
- znajomi będą Ciebie podziwiać,
- nabierzesz pewności siebie,
- w swojej firmie możesz kierować ludźmi,
- będziesz tworzyć nowe miejsca pracy,
- możesz pozwolić sobie na luksusy.
Możesz zrobić teraz następujące rzeczy:
- zrobić listę dziedzin, do których pasują Twoje zdolności,
- zrobić rozpoznanie, czy taka działalność będzie dochodowa,
- poradzić się znajomych, którzy prowadzą firmy,
- skorzystać z bezpłatnych konsultacji dotyczących zakładania firmy,
- znaleźć osobę, która uzupełni Twoje doświadczenie i wiedzę:
sobota, 27 listopada 2010
Zaplanuj swoje życie!
Najprawdopodobniej masz opracowany całkiem dobry plan na życie! Zaliczasz się do
garstki ludzi - 1% ludności świata - którzy to zrobili.
Teraz od ciebie zależy żeby za tym planem podążać. Pamiętaj o planowaniu swoich dni. Otaczaj się ludźmi,
którzy Ci dodają otuchy i którzy sami podążają za swoimi celami.
garstki ludzi - 1% ludności świata - którzy to zrobili.
Teraz od ciebie zależy żeby za tym planem podążać. Pamiętaj o planowaniu swoich dni. Otaczaj się ludźmi,
którzy Ci dodają otuchy i którzy sami podążają za swoimi celami.
Czytaj ile się da na temat sukcesu.
piątek, 26 listopada 2010
Tym razem o karierze.
Tym razem zapraszam Cię do przeczytania tekstu dotyczącego kariery i pracy.
Proponuję anegdotkę - w wersji skróconej wygląda tak:
Proponuję anegdotkę - w wersji skróconej wygląda tak:
Siedzi sobie zadowolony rybak nad jeziorkiem i leniwie wyciąga kolejne rybki. Przygląda się temu jakiś odziany w krawat i garniturek konsultant i doradza:
- na Twoim miejscu zacząłbym łowić więcej zamiast tak leniwie się wpatrywać w spławik, zacząłbym sprzedawać nadwyżki, a za zarobione pieniądze kupiłbym kuter i łowił jeszcze więcej. Potem otworzył filię i zarabiałbym jeszcze więcej – i wtedy stać by mnie było by w końcu robić to, co kocham robić i wreszcie cieszyć się życiem.
Na to rybak - A jak myślisz, co robię w tej chwili?” :)
Czym właściwie dla Ciebie jest kariera, praca... czy robisz to co powinieneś robić?
czwartek, 25 listopada 2010
Poznałam wyjątkowego człowieka.
Są w życiu takie chwile, kiedy wydaje Ci się, że coś jest niemożliwe. Jednak często to, co wydaje nam się niemożliwe staje się bardzo realne.
Poznałam wyjątkowego człowieka. Jego niespożyta energia i chęć do działania są ogromne. Inwestuje
w siebie. Co w tym takiego specjalnego, że o tym piszę?...
Ile może zdziałać ludzka kreatywność. Powstaje właśnie rewolucyjny projekt e-biznesowy i każdy ma szansę zarabiać w nim dobre pieniądze.
To ma być wielki krok w dziedzinie e-biznesu i warto być uczestnikiem tego projektu od samego początku.
Szczegóły po zapisaniu się na listę poprzez stronę:
www.martadymek.suportio.pl
Działaj, to może być również Twoja żyła internetowego złota.
Poznałam wyjątkowego człowieka. Jego niespożyta energia i chęć do działania są ogromne. Inwestuje
w siebie. Co w tym takiego specjalnego, że o tym piszę?...
Ile może zdziałać ludzka kreatywność. Powstaje właśnie rewolucyjny projekt e-biznesowy i każdy ma szansę zarabiać w nim dobre pieniądze.
To ma być wielki krok w dziedzinie e-biznesu i warto być uczestnikiem tego projektu od samego początku.
Szczegóły po zapisaniu się na listę poprzez stronę:
www.martadymek.suportio.pl
Działaj, to może być również Twoja żyła internetowego złota.
wtorek, 23 listopada 2010
Kult pracy.
Obecnie wchodzimy do szkół z lekcją przedsiębiorczości . Powstają strony ku temu poświęcone. Następne będą urzędy. Co innego jest uczyć przedsiębiorczości młodzież, która ma zapewniony byt przez rodziców co najmniej na najbliższe 10 lat dopóki nie skończą studiów, a co innego interweniować w sytuacje naprawdę skrajne, gdzie niekiedy ludzie nie mają co do garnka włożyć.
Dziwi mnie to, że przy rejestracji (19 podpisów!) i wypełnianiu papierów o zasiłek dla bezrobotnych nikt nie pyta się o posiadany majątek, oszczędności/inwestycje inaczej rzecz mówiąc pasywny dochód.
Teoretycznie można mieć np. milion w funduszach inwestycyjnych, zyskując dzięki temu 5-10 tys. gotówki i pobierać zasiłek, gdyż dochód z odsetek nie wlicza się w przychód :). Nie jest to pewna informacja, nie konsultowałam tego z prawnikiem. Urzędników interesuje czy ktoś ma pole i czy wykonuje pracę na podstawie umowy o pracę.
To jest ważne uwaga: Nie interesuje ich czy ktoś ma środki na życie, tylko czy pracuje za pieniądze!
To śmieszne aby pomoc socjalna od Państwa szła do ludzi, którzy nie mają pracy. Powinna iść dla biednych. Bezrobotny nie znaczy biedny!
Nasuwa mi się paradoks naszego becikowego :) Gdzie wszyscy płacimy podatki, pomoc od Państwa otrzymujemy wszyscy, a jest ona pomniejszona o koszty obsługi (administracja). System równie "złodziejski" jak kasyna i ubezpieczenia, gdzie prawdopodobieństwo zawsze jest na naszą niekorzyść.
Na blogu Janusza Korwina-Mikke(www.korwin-mikke.blog.onet.pl) znalazłam ciekawą uwagę.
Dziwi mnie to, że przy rejestracji (19 podpisów!) i wypełnianiu papierów o zasiłek dla bezrobotnych nikt nie pyta się o posiadany majątek, oszczędności/inwestycje inaczej rzecz mówiąc pasywny dochód.
Teoretycznie można mieć np. milion w funduszach inwestycyjnych, zyskując dzięki temu 5-10 tys. gotówki i pobierać zasiłek, gdyż dochód z odsetek nie wlicza się w przychód :). Nie jest to pewna informacja, nie konsultowałam tego z prawnikiem. Urzędników interesuje czy ktoś ma pole i czy wykonuje pracę na podstawie umowy o pracę.
To jest ważne uwaga: Nie interesuje ich czy ktoś ma środki na życie, tylko czy pracuje za pieniądze!
To śmieszne aby pomoc socjalna od Państwa szła do ludzi, którzy nie mają pracy. Powinna iść dla biednych. Bezrobotny nie znaczy biedny!
Nasuwa mi się paradoks naszego becikowego :) Gdzie wszyscy płacimy podatki, pomoc od Państwa otrzymujemy wszyscy, a jest ona pomniejszona o koszty obsługi (administracja). System równie "złodziejski" jak kasyna i ubezpieczenia, gdzie prawdopodobieństwo zawsze jest na naszą niekorzyść.
Na blogu Janusza Korwina-Mikke(www.korwin-mikke.blog.onet.pl) znalazłam ciekawą uwagę.
Czy gdybyś był właścicielem wszystkich aut w Polsce opłacałoby ci się je ubezpieczać? Odpowiedź brzmi nie, gdyż z twojej składki byłyby opłacane wszystkie szkody + pensja i zysk dla ubezpieczyciela!
Swoją drogą UPR (www.upr.org.pl) rządzić na pewno nie będzie, ale mam nadzieje, że wniesie nieco zdrowego libertańskiego rozsądku.
Zostawmy jednak temat polityki i wróćmy do naszego problemu kultu pracy. Często w komentarzach i wypowiedziach na forum można spotkać zdanie mniej więcej w stylu, że zawsze będą ludzie, którzy pracują na innych.
Absolutnie się z tym nie zgadzam. Każdy, dosłownie każdy może działać tak, jak chce. Moim ideałem jest świat bez "pracy" rozumianej dzisiaj jako praca na "etacie". Chciałabym aby każdy miał wizję, że przez całe swoje życie prowadzi przedsiębiorstwo i zdawał sobie sprawę, że od niego zależy to co robi i ile mu za to płacą.
W mojej utopijnej wizji świata nie ma prac na etacie, umów zleceń czy o dzieło. Każdy prowadzi swoją własną małą firmę. Kiedy zbierze się kilku ludzi tworzą razem większą firmę i zatrudniają inne jednoosobowe firmy np. do obsługi klientów. I nikogo nie obchodzi czy ja jako jednoosobowa firma pracuję dla jednego czy trzech pracodawców, czy pracuję 4 godziny dziennie, a resztę odpoczywam, czy robię po 16, aby się dorobić.
Czym różni się praca na etacie od firmy jednoosobowej która pracuje tylko dla jednego klienta? To właśnie ma na celu hasło "Weź swój los w swoje ręce".
Swoją drogą UPR (www.upr.org.pl) rządzić na pewno nie będzie, ale mam nadzieje, że wniesie nieco zdrowego libertańskiego rozsądku.
Zostawmy jednak temat polityki i wróćmy do naszego problemu kultu pracy. Często w komentarzach i wypowiedziach na forum można spotkać zdanie mniej więcej w stylu, że zawsze będą ludzie, którzy pracują na innych.
Absolutnie się z tym nie zgadzam. Każdy, dosłownie każdy może działać tak, jak chce. Moim ideałem jest świat bez "pracy" rozumianej dzisiaj jako praca na "etacie". Chciałabym aby każdy miał wizję, że przez całe swoje życie prowadzi przedsiębiorstwo i zdawał sobie sprawę, że od niego zależy to co robi i ile mu za to płacą.
W mojej utopijnej wizji świata nie ma prac na etacie, umów zleceń czy o dzieło. Każdy prowadzi swoją własną małą firmę. Kiedy zbierze się kilku ludzi tworzą razem większą firmę i zatrudniają inne jednoosobowe firmy np. do obsługi klientów. I nikogo nie obchodzi czy ja jako jednoosobowa firma pracuję dla jednego czy trzech pracodawców, czy pracuję 4 godziny dziennie, a resztę odpoczywam, czy robię po 16, aby się dorobić.
Czym różni się praca na etacie od firmy jednoosobowej która pracuje tylko dla jednego klienta? To właśnie ma na celu hasło "Weź swój los w swoje ręce".
poniedziałek, 22 listopada 2010
Trochę fantastyki: Zakon Menedżerów.
Tym razem coś wyciągniętego z serii zabawnych opowiadań Science Fiction :)
Zaciekawił mnie epizod o powołaniu do życia organizacji Zakonu Menedżerów. No i spróbuj ocenić czy taka wizja należy do zabawnych... fragment zaczyna się tak:
„Na zwolniony etat przyjęto Zakonnika, czyli faceta z Zakonu Menagerów Inwestujących Kreatywnie. […]
Jestem ciekawa, czy nie masz wrażenia, że wielu ludzi poświęca się za bardzo pracy zapominając o innych wartościach? No może nie w tak ekstremalnym przypadku jak w wydaniu a'la Zakon Menedżerów - ale ...
Zaciekawił mnie epizod o powołaniu do życia organizacji Zakonu Menedżerów. No i spróbuj ocenić czy taka wizja należy do zabawnych... fragment zaczyna się tak:
„Na zwolniony etat przyjęto Zakonnika, czyli faceta z Zakonu Menagerów Inwestujących Kreatywnie. […]
Przyczyną powstania zakonów menagerów była niemożność pogodzenia kariery zawodowej z życiem rodzinnym. Ponieważ zaś człowiek musi funkcjonować w jakiejś elementarnej wspólnocie, inaczej spada mu chęć do życia, a wraz z nią motywacja do pracy, zaczęto tworzyć zakony dla wypełnienia emocjonalnej pustki. Pierwotną formą zakonów menagerskich były bezdzietne małżeństwa yapiszonów, które pojawiły się pod koniec XX wieku. Takie parki pracusiów nazywano dinksami, od angielskiego określenia „podwójna pensja, żadnych dzieci”. […]
Zakony menagerskie upodabniał do tradycyjnych zakonów religijnych brak dzieci, żelazna dyscyplina i cała doba wypełniona zajęciami, z tym że modlitwę zastępowało zarabianie pieniędzy. Pracowali 18 godzin na dobę, śpiąc trzy lub cztery godziny. Krótkiego spania uczyli się na specjalnych treningach, podobnie jak szybkiego czytania oraz optymalnego zgrywania komunikacji werbalnej i niewerbalnej."
Jestem ciekawa, czy nie masz wrażenia, że wielu ludzi poświęca się za bardzo pracy zapominając o innych wartościach? No może nie w tak ekstremalnym przypadku jak w wydaniu a'la Zakon Menedżerów - ale ...
Nie masz nic - pracuj za darmo!!!
Pracować bez kasy!!!??? To bez sensu!!!
No cóż, po bliższym przyjrzeniu się sprawie okazuje się, że w pewnych okolicznościach praca za darmo ma głęboki sens, przynajmniej dla niektórych z Was. Jakie korzyści może dać nam taki sposób “zatrudnienia”:
- możliwość nawiązania kontaktów, które mogą okazać się bezcenne dla naszej przyszłości
- możliwość nauczenia się koniecznych w przyszłości umiejętności praktycznych
- możliwość pokazania, że jesteśmy zaangażowanymi, pełnymi energii ludźmi
- możliwość wyrobienia sobie reputacji na rynku
- możliwość pracowania nad projektami, które nas fascynują
Jaki z tego wniosek:
- jeśli zaczynasz działalność w jakiejkolwiek dziedzinie, to na samym początku zarabianie powinno stać na dość dalekim miejscu
- na początku wybieraj takie miejsca, gdzie nauczysz się najwięcej, zdobędziesz najcenniejsze kontakty, a nie tylko takie, gdzie dostaniesz od razu największe pieniądze. Te ostatnie będziesz w znacznie większych ilościach zarabiał jak wypracujesz Twoją wartość rynkową. Jak zwykle w życiu, ważna jest właściwa kolejność działań
- oczywiście unikaj przy tym miejsc, gdzie będziesz po prostu wykorzystany, bez realnych, pozafinansowych korzyści dla Ciebie. Nie chodzi o pracowanie za darmo jako cel sam w sobie!!!
Dopiero obranie całkiem innego kursu daje Ci realną szansę.
niedziela, 21 listopada 2010
Jak budować biznes i odnieść sukces?
Bran Tracy International zaprasza na seminarium:
Wtorek 23 listopada godz. 09.00 – 17.15
Specjalnie na prośbę Network Magazyn i Suportio, możesz zapisać się na zamknięte seminarium. Odbiór biletów i płatność na miejscu, po podaniu hasła: SUPORTIO
Cena standard970 PLN, dla Suportio to jedyne 250 PLN
Zasady Budowania Sukcesu w Biznesie
Miejsce i termin: Warszawa, Hotel Gromada Air Port, Sala ONYX, I piętro.Wtorek 23 listopada godz. 09.00 – 17.15
Specjalnie na prośbę Network Magazyn i Suportio, możesz zapisać się na zamknięte seminarium. Odbiór biletów i płatność na miejscu, po podaniu hasła: SUPORTIO
Cena standard
Zapisz się już teraz:
lub zapoznaj się ze szczegółamisobota, 20 listopada 2010
Chcesz kupować taniej perfumy i kosmetyki?
Chcesz dodatkowo dorobić trochę grosza ?
Pragniesz stworzyć własny biznes na bazie produktów wysokiej jakości ?Jeśli odpowiedziałeś sobie TAK na jedno z powyższych pytań to przyłącz się do nas i bądź niezależny! Mamy dwa sposoby wstąpienia do Klubu FM
Pierwszy :
DARMOWA REJESTRACJA, dzięki której zostaniesz dystrybutorem FM Group o statusie odbiorcy bez konieczności kupowania zestawu startowego, wystarczy że podczas rejestracji wybierzesz opcje „darmowa rejestracja”. Dokonując darmowej rejestracji będziesz posiadał status odbiorcy, co oznacza możliwość zamawiania produktów FM po bardzo niskich cenach (dystrtybutorskich). np.: perfumy tańsze o marżę, a to jest aż 43%.
Dystrybutor ze statusem odbiorcy nie ma możliwości wprowadzania nowych osób. W każdej chwili możne jednak zmienić swój status dokonując zakupu któregokolwiek ze starterów.
Drugi:
STARTER MINI zawiera:
- 20 próbek najlepiej sprzedających się perfum
- Katalog produktów perfumeryjnych
- Katalog MAKE UP
- Katalog FOR HOME
- Katalog FM MOBILE
- Plan Marketingowy
- Płyta DVD z filmami korporacyjnymi
- Druk umowy
STARTER 160 zawiera:
- 160 próbek zapachów z Kolekcji Klasycznej, Inspiracji, Luksusowej, Owocowej oraz Kwiatowej
- Teczka z zamkiem ringowym
- Zamszowa wkładka z miejscem na 100 próbek (60 miejsc jest już wypełnionych)
- Katalog produktów perfumeryjnych
- Katalog MAKE UP
- Katalog FOR HOME
- Katalog FM MOBILE
- Plan Marketingowy
- Płyta DVD z filmami korporacyjnymi
- Druk umowy
- Długopis FM
piątek, 19 listopada 2010
Promocja ,,1 gr/min za połączenie.
Promocja „1 gr/min za połączenie wewnątrz w sieci FM GROUP Mobile”
* Stawka 1 grosz za minutę rozmowy wewnątrz sieci FM GROUP Mobile obowiązuje od 3 czerwca 2010 r. do 2 stycznia 2012 r.
* Promocja dotyczy połączenia głosowego na terenie kraju.
* Z promocji mogą skorzystać wszyscy Abonenci, bez względu na to kiedy podpisali umowę abonamentową.
* Stawka 1 grosz/min obowiązuje w abonamencie z telefonem oraz w abonamencie bez telefonu. Promocja obejmuje wykonywane połączenia zarówno do osób, które mają telefon w ofercie abonamentowej, jak i telefon na kartę w sieci FM GROUP Mobile.
Promocja obejmuje również numery FM GROUP Mobile wybrane w usłudze VIP. To oznacza, że numery te będą rozliczane według stawki 1 grosz.
Pamiętaj, jeżeli w okresie trwania promocji nie wyłączysz usługi VIP (można to zrobić wpisując kod:*888*2*numer telefonu# i akceptacja klawiszem dzwonienia) do Twojego rachunku nadal doliczana będzie opłata za aktywację Numerów VIP – 1 PLN.
Jeżeli w usłudze VIP wskazałeś telefony stacjonarne, one nadal będą taryfikowane według stawki 12 groszy.
Z promocji wyłączone są numery specjalne:
Automatyczne Biuro Obsługi Klienta +48 727 900 200 , Biuro Obsługi Klienta + 48 727 900 900, Poczta Głosowa +727 900 700.
Regulamin oferty promocyjnej „1 grosz do wszystkich wewnątrz sieci FM GROUP Mobile” ważny od 03.06.2010 r.
*Podane ceny są cenami brutto i zawierają podatek VAT w wysokości 22%
czwartek, 18 listopada 2010
Prowadź własny salon Telefonii Komórkowej Fm Group Mobile
Czy zastanawiałeś się kiedyś dlaczego salony telefonii komórkowej oraz komisy z telefonami powstają jak grzyby po deszczu.
Jak pokazują najnowsze rankingi jest to najbardziej rozwojowy sektor.
Codziennie tysiące Polaków kupuje nowe telefony komórkowe i podpisuje nowe umowy abonamentowe.
Pomyśl teraz jakie to daje możliwości.
Prowadzenie własnego Salonu Telefonii Komórkowej jeszcze nigdy nie było tak proste
środa, 17 listopada 2010
Testuj za darmo przez miesiąc Abonament Mobile Free 25
Testuj za darmo przez miesiąc Abonament Mobile Free 25
- Podpisz umowę abonamentową Mobile Free 25 na 13 miesięcy
- W okresie próbnym na abonamencie będziesz miał limit wydatków w wysokości 25 zł
- Po wykorzystaniu kwoty limitu możesz doładować abonament
- Fakturę otrzymasz dopiero w kolejnym okresie rozliczeniowym
- Po okresie próbnym możesz zwiększyć wysokość abonamentu i przejść na abonament z telefonem
- promocja obejmie Dystrybutorów, którzy podpiszą umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych
(umowa on-line) z FM GROUP Mobile w okresie od 9 października do 30 listopada 2010 r.
- Dystrybutorzy, którzy wstąpili do Klubu FM GROUP do 08.10.2010 r. włącznie
- Wszyscy Dystrybutorzy, którzy nie korzystają z usług telefonii komórkowej FM GROUP Mobile
- Z promocji wyłączeni są Dystrybutorzy Warunkowi
Wypełnij umowę on-line
Regulamin Promocji „Wypróbuj mnie”
Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych dla osób, które chcą wziąć udział w Promocji
wtorek, 16 listopada 2010
Współpraca z FM Group
W Gazecie Regionalnej nr 45 (499) z dnia 12.11.2010r. ukazał się artykuł na temat współpracy FM Group z Moniką Marciniak i Cyrilem Dauphoud z Francji. Serdecznie zapraszamy do lektury. Link do pobrania pliku:
http://twoiznajomi.nazwa.pl/ pliki/wywiad.pdf
http://twoiznajomi.nazwa.pl/
poniedziałek, 15 listopada 2010
Chcesz wystartować z własnym biznesem?
Biznes brief: konferencja dla studentów, absolwentów i uczniów
19 listopada 2010, Centrum Kongresowe CM UJ: ul. Łazarza 16, Kraków.
Biznes brief to spotkanie praktyków i teoretyków biznesu, to:
- otwarta lekcja przedsiębiorczości, w której możesz wziąć udział
- spotkanie z właścicielami firm, którym udało się otworzyć biznes dzięki środkom z UE.
Chcesz założyć własną działalność? Chcesz wiedzieć jakie trudności możesz napotkać?
Przyjdź i zapytaj! Biznes brief to otwarta konferencja o charakterze interaktywnym - będziesz mógł dowiedzieć się tego co chcesz, bezpośrednio od ekspertów!
19 listopada, ul. Łazarza 16, start: g. 10.00. Udział w spotkaniu jest bezpłatny.
Zgłoś się on-line
tel.: 12 617 66 64
Biznes brief to jedno z kilkunastu przedsięwzięć o charakterze edukacyjnym, zorganizowanych podczas III Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości.
Jego celem jest promowanie postaw przedsiębiorczych wśród ludzi młodych i pokazanie, że prowadzenie własnej działalności gospodarczej stanowić może doskonałą szansę na rozwój kariery zawodowej.
Do pobrania:
Odwiedź stronę Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości w Malopolsce. Zobacz jakie imprezy przygotowali organizatorzy: Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego, Województwo Małopolskie i Politechnika Krakowska: przejdź
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.
Buduj własną sieć Telefonii Komórkowej
Buduj własna sieć Telefonii Komórkowej

Własny mobilny salon telefonii Komórkowej bez angażowania wielkich środków finansowych. (Jedyna opłata to podpisanie umowy dystrybutorskiej, koszt to 30zł lub 135zł plus wysyłka )
W ofercie masz ponad 40 modeli telefonów. Wszystkie telefony są staranie wyselekcjonowane i pokazują obecne trendy na rynku. Miedzy innymi mamy takie szlagiery jak: HTC Desie, LG GM360 Bali czy Nokia N97 mini.
Abonament już od 25zł z telefonem lub bez. Raz sprzedany abonament, a generuje zyski co miesiąc zgodnie z zasadami Planu Marketingowego. Kwota za minutę już od 0,27 PLN. MMS tylko 0,15 PLN, a Internet w telefonie to jedyne 0,06 PLN / 100 KB
Oferta na kartę - jako jedyni operatorzy wprowadziliśmy jedną stawkę do wszystkich sieci czyli 0,29 PLN. Kupując kartę masz 15zł na rozmowy i SMS-y do wykorzystania przez 183 dni, od momentu aktywacji karty.
Zarabiasz na sprzedaży każdego abonamentu czy karty pre-paid oraz na budowie własnej sieci dystrybutorów zgodnie z Planem Marketingowym
sobota, 13 listopada 2010
Ważniejsze są marzenia czy wymówki?
"Niektórzy ludzie wrzucają swoje żale, strachy i wymówki w miejsce, w którym inni trzymają swoje
spełnione marzenia..."
Chciałabym poruszyć jeden z bardzo ważnych tematów - problem strefy komfortu. Co rozumiem pod
pojęciem strefa komfortu? Jest to pewna wirtualna "strefa", którą znasz i w obrębie której czujesz
się bezpiecznie.
Załóżmy, że pracujesz na etacie, a marzy Ci się otwarcie własnej firmy. Etat jest dla Ciebie czymś
"oswojonym", znanym i bezpiecznym (należy do strefy komfortu), a prowadzenie firmy, pomimo, że
jest Twoim marzeniem, leży poza strefą komfortu.
Jest tym niepoznanym jeszcze kawałkiem lądu, tym, na którym nie wiadomo, co się stanie. Wymaga
zaryzykowania, nauczenia się nowych rzeczy, krótko mówiąc WYJŚCIA poza to, co znane, poza strefę
komfortu.
Dlaczego warto wychodzić poza strefę komfortu?
Są dwa zasadnicze powody. Po pierwsze - dla siebie. Dla zrealizowania swoich marzeń. Dla życia pełnią życia. Dla rozwoju i robienia postępów. Wszelkie duże osiągnięcia to wynik ciągłego wychodzenia poza to, co znamy, w czym czujemy się bezpieczni.
Po drugie - dla innych. Nie tylko, by być lepszym pracownikiem, partnerem, rodzicem itd., ale też,
by inspirować innych swoim przykładem. Albert Schweitzer powiedział, że istnieją trzy podstawowe
zasady wychowywania dzieci: po pierwsze - dawać przykład, po drugie - dawać przykład, po trzecie -
dawać przykład... Wychodź ze swojej strefy komfortu, by ludzie, którzy na Ciebie patrzą
zainspirowali się i również wykorzystywali pełniej swój potencjał.
Dobre wiadomości
Pierwsza dobra wiadomość jest taka, że im częściej świadomie wychodzisz poza strefę komfortu - tym
łatwiej będzie Ci to zrobić po raz kolejny. Tworzy się po prostu nawyk ciągłego rozwoju i przezwyciężania strachu.
Druga dobra wiadomość - wychodzenie poza strefę komfortu to droga do spełnienia marzeń. Do przebycia dystansu dzielącego miejsce, w którym teraz jesteś i miejsce, w którym chcesz być (bez względu na to, czy myślisz tu o zdrowiu i witalności, finansach, związkach z innymi ludźmi czy czymkolwiek innym).
Sportowcy nie osiągaliby świetnych rezultatów poprzestając na zwykłej ilości ćwiczeń - oni stopniowo zwiększają intensywność treningu, wychodzą poza ilość powtórzeń, którą zwykli robić bez większych problemów, by osiągać coraz lepsze wyniki.
Przeczytaj poniższe cytaty i zastanów się, co możesz zrobić już dziś, by zdobyć się na odwagę i opuścić swoją strefę komfortu:
"Musimy cierpieć z jednego z dwóch powodów: albo z powodu samodyscypliny albo żalu i rozczarowania."
(Jim Rohn)
Dodam tylko, że samodyscyplina bardziej się opłaca
:)
A teraz coś o robieniu tego dla innych:
"Najlepszym sposobem, by się odnaleźć, jest zatracić się w służbie innym." (Ghandi)
Chciałabym poruszyć jeden z bardzo ważnych tematów - problem strefy komfortu. Co rozumiem pod
pojęciem strefa komfortu? Jest to pewna wirtualna "strefa", którą znasz i w obrębie której czujesz
się bezpiecznie.
Załóżmy, że pracujesz na etacie, a marzy Ci się otwarcie własnej firmy. Etat jest dla Ciebie czymś
"oswojonym", znanym i bezpiecznym (należy do strefy komfortu), a prowadzenie firmy, pomimo, że
jest Twoim marzeniem, leży poza strefą komfortu.
Jest tym niepoznanym jeszcze kawałkiem lądu, tym, na którym nie wiadomo, co się stanie. Wymaga
zaryzykowania, nauczenia się nowych rzeczy, krótko mówiąc WYJŚCIA poza to, co znane, poza strefę
komfortu.
Dlaczego warto wychodzić poza strefę komfortu?
Są dwa zasadnicze powody. Po pierwsze - dla siebie. Dla zrealizowania swoich marzeń. Dla życia pełnią życia. Dla rozwoju i robienia postępów. Wszelkie duże osiągnięcia to wynik ciągłego wychodzenia poza to, co znamy, w czym czujemy się bezpieczni.
Po drugie - dla innych. Nie tylko, by być lepszym pracownikiem, partnerem, rodzicem itd., ale też,
by inspirować innych swoim przykładem. Albert Schweitzer powiedział, że istnieją trzy podstawowe
zasady wychowywania dzieci: po pierwsze - dawać przykład, po drugie - dawać przykład, po trzecie -
dawać przykład... Wychodź ze swojej strefy komfortu, by ludzie, którzy na Ciebie patrzą
zainspirowali się i również wykorzystywali pełniej swój potencjał.
Dobre wiadomości
Pierwsza dobra wiadomość jest taka, że im częściej świadomie wychodzisz poza strefę komfortu - tym
łatwiej będzie Ci to zrobić po raz kolejny. Tworzy się po prostu nawyk ciągłego rozwoju i przezwyciężania strachu.
Druga dobra wiadomość - wychodzenie poza strefę komfortu to droga do spełnienia marzeń. Do przebycia dystansu dzielącego miejsce, w którym teraz jesteś i miejsce, w którym chcesz być (bez względu na to, czy myślisz tu o zdrowiu i witalności, finansach, związkach z innymi ludźmi czy czymkolwiek innym).
Sportowcy nie osiągaliby świetnych rezultatów poprzestając na zwykłej ilości ćwiczeń - oni stopniowo zwiększają intensywność treningu, wychodzą poza ilość powtórzeń, którą zwykli robić bez większych problemów, by osiągać coraz lepsze wyniki.
Przeczytaj poniższe cytaty i zastanów się, co możesz zrobić już dziś, by zdobyć się na odwagę i opuścić swoją strefę komfortu:
"Musimy cierpieć z jednego z dwóch powodów: albo z powodu samodyscypliny albo żalu i rozczarowania."
(Jim Rohn)
Dodam tylko, że samodyscyplina bardziej się opłaca
:)
A teraz coś o robieniu tego dla innych:
"Najlepszym sposobem, by się odnaleźć, jest zatracić się w służbie innym." (Ghandi)
piątek, 12 listopada 2010
Czy chcesz znaleźć pracę?
Podjęcie pracy kojarzysz z cierpieniem:
- może się okazać, że nie polubisz ludzi, którzy tam pracują,
- za mało będą Tobie płacić,
- będziesz zostawać po godzinach,
- szef może być upierdliwy,
- nie będziesz mieć możliwości rozwoju,
- nie będziesz mieć czasu na swoje hobby,
- obawiasz się, że ucierpi na tym Twoje życie rodzinne,
- nie lubisz wykonywać poleceń innych osób,
- nie lubisz takiej pracy,
- męczy Ciebie taka praca,
- nie pasujesz do takiego zajęcia.
Współpraca z nami to same przyjemności:
- możesz spać do woli i leniuchować,
- teraz masz czas na spotkania z ludźmi, których lubisz,
- masz pracę, w której Ci lepiej zapłacą,
- siedząc w domu masz czas na swoje hobby,
- chcesz być szefem własnej firmy, a na razie nie możesz jej założyć,
- masz pracę, która da Ci większe możliwości rozwoju,
- możesz spędzać wiele czasu z rodziną.
Odkładanie skojarz z cierpieniem:
- nie będziesz mieć za co żyć,
- będziesz czuć się bezwartościową osobą,
- żona (mąż) będzie ględzić, że jesteś śmierdzącym leniem,
- przez to masz problemy finansowe.
Działanie skojarz z przyjemnością:
- będziesz mieć jakieś zajęcie w ciągu dnia,
- będziesz mieć pieniądze na bieżące potrzeby i rozrywki,
- będziesz czuć, że jesteś do czegoś potrzebny (potrzebna),
- żona (mąż) ucieszy się, że zacznie się wam lepiej powodzić,
- staniesz finansowo na nogi,
- znasz i lubisz ludzi, którzy z nami współpracują,
- ta praca wymaga samodzielności, a to lubisz,
- masz nienormowany czas pracy i możesz pracować krócej,
- nie masz szefa
- pomagamy ambitnym
- lubisz taką pracę,
- wykonywanie tej pracy przychodzi Tobie z łatwością,
- ta praca jest zgodna z Twoimi zainteresowaniami,
- pasujesz do takiej pracy,
- będziesz mieć możliwości awansu i rozwoju.
Możesz zrobić teraz następującą rzecz:
Skontaktuj się ze mną www.martadymek.suportio.pl
- może się okazać, że nie polubisz ludzi, którzy tam pracują,
- za mało będą Tobie płacić,
- będziesz zostawać po godzinach,
- szef może być upierdliwy,
- nie będziesz mieć możliwości rozwoju,
- nie będziesz mieć czasu na swoje hobby,
- obawiasz się, że ucierpi na tym Twoje życie rodzinne,
- nie lubisz wykonywać poleceń innych osób,
- nie lubisz takiej pracy,
- męczy Ciebie taka praca,
- nie pasujesz do takiego zajęcia.
Współpraca z nami to same przyjemności:
- możesz spać do woli i leniuchować,
- teraz masz czas na spotkania z ludźmi, których lubisz,
- masz pracę, w której Ci lepiej zapłacą,
- siedząc w domu masz czas na swoje hobby,
- chcesz być szefem własnej firmy, a na razie nie możesz jej założyć,
- masz pracę, która da Ci większe możliwości rozwoju,
- możesz spędzać wiele czasu z rodziną.
Odkładanie skojarz z cierpieniem:
- nie będziesz mieć za co żyć,
- będziesz czuć się bezwartościową osobą,
- żona (mąż) będzie ględzić, że jesteś śmierdzącym leniem,
- przez to masz problemy finansowe.
Działanie skojarz z przyjemnością:
- będziesz mieć jakieś zajęcie w ciągu dnia,
- będziesz mieć pieniądze na bieżące potrzeby i rozrywki,
- będziesz czuć, że jesteś do czegoś potrzebny (potrzebna),
- żona (mąż) ucieszy się, że zacznie się wam lepiej powodzić,
- staniesz finansowo na nogi,
- znasz i lubisz ludzi, którzy z nami współpracują,
- ta praca wymaga samodzielności, a to lubisz,
- masz nienormowany czas pracy i możesz pracować krócej,
- nie masz szefa
- pomagamy ambitnym
- lubisz taką pracę,
- wykonywanie tej pracy przychodzi Tobie z łatwością,
- ta praca jest zgodna z Twoimi zainteresowaniami,
- pasujesz do takiej pracy,
- będziesz mieć możliwości awansu i rozwoju.
Możesz zrobić teraz następującą rzecz:
Skontaktuj się ze mną www.martadymek.suportio.pl
czwartek, 11 listopada 2010
Bogaty student.
Jeśli jesteś studentem, to koniecznie przeczytaj do końca tę wiadomość. Jeśli będziesz nim w niedługim czasie - także przeczytaj. Natomiast jeżeli masz już ten etap w życiu za sobą, to przekaż tę wiadomość studentom, których znasz. Będą Ci za to wdzięczni.
Przejdźmy zatem do konkretów. Zastanawiam się, w jaki sposób zareagujesz na tę informację, ale nie będę owijała w bawełnę. Chciałabym przedstawić Ci sposób na to, aby BEZPIECZNIE zarobić w ciągu studiów 40 000 zł i zapewnić sobie wspaniały start w życiu.
Brzmi kusząco?
Może troszkę niewiarygodnie, ale zapewniam Cię, że jest to jak najbardziej wykonalne. Ba! Przy zastosowaniu naszych rad dojdziesz do wniosku, że 40 000 zł to tak naprawdę absolutne minimum! I bardzo
słusznie - bo to jest minimum.
Co daje mi prawo do przekazywania takiej informacji?
Przede wszystkim fakt, że sama korzystam z takiej możliwości i wykorzystuję w pełni szanse, jakie zostały mi dane.
A co to dla Ciebie oznacza? Ktoś daje Ci zarobić mnóstwo pieniędzy!
Wystarczy się tylko po nie schylić. I nie traktuj, proszę, tej publikacji jako informacji. Potraktuj ją raczej jako kolejną lekcję inteligencji finansowej.
Bo widzisz...Praca sama w sobie jest tylko nic nie znaczącym narzędziem. To Ty nadajesz jej kształt i połysk. Możesz ją w całości skonsumować i potem się martwić i złościć, że znowu dałaś się nabić w butelkę.
Ale jest też druga opcja. Będziesz wytrwała i konsekwentna, a spotka Cię miła niespodzianka. Zobaczysz, że można naprawdę prosto zarabiać, poświęcając na to minimum czasu. Właśnie tak robią bogaci - i nazywa się to przychodem pasywnym.
Czy Ty także chcesz do nich należeć?
Dobrze, pozwól więc, że przekażę Ci jeszcze jedną dobrą wiadomość. Im wcześniej się zdecydujesz z nami na współpracę tym szybciej zarobisz..
Potraktuj to jako inwestycję - pamiętaj o tym, że zdobywasz nie tylko wiedzę, ale także (a może przede wszystkim) MOŻLIWOŚCI. Na Twoim miejscu poważnie rozważyłabym tę kwestię.
Tymczasem podaję Ci już adres, gdzie dowiesz się więcej na ten temat:
www.martadymek.suportio.pl
Przejdźmy zatem do konkretów. Zastanawiam się, w jaki sposób zareagujesz na tę informację, ale nie będę owijała w bawełnę. Chciałabym przedstawić Ci sposób na to, aby BEZPIECZNIE zarobić w ciągu studiów 40 000 zł i zapewnić sobie wspaniały start w życiu.
Brzmi kusząco?
Może troszkę niewiarygodnie, ale zapewniam Cię, że jest to jak najbardziej wykonalne. Ba! Przy zastosowaniu naszych rad dojdziesz do wniosku, że 40 000 zł to tak naprawdę absolutne minimum! I bardzo
słusznie - bo to jest minimum.
Co daje mi prawo do przekazywania takiej informacji?
Przede wszystkim fakt, że sama korzystam z takiej możliwości i wykorzystuję w pełni szanse, jakie zostały mi dane.
A co to dla Ciebie oznacza? Ktoś daje Ci zarobić mnóstwo pieniędzy!
Wystarczy się tylko po nie schylić. I nie traktuj, proszę, tej publikacji jako informacji. Potraktuj ją raczej jako kolejną lekcję inteligencji finansowej.
Bo widzisz...Praca sama w sobie jest tylko nic nie znaczącym narzędziem. To Ty nadajesz jej kształt i połysk. Możesz ją w całości skonsumować i potem się martwić i złościć, że znowu dałaś się nabić w butelkę.
Ale jest też druga opcja. Będziesz wytrwała i konsekwentna, a spotka Cię miła niespodzianka. Zobaczysz, że można naprawdę prosto zarabiać, poświęcając na to minimum czasu. Właśnie tak robią bogaci - i nazywa się to przychodem pasywnym.
Czy Ty także chcesz do nich należeć?
Dobrze, pozwól więc, że przekażę Ci jeszcze jedną dobrą wiadomość. Im wcześniej się zdecydujesz z nami na współpracę tym szybciej zarobisz..
Potraktuj to jako inwestycję - pamiętaj o tym, że zdobywasz nie tylko wiedzę, ale także (a może przede wszystkim) MOŻLIWOŚCI. Na Twoim miejscu poważnie rozważyłabym tę kwestię.
Tymczasem podaję Ci już adres, gdzie dowiesz się więcej na ten temat:
www.martadymek.suportio.pl
Czy wiesz co decyduje o sukcesie?
Poznanie siebie jest bardzo przydatną umiejętnością. Pozawala Ci przewidzieć co i jak zrobisz, w zależności od zaistniałej sytuacji.
O sukcesie w życiu bardziej decydują cechy osobowości, takie jak np. inicjatywa i umiejętność współdziałania, zdolność przystosowania się, czy dar przekonywania. W praktyce wygląda to tak, że nasze emocje decydują o tym, jaki pożytek zrobimy ze swojego intelektu.
Dlatego najważniejszym czynnikiem na drodze do sukcesu jest właśnie samopoznanie.
O sukcesie w życiu bardziej decydują cechy osobowości, takie jak np. inicjatywa i umiejętność współdziałania, zdolność przystosowania się, czy dar przekonywania. W praktyce wygląda to tak, że nasze emocje decydują o tym, jaki pożytek zrobimy ze swojego intelektu.
Dlatego najważniejszym czynnikiem na drodze do sukcesu jest właśnie samopoznanie.