środa, 30 kwietnia 2014

Dokąd płynie Twój statek?


Czy potrafisz odpowiedzieć bez dłuższego zastanawiania na pytanie czego chcesz od życia i do czego dążysz ?

Odpowiedź na to jest bardzo ważna gdyż decyduje o tym, jak będzie wyglądało Twoje życie za jakiś czas. Przyszłość to nic innego jak dzisiaj za jakiś czas, to co robisz dzisiaj i robisz to już od jakiegoś czasu dostaniesz w przyszłości.

Dlatego tak ważne jest aby zadbać o dzisiaj po to aby mieć lepsze jutro. Wszystko to co robisz oraz to czego nie robisz będzie miało swoje odbicie w przyszłości. Więc jeśli nie masz sprecyzowanych celów na przyszłość oraz planu działania który realizowałabyś w teraźniejszości jesteś jak kapitan statku który stoi za sterami z zawiązanymi oczami. Dokładnie tak, Twoje życie jest jak okręt a Ty jesteś jego kapitanem i trzymasz ster. Jeśli nie wiesz dokąd chcesz dopłynąć to jaka jest szansa, że trafisz na rajską wyspę ?

Odpowiem Ci: taka sama jak to że, rozbijesz się o skały albo trafisz na wyspę ludożerców. Otwórz oczy, chwyć za ster i kieruj się na rajską wyspę.

Proponuję Ci ćwiczenie, zamknij oczy i spójrz na swoje życie z perspektywy innej osoby, oczami bezstronnego obserwatora.Co widzisz ?

Czy jest to szczęśliwy człowiek którym chciałbyś być ?
Czy jest to osoba której mógłbyś pozazdrościć fajnego życia ?

Teraz wróć do swojego ciała i zrób następna rzecz. Wybiegnij w wyobraźni do przyszłości, zobacz jak będzie wyglądało Twoje życie za 5;10;15;30 lat jeśli dalej będziesz kontynuował ten schemat według którego żyjesz dzisiaj.

Czy jesteś zadowolony z tego obrazu ?
Co zobaczyłeś, czy jesteś na nim szczęśliwy, czy odpowiada Ci ten obraz ?

Jeśli tak to gratuluję, znaczy to, że jesteś na właściwej drodze. A jeśli nie, to nie uważasz, że może czas na małą zmianę ? Na co liczysz ? Na wygraną w toto-lotka, spadek po babci, dżina z lampy ? Jeśli teraz, właśnie w tej chwili nie zrobisz czegoś aby zmienić swoje życie to nie oczekuj, że za 5 czy 10 lat wydarzy się cud który zamieni Twoje życie w raj.

Tylko TY możesz to zrobić a im wcześniej zaczniesz tym lepiej i tak już dojść zmarnowałeś czasu.
Jest taka dziwna opcja, że ludzie robią ciągle to samo a oczekują innych rezultatów.To tak jak by próbować wbić gwóźdź kartonowym młotkiem. Uderzasz raz i gwóźdź ani się ruszył, więc uderzasz drugi i trzeci i czwarty raz i za każdym razem coraz mocniej zamiast po prostu po pierwszym razie zmienić młotek. Jeśli robisz coś co nie działa nie rób tego intensywniej i dłużej tylko zacznij robić coś innego. Ludzie narzekają na swoje życie, na swoją pracę a mimo to przez kilkanaście lat nie przyjdzie im do głowy, że mogą mieć inną pracę, że mogą mieć inne życie ale to wymaga zmiany w dotychczasowym postępowaniu.

Jeśli chodzi o motywację to możemy rozróżnić motywację OD i motywację DO.

W powyższym ćwiczeniu kiedy prosiłam Cię żebyś wyobraził sobie co się stanie w przyszłości jeśli nie zrobisz coś żeby zmienić w swoim życiu zobaczyłeś prawdopodobnie nie zbyt miłe obrazy siebie i bardzo dobrze jeśli były to obrazy tak nieciekawe, że nawet nikomu byś takich nie życzył. To jest motywacja OD.

Wykonaj teraz ćwiczenie na motywację DO, ponownie będziesz musiał użyć swojej wyobraźni. Pomyśl sobie: gdybym znalazł lampę z dżinem i mógł życzyć sobie wszystkiego (3 życzenia wymyślono na potrzeby kina, tak naprawdę Dżinowie nie mają limitów) to czego bym chciał ? Jak wyglądałoby wtedy moje życie, jak bym się zachowywał, jak bym się czuł, co bym robił na co dzień ? A co bym robił za 5;10;…30 lat ? Popuść wodzę fantazji, niech to będzie najlepsze życie jakie możesz sobie wyobrazić, pamiętaj – jedynym ograniczeniem jest Twoja wyobraźnia. Kiedy już nacieszysz się tymi cudownymi widokami wróć tutaj a zdradzę Ci sekret.

Już jesteś ? Dobrze, i jak było ? Podobało Ci się, chciałbyś mieć takie życie ?

Więc przygotuj się na niespodziankę, otóż MOŻESZ !! Tak, możesz je mieć i to nie jest wygrana w audiotele, nie zapłacisz od tego podatku i nie musisz nawet wysyłać żadnego sms'a, ono jest do wzięcia tu i teraz wystarczy wyciągnąć po nie rękę !!

Musisz wiedzieć, że Dżin istnieje. Nie mieszka on co prawda w lampie ale istnieje a jest nim Wszechświat. Tak, to on spełnia Twoje życzenia i robi to każdego dnia ! Ty każdego dnia, świadomie lub nie, życzysz sobie czegoś i dostajesz to. Kiedy budzisz się rano i mówisz „kolejny beznadziejny dzień" zgadnij co ? „Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem" pomyślał Dżin i pstryk dostajesz o co prosisz. Twoje życie jest odbiciem Twoich myśli. Dlatego warto życzyć sobie wszystkiego co najlepsze i oczekiwać wszystkiego co najlepsze zamiast wiecznie narzekać.

Dlatego teraz weźmiesz kartkę papieru, coś do pisania i spiszesz swoje marzenia, które następnie potraktujemy jak plany z terminem realizacji. Podam Ci kilka przykładów jak ma wyglądać ta lista:
- chcę zarabiać dużo kasy
- chcę mieć Mustanga z 1966 roku
- chcę pojechać na wakacje na Bora-Bora
- chcę mieszkać w dużym domu

Teraz pora poddać listę życzeń małemu tuningowi. Bo widzisz, nasza podświadomość w całej swej nieskończonej genialności nie odróżnia rzeczywistości od myśli. Dlatego właśnie aby przyciągnąć do swojego życia wszelkie pomyślności które sobie wymarzyłeś musisz je spisać w czasie teraźniejszym tak jak już by się wydarzyły.Czyli zamieniamy – chcę zarabiać dużo pieniędzy – zarabiam dużo pieniędzy.

Czas na etap drugi, napisz swój cel, marzenie a pod nim odpowiedź na następujące pytania :
- dlaczego tego chce ? jakie będę miał z tego korzyści ?
- co się stanie gdy już zrealizuję swój cel, jak się wtedy będę czuł?
- jak mogę zrealizować ten cel ? co mogę zrobić już dziś aby się do niego przybliżyć ?

Przeanalizujmy to na przykładzie zarobków.

Korzyści:
Będę mógł sobie pozwolić na zaspokojenie wszystkich zachcianek; będę mógł sprawiać radość moim bliskim; będę mógł rozwijać swoje pasje; będę mógł zwiedzić świat; będę mógł żyć wygodnie i bez zmartwień.

Co się stanie po:
Będę czuł się szczęśliwy, spokojny o przyszłość, itd. – przypomnij sobie jak się czułeś kiedy robiłeś ćwiczenie.

Plan realizacji:
To jest bardzo ważny punkt. Określając swoje marzenia i ukierunkowując swoje myśli na ich realizację wysyłasz sygnał do Wszechświata który teraz będzie dopasowywał rzeczywistość do Twoich myśli. Ale nie oczekuj, że wystarczy abyś zamknął się w domu na miesiąc czasu i przez 24 godziny wyobrażał sobie jak śmigasz swoim pięknym Mustangiem aby pewnego dnia zmaterializował się on w Twoim garażu.

Aby dostać nagrodę musisz wyjść z domu i odebrać ją osobiście. To tak jak byś dostał numery toto-lotka które wygrają najbliższą kumulację, ale aby wygrać musisz jeszcze skreślić kupon w kolekturze. Czyli musisz wykazać się działaniem !

No cóż, może i dżin Alladyna był praktyczniejszy ale za to miał tylko 3 życzenia.

Tak więc teraz zastanów się jakich zmian musisz dokonać, co musisz zacząć robić może już od teraz, od zaraz aby małymi kroczkami przybliżyć się do wielkiego celu. Nikomu nie da się wnieść dwu tonowego głazu na ostatnie piętro Pałacu Kultury i Nauki…chyba, że rozbije go na małe kawałeczki które z łatwością zaniesie pojedynczo.

Dlatego rozbij swoje cele na mniejsze, jeśli chcesz mieć duży dom zastanów się czego będziesz potrzebował, sprecyzuj jaki dom, jak duży, jak duża działka, ile pięter, w jakim miejscu, ile to będzie kosztowało. Odpowiadając na te pytania dostaniesz wskazówki jakie warunki musisz spełnić aby ten cel zrealizować. Następnie skup się na tych punktach, jeśli okaże się, że potrzebujesz milion złotych a dzisiaj jesteś w stanie odłożyć 200 zł miesięcznie to zadaj sobie kolejne pytanie: jak mogę zdobyć potrzebne pieniądze. Zadawanie pytań jest bardzo ważne. Bo kiedy zadajesz pytania to Twoja podświadomość podsuwa Ci odpowiedzi i stwarza róże okazję. Naucz się je dostrzegać.

Kolejna ważna sprawa – wyznacz termin realizacji. To bardzo ważne abyś wiedział, kiedy chcesz swój cel osiągnąć. Niech to będzie realny termin, nie wyznaczaj sobie, że w ciągu roku postawisz dom za milion złotych ale nie mów sobie, że np. „zanim umrę będę miał dom za milion" bo na co Ci ten dom na tydzień przed śmiercią. Wyznacz sobie np. 5 lat, jeśli będziesz miał poślizg o rok lub dwa to przecież nic się nie stanie bo w końcu cel i tak osiągniesz a przecież to się liczy.

Teraz kiedy już wiesz czego chcesz i wiesz jakie przyniesie Ci to korzyści oraz jesteś w stanie sobie wyobrazić jak cudownie będziesz się czuł kiedy to się już spełni a na dodatek masz szczegółowy plan działania to każdy kolejny dzień będzie kolejnym krokiem na drodze do Twoich marzeń. 

Tak więc do dzieła !!


poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Darmowa książka



,,Zaplanuj swoje życie" autor: Wanda Loskot

http://www.pliki.tolle.pl/zaplanuj.zip

Jej autorka to znany doradca biznesowy, Polka, która odniosła ogromny sukces finansowy w Ameryce.

Więcej dowiesz się o niej z samej książki.


sobota, 19 kwietnia 2014

Życzenia Wielkanocne




Wesołego zająca, co śmieje się
bez końca, 
szczerbatego barana
co beczy od rana, r
adości bez
liku, pisanek w koszyku i 
wielkiego
lania w Dniu Mokrego Ubrania. 


czwartek, 17 kwietnia 2014

Motywacja jest jak system antypożarowy


Okazuje się być mało skuteczna, gdy rozprzestrzenia się ogień, a system nie jest jeszcze zainstalowany. 

System anytpożarowy, tak samo jak odpowiednia motywacja w umyśle, musi być zainstalowana odpowiednio wcześniej - tak by nie tylko walczyć z pożarami, ale głównie do nich nie doprowadzać. Dlatego tak ważne jest by motywacja działała na długo zanim wystąpi jakiś problem. Każdy może przejść załamanie nerwowe, zwątpić, zastanawiać się nad sensem życia i często dojść do wniosku, że takiego sensu nie ma.

Kiedy ktoś przechodzi kryzys, słowa typu: "nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze", okazują się być mało skuteczne. Każdy potrzebuje motywacji, tak samo jak potrzebujemy pożywienia.

Zainstaluj w  umyśle odpowiedni system antypożarowy, który będzie skutecznie Cię chronił przed problemami dnia codziennego.


środa, 16 kwietnia 2014

Świątynia Tysiąca Luster


,,Wszyscy chcą zmieniać świat, ale nikt nie chce zmienić siebie" William Szekspir.


Dzisiaj porcja optymizmu. Oto ona:

Przed tysiącem lat, pewien pies wstąpił do Świątyni Tysiąca Luster. Szedł schodami do góry, przekroczył obrotowe drzwi świątyni, spojrzał w tysiąc luster i ujrzał tysiąc psów. Bardzo się przestraszył i zawarczał. Wtedy tysiąc psów uczyniło to samo. Z podkulonym ogonem pies uciekł ze świątyni przekonany, że świat pełen jest złych psów - i już nigdy nie wrócił do tego miejsca.

Jakiś czas później, inny pies wszedł do tej samej świątyni. Także i on udał się na górę, przeszedł przez obrotowe drzwi, popatrzył w tysiąc luster i zobaczył tysiąc psów. Ucieszył się i zamerdał ogonem. Wtedy tysiąc psów, również pomachało ogonami. Opuścił świątynię przekonany, że na świecie żyje mnóstwo dobrych, życzliwych psów.

Morał z tej przypowieści jest następujący: Im bardziej pogodną postawę reprezentujesz, niezależnie od okoliczności dnia codziennego, tym na większą życzliwość ludzi możesz liczyć. Pamietaj, ze Twój uśmiech przyciąga ludzi pogodnych i życzliwych, a jego brak ludzi takich odstrasza. "Świat jest lustrzanym odbiciem nas samych."

Na zakończenie chciałabym Ci przypomnieć autorytet, z którego wszyscy Polacy są dumni. To Jan Paweł II. Zauważ jak wielu ludzi do niego lgnęło i jak wielką miał siłę oddziaływania, emanując optymizmem i radością nawet w bardzo trudnych dla niego chwilach. 

Postanów być taki jak i on, a świat stanie się dla Ciebie o wiele bardziej przyjaźniejszy.



poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Bogaci wolą wynagrodzenie za wyniki pracy.


Bogaci wolą wynagrodzenie za wyniki pracy. Biedni wolą wynagrodzenie za czas pracy.

Czy słyszałeś kiedyś taką radę: "Idź do szkoły, ucz się dobrze, znajdź dobrą pracę, bierz stałą pensję, nie spóźniaj się, pracuj ciężko... a będziesz żył długo i szczęśliwie"? Niestety, ta mądra rada pochodzi prosto z Księgi Baśni, Tom I, zaraz po opowieści o wróżce, która daje pieniążek za każdy mleczny ząb, który wypadł.

Nie ma nic złego w stałej pensji, jeśli nie ogranicza ona możliwości zarabiania tyle, ile jesteś wart. Sęk w tym, że zwykle ogranicza.

Ludzie biedni wolą otrzymywać stałą pensję lub wynagrodzenie za godziny pracy. Potrzebują bezpieczeństwa wynikającego z wiedzy, że dokładnie tyle samo pieniędzy dostaną dokładnie w tym samym czasie, miesiąc w miesiąc.

Bogaci wolą otrzymywać wynagrodzenie za wyniki pracy, jeśli nie całości, to przynajmniej części. Bogaci są zwykle właścicielami biznesów lub inwestorami na giełdzie. Zwróć uwagę, że w obu przypadkach nie ma żadnej gwarancji na zyski. Firma może zbankrutować, a giełda się załamać.

Biedni wymieniają swój czas na pieniądze. Problem z tą strategią jest taki, że zasoby czasu są ograniczone.

Bogaci wierzą w siebie. Wierzą w swoją wartość i w to, że sobie poradzą. Biedni nie mają takiej wiary. Dlatego potrzebują gwarancji.

,,Nigdy nie ustalaj górnego pułapu swoich dochodów''  T.Harv Eker

Jeśli masz obecnie pracę, w której nie dostajesz wynagrodzenia odpowiadającego twojej wartości wynikającej z wyników pracy, pomyśl o założeniu własnej firmy. 

Możesz zacząć od firmy, w którą nie będziesz angażował całego swojego czasu.


niedziela, 13 kwietnia 2014

Rozwiązywanie konfliktów w biznesie i w pracy...


Czy wiesz, która z Twoich umiejętności ma jeden z największych wpływów na odnoszone przez Ciebie sukcesy w biznesie czy w życiu zawodowym?


Czy Twoja codzienna praca lub prowadzenie firmy wymaga ciągłej współpracy z ludźmi i kontaktu z nimi?
Jeżeli tak to zapewne spotkałeś się już z niejedną konfliktową sytuacją, nawet jeżeli nie była ona duża.

Konflikty są obecne w każdej firmie, niezależnie od jej działalności. Przyczyn może być całe mnóstwo, od zwykłej różnicy zdań, poprzez denerwujące zachowanie współpracowników czy nadużycie władzy przez szefa, aż po poważniejsze spory, które często kończą się ogromnym stresem i presją uczestników konfliktu, bądź też konsekwencjami poważniejszymi w skutkach .

Można przed nimi uciekać, można się im również poddawać, lecz na dłuższą metę ani jedna z tych metod nie będzie miała pozytywnych rezultatów. Istnieje jeszcze trzeci, najbardziej prawidłowy sposób postępowania:

Konfliktom należy stawić czoło i podjąć się ich skutecznego rozwiązywania!

Być może nie raz poznałeś już nieprzyjemne uczucie związane z konfliktową sytuacją, w której brałeś udział. Być może zastanawiałeś się wtedy, w jaki sposób należy postąpić, aby rozwiązać konflikt i wyjść z niego z satysfakcją lub wygraną, najlepiej również po obu stronach.
Być może też zdarzało Ci się poczuć siłę i mądrość jaka płynie wraz z umiejętnością rozwiązywania sporów, poprzez ich zapobieganie we wczesnej fazie, bądź też późniejszego łagodzenia w prawidłowy sposób, z korzyścią dla obu stron.


sobota, 12 kwietnia 2014

Modelowanie - sposób na sukces.


Każdy z nas ma możliwość korzystać z wiedzy i doświadczenia specjalistów różnych dziedzin. 

Nie zawsze konieczne są drogie kursy i szkolenia, często wystarcza staranna obserwacja i umiejętność modelowania...

Większość technik i narzędzi NLP została wypracowana w drodze procesu zwanego "modelowaniem". Początkowym dążeniem twórców NLP było modelowanie efektywnych zachowań i poprzedzających je procesów kognitywnych (Grinder i Bandler skupili się najpierw na sposobie pracy najbardziej skutecznych
psychoterapeutów lat 70-tych w USA, później badania te, kontynuowane przez ich uczniów objęły również przedstawicieli innych dziedzin: twórców, wynalazców, uczonych, przywódców i innych). Proces modelowania obejmuje trzy podstawowe etapy:

- Identyfikacja i analiza procesów czy strategii wewnętrznych poprzedzających i warunkujących daną umiejętność. Wynikiem jest rozpoznanie "programu" poznawczego zapewniającego skuteczne działanie i rozłożenie go na podstawowe elementy składowe.
- Opracowanie narzędzi pozwalających w przystępny sposób przekazywanie innym owych strategii efektywności.
- Zastosowanie tych strategii w działaniu.

Znacznie więcej informacji na temat modelowania, znajdziesz w ksiażce Scota Lewisa i Joe Vitale "Marketing impulsowy"

Książka do pobrania dla Ciebie:

http://www.kaizen.cracow.pl/pliki/markimpfree.pdf


piątek, 11 kwietnia 2014

O pracy i państwie


Im więcej osób "bezrobotnych" tym większa średnia pensja w Polsce! 

Poważny wzrost średniej płacy w Polsce jest negatywnym dla nas zjawiskiem, a nie pozytywnym! Pozytywnym by był, gdyby z kraju nie wyjechało ponad milion pracujących za najmniejsze stawki Polaków!

A co powinien zrobić przeciętny człowiek? Czytać książki, zdobywać wiedzę, interesować się czymś i się rozwijać zamiast po przyjściu z pracy włączać telewizor i patrzeć jak w naszym kraju robi się pięknie! To byłby dobry początek. Ludzie niestety tak nie robią.

Jest dobry film "Thenk you for smoking", ma on ciekawe przesłanie, mówi o formie przedstawiania informacji. Jedno z kluczowych zdań z tego filmu brzmi "Kto tak twierdzi i na jakiej podstawie". 

A niekiedy naprawdę warto się zastanowić nad tym nie co, ale kto mówi i na podstawie czego!


czwartek, 10 kwietnia 2014

Bogaci nie mają problemów z przyjmowaniem.



Bogaci nie mają problemów z przyjmowaniem. Biedni mają problemy z przyjmowaniem.

Większość ludzi nie potrafi przyjmować. Być może potrafią dawać, ale zdecydowanie nie potrafią przyjmować. A ponieważ nie potrafią przyjmować, nic nie mają!

Przyjmowanie jest problemem dla ludzi z kilku powodów. Po pierwsze, wielu ludzi czuje, że na coś nie zasługują i że są niegodni. Taka postawa niezwykle szerzy się w naszym społeczeństwie.

To czy jesteś godzien, czy nie, to jedynie wymyślona opowieść. Nic nie ma znaczenia poza tym, które sami
nadajemy. Ty i tylko ty decydujesz o tym, czy będziesz godny.

Pomyśl o tym! Jak mógłbyś cokolwiek dać, gdyby nie było kogoś, kto by to otrzymał? Obie strony muszą być w doskonałej równowadze, żeby doszło do całej transakcji, pół na pół. A ponieważ dawanie i branie muszą się zawsze równoważyć, mają zatem równe znaczenie.

Jeśli stwierdzisz, że jesteś godny, to będziesz godny. Jeśli stwierdzisz, że nie jesteś godny, to nie będziesz godny. Tak czy tak, będziesz żył zgodnie ze swoją opowieścią.

                                                                               T.Harv Eker



Ćwicz przyjmowanie. Za każdym razem, gdy ktoś obdarzy cię jakimś komplementem, powiedz po prostu: "Dziękuję". Nie odwzajemniaj go od razu. W ten sposób w pełni przyjmiesz i przyswoisz komplement, zamiast go "odbić", jak czyni większość ludzi. Pozwoli to również temu, kto obdarzył cię komplementem, na radość dawania podarunku, który nie jest natychmiast zwracany.



Więcej przeczytasz w książce: "Bogaty albo biedny. Po prostu różni mentalnie."


środa, 9 kwietnia 2014

Wizualizacja i marzenia.



Wiesz już czego chcesz. Wiesz jak to ma wyglądać. Wizualizujesz to sobie codziennie. Masz cel i plan. Ale, czy zastanawiałeś się już z jakiego powodu chcesz to osiągnąć? Jakiego rodzaju pożądanie budzi w Tobie to marzenie? 

Weźmy np. luksusowy jacht. Dlaczego ktoś mógłby go chcieć? Przecież to tylko dobrze wyglądający zestaw elementów – tworzyw sztucznych, metalu, szkła, drewna i innych materiałów.

Jak często zastanawiasz się nad tym, że chcesz mieć milion, miliard czy jeszcze więcej pieniędzy? Jakie są Twoje motywy posiadania tych pieniędzy? Potrafisz wymienić ich chociaż 10?A gdyby ktoś nakazał Ci napisać ich 20 lub 30? Byłbyś w stanie wymyślić aż tyle powodów posiadania tych pieniędzy?

A gdybyś przyjrzał się tym powodom i zdobył absolutną pewność, że chcesz tych pieniędzy i tego jachtu bo: pragniesz frajdy i komfortu pływając nim, albo będziesz mógł popłynąć w długi rejs po egzotycznych miejscach, albo będziesz łowił ryby, albo by robić na nim imprezy ze znajomymi. Istnieje jeszcze mnóstwo powodów, których chcesz być świadomy w dążeniu do realizacji swojego celu.Te powody dadzą Ci moc potrzebną do działania – wzbudzą emocje, rozpalą Twój zapał i rozwiną w Tobie determinację.

Wyobraź sobie, bez emocji – jest sobie jachcik, wygląda pięknie, elegancko, stylowo i nowocześnie.
Jacht, jak jacht – cieszy oko i tyle. Ale w momencie, kiedy wewnątrz Twojej głowy powstaje uczucie i ta rozbrzmiewająca myśl „chcę go mieć” zaczyna się proces przyciągania. Kiedy sobie wizualizujesz jak wygodnie rozkładasz się na skórzanych fotelach, albo jak dodając gazu czujesz budzącą się moc silników a wiatr zaczyna owiewać Twoją twarz.Te uczucia, które zaczynają w Tobie narastać są również motywami dla Twojego ciała aby ten cel zrealizować.

Możesz nadal sobie wyobrażać błogość i przyjemne ciepło jakiego byś doświadczał opalając się na dziobie statku. Możesz wyobrażać sobie, że pływasz sobie w jego pobliżu nurkując w błękitnych karaibskich wodach. Jak daleko potrafisz sięgnąć wyobraźnią. Co jeszcze jesteś w stanie sobie wyobrazić przyjemnego myśląc o tym jachcie?

Mając takie motywy, cel który chcesz osiągnąć staje się Twoim „oczkiem w głowie”. Gdybym teraz miał zrezygnować z tego jachtu, gdybym po wizualizowaniu sobie tych motywów zmienił zdanie i stwierdził że go nie chcę pewnie czułbym żal ze względu na te wspaniałe uczucia jakich doświadczyłem podczas moich wizualizacji. Kiedy chcesz czegoś bardzo mocno i masz co najmniej 25 takich emocjonalnych powodów dla których chcesz to osiągnąć – nie ma już odwrotu. Sam siebie będziesz każdego dnia motywował tymi przyjemnymi obrazami i emocjami. Za każdym razem kiedy pomyślisz o swoim celu będziesz czuł te u wspaniałe uczucia jakich doświadczyłeś a to wzbudzi w Tobie moc realizacji tego celu.

Kiedy zadzwoni do Ciebie znajomy, z zaproszeniem na pokaz jachtów bez sekundy wahania znajdziesz sposób aby je obejrzeć. Kiedy akurat pojawi się jakaś okazja by go kupić, albo na niego zarobić, bez sekundy zwątpienia zrobisz to, bo ta moc, którą wywołałeś swoimi motywami będzie Twoim paliwem do realizacji celu. Twoją rolą jest zebranie takiej ilości paliwa jaka jest potrzebna do osiągnięcia tego celu a jeśli jeszcze tego nie osiągnąłeś to znaczy, że tego paliwa jest jeszcze wciąż mało.

Na co więc czekasz? Wizualizuj! Marz! Znajdź minimum 25 mocnych motywów, które rozbudzą w Tobie najwspanialsze emocje, najwspanialsze uczucia, które będą dla Ciebie paliwem.

A każdą wizualizację kończ słowami: Niech się stanie !



wtorek, 8 kwietnia 2014

Gdzie szukać odpowiedzi?



Chyba każdy z nas zadawał sobie kiedyś pytania: jak być prawdziwie szczęśliwym? Jak odnieść w życiu sukces? 

I jest to jak najbardziej normalne i potrzebne, bo przecież każdy człowiek chce być szczęśliwy, jest to odwieczne pragnienie, które popycha cały świat do przodu. Każdy ma prawo szukać własnego szczęścia.

Czasem jednak szukamy zbyt daleko lub też poddajemy się po pierwszych nieudanych próbach i rezygnujemy definitywnie z naszych pragnień. Wobec braku wsparcia innych, a wręcz przy ich dopingu typu: „po co ci to”, „nigdy tego nie robiłeś, nie uda ci się” dajemy sobie spokój i odcinamy się od naszych pragnień...

Gdzie szukać odpowiedzi? Jest mnóstwo książek motywacyjnych, lepszych bądź gorszych, w których autorzy próbują nam sprzedać swój sposób na sukces. Nie wszystkie jednak będą skuteczne także w naszym przypadku. Prawda jest taka, że każdy z nas jest inny, niepowtarzalny i to, co działa na mnie nie koniecznie zadziała także na Ciebie, ale...

No właśnie! Przecież istnieją ogólne zasady, które każdy z nas może zastosować w poszukiwaniu rozwiązania swoich własnych, indywidualnych problemów. Jeśli szukasz odpowiedzi, z pewnością ją znajdziesz, musisz jednak chcieć zadać pytanie!

Jest tylko jeden problem – nie ma konkretnych rozwiązań naszych problemów, są jednak ogólne, odwieczne prawa, które zastosujemy w każdej dziedzinie naszego życia. Wymaga to trochę naszego wysiłku umysłowego, ale przecież za darmo nie ma nic. Zapoznając się z tymi prawami z pewnością sam odnajdziesz najlepszą odpowiedź.

Po przeczytaniu książek motywacyjnych (Briana Tracy, Ziga Ziglara i wielu innych) wszystko stało się oczywiste! Sami autorzy to podkreślają w swoich publikacjach, że oni nie wymyślają żadnych nowych praw tylko opierają się na tych odwiecznych, znanych już starożytnym!

Większość ludzi w Polsce utożsamia sukces z bogactwem, choć niekoniecznie musi tak być. Przecież dla każdego sukces może oznaczać coś innego! Często jednak bywa tak, że gdy ktoś odniesie sukces w dowolnej dziedzinie, to pieniądze przychodzą same. I nie ma w tym nic złego, bo pieniądz to tylko symbol, środek wymiany. To nie pieniądz jest zły, tylko ludzie! To nie pieniądz decyduje o tym, czy ktoś jest człowiekiem dobrym czy złym. Ale to już odrębne rozważania, wróćmy do tematu...

Znalazłam w Biblii, kilka zasad, na których opiera się psychologia sukcesu (porównaj, jak będziesz czytać książkę motywacyjną). Posłuchaj:

WYTRWAŁOŚĆ W MODLITWIE
„Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą.” Mt 7, 7-8 Jeśli chcesz coś osiągnąć, chcesz spełnić swoje pragnienia musisz być wytrwały. Jeśli się poddasz po pierwszych niepowodzeniach, nie osiągniesz wiele. Trzeba wierzyć w siebie, swój cel i trwać mimo przeszkód. Nigdy przecież nie wiesz, czy już za następnym zakrętem nie kryje się nagroda...

CIASNA BRAMA

„Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ja znajdują!” Mt 7, 13-14

Jeśli chcesz osiągnąć więcej niż większość, musisz wybrać inną drogę. Idąc z tłumem, z trendem nie wybijesz się ponad przeciętność, nie uzyskasz swojego maksimum, do którego zostałeś stworzony. Sukces wymaga bycia sobą, bycia kreatywnym. Jeśli chcesz odnieść sukces, musisz być inny, musisz się wyróżnić (pozytywnie) z tłumu, a nie być kolejnym z wielu. Konformizm nie zawsze popłaca...

Można przeczytać tysiące książek i poznać wszystko, co zawierają. Można cytować słowa z pamięci, jednak co z tego, jeśli nie zastosujemy wszystkiego w życiu? „Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie będziecie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Jeżeli bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do człowieka oglądającego w lustrze swe naturalne odbicie. Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był. Kto zaś pilnie rozważ doskonałe Prawo, Prawo wolności, i wytrwa w nim, ten nie jest słuchaczem skłonnym do zapominania, ale wykonawcą dzieła; wypełniając je, otrzyma błogosławieństwo.” Jk 1, 22-25

Słyszałeś też pewnie nie raz, że trzeba wierzyć w siebie i w to, że się uda, bo przecież „wiara góry przenosi.”

WIARA BEZ UCZYNKÓW JEST MARTWA
„Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, ze wierzy, a nie będzie spełniać uczynków? Czy sama wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat twój lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta! – a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała – to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie.” Jk 2, 14-17

Jako podsumowanie zacytuję ZŁOTĄ ZASADĘ POSTĘPOWANIA, tutaj chyba nie trzeba już nic dodawać: „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie!” Mt 7,12

Z pewnością również znajdziecie mnóstwo innych, może nawet trafniejszych cytatów. Moim celem było tylko ukazanie, że wcale nie trzeba daleko szukać, by znaleźć właściwą odpowiedź.

Jak widać, sukces nie jest „wynalazkiem” XX czy XXI wieku; sukces to nie dążenie po trupach do celu i nieliczenie się z innymi (owszem, można tak postępować, ale koszty jakie przyjdzie kiedyś za to zapłacić są ogromne...); sukces to coś więcej, to bycie sobą, pracowanie nad sobą i własnymi słabościami; to służenie innym. A więc stosujmy Złotą Zasadę Postępowania i cieszmy się życiem.

Jan Paweł II był osobą, która z pewnością stosowała się do zasad zawartych w Biblii... Myślę, że również śmiało można powiedzieć, że była to osoba sukcesu, o czym świadczą jego dokonania chociażby na rzecz pojednania wszystkich religii świata; otwarcie się na ludzi, a w szczególności młodzież (organizacja Światowych Dni Młodzieży). Jaki wpływ miał na Polskę, to nie trzeba chyba przypominać, a to, co miało miejsce podczas pielgrzymek do ojczyzny jeszcze na długo pozostanie w sercach Polaków. Był to człowiek niezwykłej wiary, który potrafił modlić się godzinami, jednak wiedział też, że same modlitwy nie pomogą, dlatego oprócz modlitwy angażował się w różne sytuacje: podejmował dialog w sprawie pokoju na świecie, spotykał się z przywódcami wszelkich religii...

Wiedział o tym, że najważniejsze jest działanie, że samo się nic nie zrobi. Pamiętajmy o tym również my, zarówno w drobnych jak i ważnych sprawach naszego życia.



poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Ty też możesz....


....czyli pozwól sobie osiągnąć sukces!

Zmiana całego życia zależy często od jednego przekonania... Przecież to oczywiste – każdy z nas może dobrze zarabiać. Każdy z nas może być wolny finansowo.

A jednak okazuje się, że nie każdy o tym wie. Nie każdy pozwala sobie na spełnianie marzeń i wysokich celów. Dlaczego? Czasem właśnie dlatego, że nikt nie powiedział, że można...

Podstawówka. Jaś po raz kolejny nie zrobił pracy domowej, bo nie rozumiał dlaczego ma wkuwać rozmnażanie nago- i okrytonasiennych i w jaki sposób będzie mu to potrzebne w życiu. Od nauczyciela usłyszał: „A ty znowu nieprzygotowany. Nic z ciebie nie będzie.”. Połączenie siły autorytetu nauczyciela i głosu pełnego pogardy dało hipnotyzerską mieszankę. Po którymś razie zaczął wierzyć... 

Po powrocie do domu Jaś włączał telewizor. W „Wiadomościach” akurat mówili gdzie i ilu ludzi zginęło,kto został ranny, kogo porwali i kogo okradli. Bo takie informacje podobno dobrze się sprzedają. Kolejne  puzzle do układanki Jasia. 

Gdy rodzice przychodzili wieczorem do domu, zazwyczaj przekrzykiwali się czyja praca jest gorsza i komu mniej płacą (nie ma to jak konkurować w byciu pokrzywdzonym...?). Jasiowi mówili, że „tak to już jest w tej Polsce” i, że „bogaci kradną”. Jaś wierzył, bo to przecież rodzice.

I tak tworzą się niestety „układanki” wielu ludzi. Układanki złożone z przekonań, które często zamiast pomagać, szkodzą, zamiast otwierać, zamykają. Tacy ludzie dziwią się, gdy powiedzieć im: „Można być bogatym i pełnym ideałów człowiekiem jednocześnie”.

Możesz. Zasługujesz. Jesteś godzien. Teraz i wtedy, kiedy zechcesz.
Osiągniesz w życiu tylko i aż tyle, na ile sobie pozwolisz. Jeśli założysz, że osiągniesz sukces i będziesz konsekwentnie iść w jego kierunku, uda Ci się. Jeśli założysz, że świat jest zły, polska gospodarka kuleje, a bogaty to złodziej – też Ci się uda. Ponieważ nasze tożsamości i przekonania przeradzają się w plany, a w efekcie w naszą rzeczywistość.

Cokolwiek mówili Ci ludzie, cokolwiek do tej pory myślałeś:
1.Możesz osiągnąć sukces na polu osobistym i finansowym.
2.Zasługujesz na wolność finansową i możesz ją zdobyć.
3.Jeśli odpowiednio wykorzystasz warunki, okaże się, że Polska jest w tym momencie najlepszym miejscem na Świecie do robienia biznesu.

Pamiętaj – milionerzy nie istnieją tylko na filmach. To zwykli ludzie, jak ja i Ty. Też muszą jeść, pić, chodzić tam, gdzie król chodzi piechotą. Różni ich tylko to, że mają inne przekonania – oni wiedzą, że mogą. I dzięki temu działają.

Zamiast czekać na etat rozkręcają własny biznes. Zamiast szukać „bezpieczeństwa” ryzykują zakładając własne firmy. I nawet, jeśli za pierwszym razem nie wyjdzie, wstają i biegną dalej. Biegnąc w kierunku swoich marzeń i ideałów.

Jasne – może się zdarzyć, że ktoś, kto jest bogaty, jest złodziejem.

Wybierz mądrze swoją strategię. Wybierz mądrze tóre przekonania zasymilować i wprowadzić w życie. W którą tożsamość uwierzyć – biedną czy bogatą? Jeśli biedną – zapomnij, że czytałeś ten tekst i wierz dalej nieświadomym hipnotyzerom – tej części społeczeństwa, która woli żyć niespełnionymi marzeniami i płakać do poduszki.

Jeśli wybierzesz bogatą tożsamość – stajesz się odpowiedzialny. Za swoje życie, za swoje otoczenie, za swoje marzenia. I dość tłumaczeń, że ktoś ma szczęście, farta, czy inny wymysł. Szczęście to stan umysłu. Odwiedza tych, którzy w nie wierzą i je pielęgnują. Otwórz się na nie, a stanie się Twoim przyjacielem. I nie znaczy to, że od razu zarobisz miliony. Ale zaczniesz iść w ich kierunku.

Pierwszy krok to uwierzyć. Drugi – wyznaczyć sobie cel. Trzeci – konsekwentnie do niego dążyć.

To Twoja odpowiedzialność. Nikt za Ciebie nie zarobi milionów. Nikt za Ciebie nie schyli się po pieniądze nawet, jeśli będą leżały na ulicy.

Możesz. Zasługujesz. Masz prawo. Jesteś godzien.

Zacznij być bogaty już teraz. Najpierw w swoim umyśle, potem w rzeczywistości. Ty już wiesz, że Twoje życie zależy od Ciebie. I jeśli nawet jakaś część Ciebie w to nie wierzy, to jest to tylko kwestia czasu. Aż dasz sobie pełną wolność.

Zagraj odważnie w grę zwaną życiem – stawką jesteś Ty sam. I Twoje marzenia.


sobota, 5 kwietnia 2014

Filtry percepcyjne.




Tyle ilu jest ludzi na świecie, jest też sposobów postrzegania tego świata. 

Chyba niema dwojga ludzi, którzy myśleliby tak samo pod każdym względem. Aby tak było dwoje ludzi musiałoby przejść przez życie dokładnie identycznie z najdrobniejszymi szczegółami. Musieliby oboje doświadczyć identycznych sytuacji, doznań oraz emocji i to wszystko w takiej samej kolejności i czasie. Jest to dosłownie niemożliwe aby jakaś osoba miała takie same wszystkie przekonania jak ktoś inny. Czy to źle? Chyba wielu z was zgodzi się, że to bardzo dobrze, że nie jesteśmy tacy sami. Gdyby tak było, życie byłoby nudne i wręcz bezsensowne – szczerze mówiąc nie jestem w stanie nawet odrobinę wyobrazić sobie jakby to było, gdybyśmy wszyscy myśleli tak samo.

Tok myślenia, a sukces.


Jak bardzo tok myślenia, a właściwie jego zmiana mogą odmienić czyjeś życie. „Rozejrzyj się teraz wokół siebie i zapamiętaj wszystkie rzeczy, które są brązowe. Teraz zamknij oczy i przypomnij sobie wszystkie rzeczy, które były czerwone.” Większość ludzi nie potrafi sobie przypomnieć tych czerwonych rzeczy, a to za sprawą filtru, który ukierunkował nasze postrzeganie na poszukiwanie brązowego koloru, a zarazem zminimalizował zdolność postrzegania innych kolorów. Wielu ludzi ma założone tego typu filtry jeśli chodzi o pieniądze. Często zdarza się, że szukamy pracy a nie pieniędzy, a przecież wiadomo, że „praca” nie równa się „pieniądze”.

W książce Roberta Kyiosakiego „Biedny Bogaty Ojciec” Robert jako mały chłopiec pracował w sklepie przez kilka godzin dziennie nie otrzymując za to wynagrodzenia. Był bardzo niezadowolony z tego, że musi pracować nie mając żadnego dochodu. Jednak „Bogaty Ojciec”, który zlecił jemu tę pracę dobrze wiedział co robi. Po jakimś czasie Robert zauważył, że sklepikarka wyrzuca stare komiksy i zastępuje je nowymi, wtedy w jego głowie narodził się pomysł, aby zbierać te stare wyrzucane komiksy i gdy będzie ich wystarczająco dużo otworzyć wypożyczalnię komiksów. Jego pomysł udał się i po jakimś czasie ruszył jego pierwszy biznes, czyli Wypożyczalnia Komiksów.

Powyższa historyjka pokazuje jak wiele może zmienić zmiana myślenia. Kiedy jesteśmy w sytuacji, która nas nie zadowala, nasz umysł zaczyna poszukiwać innych dróg, czy też rozwiązań, których możemy użyć. Każdy z nas ma czasami jakiś pomysł na biznes, niektórzy więcej, inni mniej. Problem polega na tym, że większość ludzi woli zarabiać 1100 zł przez cały miesiąc i narzekać na to, że nie zarabiają więcej. Kiedy zapytamy się dlaczego nie starają się podnieść swoich zarobków poprzez założenie własnej działalności, czy w jakikolwiek inny sposób, okazuje się, że nie chcą ryzykować. „Wolę klepać własną bezpieczną biedę”. Prawdopodobnie ludzi myślących w ten sposób jest wielu.

Postawić na jedną kartę


Często jest tak, że życie stawia nas w sytuacji, w której wszystko musimy postawić na jedną kartę. Aby wybić się z miejsca w którym jesteśmy, żeby osiągnąć kolejny poziom np. jeśli chodzi o nasze finanse. Czy byłbyś / byłabyś w stanie zaryzykować utratę większości tego co masz, aby móc zarabiać więcej? Czy jesteś w stanie pozostawić „bezpieczną” posadę na etacie i rozpocząć pracę na własny rachunek?? Zastanów się nad zaletami oraz wadami takiego postępowania. Zwróć uwagę ile teraz możesz stracić i na to o ile więcej możesz zyskać. Jest wiele czynników, które mogą zminimalizować to ryzyko – głównym z nich są kontakty i przyjaciele.

Jeżeli jesteś fair wobec innych, oni odwdzięczają się tym samym Tobie. 


piątek, 4 kwietnia 2014

Studia dla sprzątaczki

 

Bardzo często fakt wymagania przez pracodawców wyższego wykształcenia, a przynajmniej matury na stanowisko sprzątaczki bardzo często stanowi dobry dowcip, zwłaszcza wśród ludzi młodych. Śmiejemy się z tego, czego nie znamy, gdyż z pozoru prosta praca obecnie wymaga naprawdę fachowej wiedzy.

Kiedyś, aby zostać sprzątaczką wystarczyło mieć ręce, nogi i szczotkę. Dzisiaj za sprawą techniki, która idzie do przodu w każdej dziedzinie zanikają stare zawody i powstają nowe. Tak samo jak kilkadziesiąt lat temu zanikł zawód dorożkarza, tak dzisiaj zanikł już zawód sprzątaczki jako takiej.

Pojawiły się urządzenia, które pomagają i ułatwiają pracę. Odkurzacze, ściereczki z mikrofibry, przeróżne chemikalia, środki ochrony, a nawet nowoczesne kosze na śmieci prasujące na bieżąco śmieci, aby nie trzeba było ich tak często opróżniać.

Od kiedy pojawiły się te urządzenia zaczęto je ciągle unowocześniać.  A widzieliście w markecie wielkie automaty do zamiatania przypominające nieco wózek widłowy? Niedługo aby zostać sprzątaczką będzie trzeba także posiadać prawo jazdy! Niech tylko takie urządzenia się upowszechnią, a państwo na pewno położy na to rękę.

Wracajmy do tematu, który bynajmniej nie jest śmieszny, a pokazuje nam trendy czasów w których żyjemy. Okazuje się bowiem, że sprzątaczka oprócz umiejętności obsługi komputera w odkurzaczu i umiejętności prowadzenia nawet najprostszego auta musi znać się także na chemii. Jakiś czas temu wystarczyła wiedza, że plamy z wina wywabia się solą w gorącej wodzie a na plamy z czekolady – mleko. Dzisiaj jest inaczej.

Jakiś czas temu w jednym ze śląskich hipermarketów była mała afera, kiedy to zewnętrzna firma sprzątająca musiała zapłacić wiele set tysięcy zł odszkodowania za zniszczenie posadzki, gdyż sprzątaczka, która była odpowiedzialna za utrzymanie posadzki w czystości użyła zamiast kwaśnych płynów czyszczących te zasadowe (lub na odwrót). Każdy kto zna podstawy chemii wie do czego to może doprowadzić. Trzeba było wymieniać posadzkę i płacić kolosalne odszkodowanie!

Wydawać by się mogło, że do sprzątania niewiele potrzeba, a jednak. Technika idzie do przodu a więc poziom wymaganej wiedzy i umiejętności rośnie! Nic więc dziwnego, że aby móc pracować trzeba się uczyć. W czasach średniowiecznych w wieku 7 lat odbywały się postrzyżyny, chłopiec wędrował pod opiekę ojca i tym samym rozpoczynał swoją pracę. Nie musiał uczyć się pisać, czytać, liczyć. Jedynie tropić i zabijać. Dzisiaj czasy są zgoła inne i poziom wiedzy wymaganej do życia w społeczeństwie znacznie wzrósł.

Pod pojęciem wiedzy wymaganej mam na myśli tę wiedzę, która jest niezbędna chyba do skutecznego życia w naszym społeczeństwie. Nie wyobrażam sobie życia wśród innych nie umiejąc czytać, pisać i liczyć. Nie wyobrażam sobie życia także nie umiejąc obsługiwać komputera. To powoli staje się standardem. Podobnie jak umiejętność jazdy autem czy znajomość języka angielskiego. Słyszałam kiedyś dowcip
,, Przychodzi osoba na rozmowę kwalifikacyjną i pada pytanie – jakie zna Pan języki obce? Angielski znam bardzo dobrze, proszę Pana. - w odpowiedzi słyszy - Ale ja pytałem o języki obce a nie o angielski!"

Wymaganą wiedzą do życia są także proste podstawy historii, biologi, fizyki i innych dziedzin. Czy znasz osobę która nie wie co to są czerwone krwinki, prawo przyciągania lub twierdzenie Pitagorasa? No ten ostatni przykład jest chyba najłatwiejszy do obalenia. Niemniej jednak znaleźć taką osobę będzie niezmiernie trudno.

Szkoła na poziomie matury moi drodzy przekazuje wiedzę wymaganą do życia w społeczeństwie, czyli taki rodzaj wiedzy o którą na rozmowach kwalifikacyjnych się nie pyta. Zakłada się, że tą wiedzę się po prostu ma!

Studia wyższe mają za zadanie przekazać wiedzę oczekiwaną, specjalistyczną, a więc taką, która przydaje się do realizacji poszczególnych zadań! W wolnym tłumaczeniu sprawdza się na poszczególnych stanowiskach pracy. Nie dziwmy się więc, że do pracy zwykłej sprzątaczki oczekuje się już powoli nie matury, a wykształcenia wyższego!

Mało tego. Wraz z popularnością studiów wyższych i ich ustandaryzowania się kolejne zawody będą wymagały matury i studiów wyższych. Sprzątaczka to tylko początek. Przyjdzie pora na barmanów, kierowców i tynkarzy. Nauki będzie coraz więcej. Wymagania i specjalizacje będą wyższe, bo technika idzie ciągle do przodu.

Nie dziwmy się zatem sprzątaczkom po studiach chemicznych i kelnerom po studiach z handlu i sprzedaży. Nie oczekujmy, że rynek obniży wymagania, tylko sami podnośmy swoje kwalifikacje, abyśmy mogli sami decydować o własnym losie i stanąć po stronie zatrudniających a nie zatrudnianych.




Spędzaj czas bardziej kreatywnie


Kreatywność to umiejętność spojrzenia na dane zagadnienie z nowego nieznanego dotychczas punktu widzenia.


Kreatywna osoba:
- nie zna sposobów na ograniczanie swoich działań,
- wie, że wiedza jaką posiada, jest wiedzą pozorną
- nie wie, że tego się nie da zrobić,
- nie zna rzeczy niemożliwych,
- potrafi łączyć rzeczy na pierwszy rzut oka ze sobą nie związane

Od samego początku naszego życia myślimy kreatywnie, każda sytuacja jest dla nas nowa, gdyż nie znaliśmy jej wcześniej nie umiemy jej sobie wyobrazić, dzięki czemu próbujemy składać rzeczywistość łącząc to co już znamy. Dlatego małe dziecko potrafi łączyć rzeczy kompletnie ze sobą nie związane, nie zna "podstawowych reguł". Dla niego normalną rzeczą jest, że księżyc może być kwadratowy, że słońce jest małe jak guzik. Małe dziecko to najbardziej kreatywna osoba, jaką możesz znaleźć na tym świecie.

Wraz z dorastaniem, poznajemy coraz więcej reguł rządzących światem, uczymy się, czego wolno a czego nie wolno robić. Proces wychowania ogranicza nasze poznanie, tylko od tego, co inni chcą abyśmy poznali.

Doskonałym przykładem są tu szkolne zajęcia, cokolwiek by na nich nie było dyskutowane, tak czy inaczej na maturze będzie wiedza powszechnie uznana za słuszną.