sobota, 31 sierpnia 2013

Trzymaj się kursu.


Jak sobie radzisz w tym roku? 

Czy zrealizowałeś już któryś ze swoich krótkoterminowych celów? Czy w ogóle ustaliłeś jakieś cele na ten rok? Na piśmie? Jeśli przegapiłeś  nie odkładaj planowania w nieskończoność. Zabierz się już w tej chwili za projektowanie swojej przyszłości.

Jeśli zaś zaplanowałeś ten rok - jak ci idzie realizacja planów? Jeśli nie najlepiej, być może popelniłeś któryś z tych błędów, które ludzie popełniają najczęściej:
Po pierwsze... 
Czy sprecyzowałeś z całkowitą jasnością co chcesz osiągnąć w tym roku? Większość ludzi określa cele w bardzo ogólnikowy sposób. Mówią chciałbym zarabiać więcej pieniędzy, mieć lepszą pracę, schudnąć, mieć czas na wszystko.

To co wyliczyłam powyżej jest niewątpliwie warte realizacji - nie są to jednak cele wystarczająco jasno określone. Załóżmy, że chcesz zarabiać więcej pieniędzy. Możesz zarobić w tym roku pięćset złotych więcej niż w roku ubiegłym - to przecież jest "więcej" pieniędzy, a jednak nie sądzę by ta suma poprawiła ci samopoczucie. A więc sprecyzuj jaka suma byłaby wystarczająca byś mógł odetchnąć z ulgą i stwierdzić "tak, w tym roku mi się powiodło jeśli chodzi o zarobki"?

Po drugie...
Czy wierzysz w to, że osiągniesz swoje cele? Ludzie często wyznaczają cele w ogóle nie wierząc w to, że uda się im je zrealizować. Bardzo słabe szanse na powodzenie. Bez tego poczucia pewności, że jesteś w stanie osiągnąć to, co zamierzyłeś, nie warto się przecież specjalnie wysilać. Są ludzie, którzy przymierzają się do nowych przedsięwzięć ciągle patrząc wstecz, rozpamiętując co się im w przeszłości nie udało. Tak się już przyzwyczaili do porażek, że i tym razem, na wszelki wypadek, zakładają że im się nie uda.

Pamiętaj, że twoja przyszłośc jest szczególnie uzależniona od tego, czy sam wierzysz w realizację swoich zamierzeń. Jeśli w głębi ducha wątpisz, że dojdziesz do celu - najprawdopodobniej tego celu nie osiągniesz,

Przerwij to błędne koło. Zacznij od odpowiedzi na pytanie:
Co z tego, czym dysponujesz dzisiaj, było dla ciebie pięć lat temu tylko celem?
Kiedy się przyjrzysz sobie uważnie, okaże się, że masz na swoim koncie wiele udanych przedsięwzięć.
Masz podstawy do tego by zakładać także i realizację tegorocznych planów!

Po trzecie...
Czy wiesz dlaczego dążysz do tych właśnie celów? Jeśli sobie jasno uzmysłowisz dlaczego zależy ci na tym by np. otworzyć własny biznes w tym roku, będzie ci o wiele łatwiej wstawać o godzinę wcześniej.
Twoje poczucie zobowiązania będzie silniejsze, wykrzesasz z siebie więcej energii.

Pamiętaj też o tym by - parafrazując Wieszcza - mierzyć swoje siły na zamiary - nie zamiar podług sił.

Po czwarte...
Czy sprawdzasz wystarczająco często swój progres? Większość ludzi układa listę postanowień  i już nigdy do tej listy nie zagląda (może za wyjątkiem momentu, kiedy układają postanowienia na rok następny). A stałe trzymanie się kursu to jeden z najprostszych sposobów na dotarcie do mety. Jeśli przeglądasz swoje zobowiązania raz na miesiąc, masz przynajmniej jedenaście okazji przed końcem roku by poprawić kurs tej swojej podróży. Jeśli zaś przeglądasz cele raz na tydzień - masz aż 56 okazji by nanieść poprawki!

Podziel główny cel na kilka mniejszych rozłożonych w czasie. Jedno wielkie przedsięwzięcie wygląda czasami na zbyt trudne do zrealizowania. Podzielone na kilka mniejszych jest o wiele łatwiejsze do osiągnięcia.

Po piąte...
Czy twoja podświadomość ci sprzyja? Ludzie często wyznaczają cele, które są niemożliwe do zrealizowania bez kardynalnych zmian w sposobie myślenia. Zastanów się - który nawyk, które nastawienie życiowe, musisz koniecznie zmienić, by zrealizować ten cel, który chcesz osiągnąć? Nie utrzymasz nowej idealnej wagi jeśli się nie odzwyczaisz od odruchowego dokładania drugiej porcji do obiadu. Nie będziesz w stanie nawiązywać nowych kontaktów jeśli nie pozbędziesz się odruchu unikania nowo poznanych ludzi.
Często najważniejszym celem jest ustalenie planu właśnie na pozbycie się starych nawyków, przyzwyczajeń, wierzeń i limitujących nas opinii. Dopiero wtedy jesteśmy w stanie dojrzeć ten prawdziwy obraz naszej wspaniałej przyszłości, w której niemal wszystko jest możliwe do zrealizowania.

I dopiero wtedy jesteśmy w stanie sięgać po większe cele.


piątek, 30 sierpnia 2013

Charyzma.


Dzisiaj następna porcja optymizmu. 

Niedawno skończyłam książkę: "Charyzma" Nikolaus B. Enkelamnn. Na końcu tej książki natknęłam się na bardzo optymistyczną opowieść, którą chciałabym przytoczyć.

Oto ona:

Przed tysiącem lat, pewien pies wstąpił do Świątyni Tysiąca Luster. Szedł schodami do góry, przekroczył obrotowe drzwi świątyni, spojrzał w tysiąc luster i ujrzał tysiąc psów. Bardzo się przestraszył i zawarczał. Wtedy tysiąc psów uczyniło to samo. Z podkulonym ogonem pies uciekł ze świątyni przekonany, że świat pełen jest złych psów - i już nigdy nie wrócił do tego miejsca.
Jakiś czas później, inny pies wszedł do tej samej świątyni. Także i on udał się na górę, przeszedł przez obrotowe drzwi, popatrzył w tysiąc luster i zobaczył tysiąc psów. Ucieszył się i zamerdał ogonem. Wtedy tysiąc psów, również pomachało ogonami. Opuścił świątynię przekonany, że na świecie żyje mnóstwo dobrych, życzliwych psów.

Morał z tej przypowieści jest następujący: Im bardziej pogodną postawę reprezentujesz, niezależnie od okoliczności dnia codziennego, tym na większą życzliwość ludzi możesz liczyć. Pamiętaj, ze Twój uśmiech przyciąga ludzi pogodnych i życzliwych, a jego brak ludzi takich odstrasza. 

"Świat jest lustrzanym odbiciem nas samych."

Chciałbym przypomnieć autorytet, z którego wszyscy Polacy są dumni. To Jan Paweł II. Zauważ jak wielu ludzi do niego lgnęło i jak wielką miał siłę oddziaływania, emanując optymizmem i radością nawet w bardzo trudnych dla niego chwilach. 

Postanów być taki jak i on, a świat stanie się dla Ciebie o wiele bardziej przyjaźniejszy.



wtorek, 27 sierpnia 2013

Człowiek jest albo panem samego siebie albo panują nad nim zmysły.



Osłabiające nawyki doprowadzają do spadku energii, toksemii i powstawania chorób.

Lęki zawodowe:

Zacznijmy od tego, że żaden zawód nie jest wyjątkowy i może być przyczyną lęków, począwszy od najprostszego do najtrudniejszego czy bardzo odpowiedzialnego. Lęk i strach czasami po prostu jest i
nie radzimy sobie z tym.
Co sprzyja rozwojowi naszych lęków
- Praca, którą wykonujemy wbrew własnej woli
- Praca nie przynosi nam radości
- Zawód, praca jest tym czym ja go uczynię, nie jestem pewien siebie czy dobrze robię, brak wiary w siebie
- Brak uczciwości, konsekwencji oraz systematyczności w wykonywanej pracy, lub dążeniom do wyznaczonych celów
- Słaba wydajnośc pracy, poczucie winy
- Brak zrozumienie dla swoich osobistych przyzwyczajeń i wykonywanych czynności
- Niekontrolowane humory w stosunku do ludzi, często żałujesz swoich wypowiedzi
- Plotkarstwo, zawiść, zazdrość

Zadowolenie z pracy musi przychodzić z Twojego wnętrza, własnej akceptacji a dopiero później z nagród, pochwał czy premii.

Folgowanie

Każde nieuzasadnione folgowanie jest sprzeczne z etyką zawodową i Twoim planem, założeniem np. tygodniowym, miesięcznym itp. Odkładasz to na następny dzień, inne rzeczy na następny tydzień i zaczyna się koło zamykać. Nawyk taki doprowadza do samo niezadowolenia spadku energii, motywacji do dalszej pracy, brak efektów na które czekasz !

Dotyczy to również spraw bardzo osobistych. Przykre jest to, że to czego nie zrobisz dzisiaj to zrobisz pojutrze i będziesz miał dwa dni wolnego. Może w pewnym sensie tak ale bagaż napięcia emocjonalnego
będzie rósł z każdym dniem a niepokój jest pierwszym wrogiem Twojego zdrowia.

Troski, wstrząs, szok

Ludzie silnie osłabieni lub w trakcie przebiegu jakiejś choroby, pod wpływem głębokiego załamania i trosk mogą nawet umrzeć. Wskazane jest nawet leżenie w łóżku aby zmniejszyć wydatkowanie energii, która
jest niezbędna do wszystkich przemian fizjologicznych jakie zachodzą w organizmie. W tym czasie nadmierne jedzenie, może udaremnić powrót organizmu do równowagi.

Gniew

Chroniczny gniew odpowiedzialny jest za nadpobudliwość, nerwowość, zaburzenia trawienia, zawały serca , choroby stawowe a przede wszystkim powoduje przedwczesne starzenia się.

Egoizm

Egoista nienawidzi wszystkich, którzy nie popierają jego próżności.Często widzi Świat swoimi oczami i wydaje mu się że jemu źle życzą, ponieważ sam nie wielu ludziom dobrze życzy. Egoista twierdzi, że
robi wszystko najlepiej i po prostu jest doskonały. Nie można być zdrowym w takiej sytuacji, ponieważ my jako ludzie nie jesteśmy przygotowani do tego aby żyć w samotności, a egoista za wielu przyjaciół i
znajomych nie ma. Często bliska rodzina odwraca się od takich osób. Każdy potrzebuje choć na chwilę wsparcia, miłości, drugiej osoby lub czuć się potrzebnym dla innych.

Chore ambicje

Nadmierna ambicja, gonitwa za sukcesem lub doskonałość wręcz idealna niesie za sobą ogromne ryzyko rozczarowań. Ambicja służąca poklaskowi i zwróceniu uwagi na siebie, przynosi często satysfakcję lecz
kosztuje nona zbyt drogo. Utrzymanie takiego stanu bez żadnej wpadki doprowadza nas do depresji , ciągłego lęku i w końcu nawet do braku aktywności zawodowej.

Plotkarstwo , pasożytnictwo, nieszczerość.

Plotkarze żyją w nieustannym lęku , ponieważ nigdy nie wiedzą kiedy i gdzie ujawni się kłamstwo i utrata zaufania w środowisku w którym żyją.Świat odbierają w taki sam sposób jak się sami zachowują czyli
wszędzie widzą podstęp i nieuczciwość. Pasożytnictwo jak to mówi Byron, można pomylić z przyjacielem tak jak wilka z psem. Osoby takie często krótko żyją, ponieważ sami sobie odbierają energię. Poczucie skrytej winy, tkwienie w niej oraz jej kontynuacja zabija bardzo szybko. Nieszczerość może spowodować stwardnienie tętnic a nawet raka.

Miłość i zazdrość

Słowa Salomona "Miłość jest tak silna jak śmierć a zazdrość tak okrutna jak grób" Ogromne emocje towarzyszące tak wielkim uczuciom, mogą doprowadzić do spadku energii, odporności, a w konsekwencji
doprowadzić do silnych zaburzeń równowagi organizmu.

Nadmierne jedzenie

Obżarstwo prowadzi do procesów gnilnych w jelitach. Organizm nie jest w stanie w tak krótkim czasie wszystko sobie uporządkować. Mimo nadmiaru kalorii następuje spadek energii fizycznej czyli czujemy się bez nprzerwy zmęczeni , ponieważ cała energia wydatkowana jest na trawienie.System oczyszczania praktycznie nie istnieje jest tak spowolniony że nadmiar toksyn jest bez przerwy i nieustannie się powiększa.
Ciężka choroba jest w stanie takiego żarłoka zatrzymać, często potrzebne są suplementy i zioła aby nie doprowadzić do całkowitego rozstroju organizmu.

Poznaliśmy  osłabiające nawyki ( a jest ich jeszcze dużo więcej), które powodują spadek energii,
silne zanieczyszczenie organizmu i choroby. Należy więc unikać przyczyn, kontrolować swoje nawyki a zdrowie powróci w sposób naturalny bardzo szybko.Jest to najtańszy, najzdrowszy i najszybszy powrót do zdrowia bez skutków ubocznych oraz wspaniała metoda na utrzymanie zdrowia jak najdłużej.

Lekarze leczą choroby a Ty masz wpływ na odszukanie pierwszych symptomów powstawania choroby. Za pomocą NATURY i swojej cierpliwości zwalczysz je, wystarczy tylko w to uwierzyć i to zrobić.

Pamiętaj, że wiara, podjęcie decyzji i działanie muszą iść w parze.

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Od czego zależy ile zarabiasz, czyli "godne" wynagrodzenie...


W Polsce panuje wyzysk. Ci bezwstydni pracodawcy wykorzystują pracowników i płacą im zaledwie płacę minimalną...


Czy to nie straszne? Powinniśmy w związku z tym strajkować, czy może wywołać kolejną rewolucję?
Od czego zależy Twoje wynagrodzenie (załóżmy dla uproszczenia, że pracujesz sobie na etat).

Sprawa jest prosta, lecz większość ludzi nie rozumie takich pojęć, jak popyt, podaż, nie wiedzą
od czego zależy cena ich pracy i mając zafałszowany obraz rzeczywistości szukają "winnych" swojej marnej sytuacji finansowej w zupełnie złych miejscach.

W uproszczeniu wygląda to tak:
1. Cenę pracy ustala RYNEK.
2. Ustala ją biorąc pod uwagę popyt i podaż.
3. Wielkość popytu na pracę to w tym przypadku ilość potrzebnych w danej branży pracowników
(którzy umieją to, co Ty i chcą to robić).
4. Podaż to ilość ludzi, którzy chcą pracować na tym stanowisku - tak samo jak Ty. To wielkość
Twojej konkurencji.

Gdybyśmy funkcję popytu i podaży przedstawili na wykresie, to w miejscu ich przecięcia można
odczytać ustaloną przez rynek cenę pracy.

Dlaczego płace specjalistów pracujących w budownictwie są tak wysokie? Bo ilość osób, które
chcą kupić ich usługi jest duża, a ich samych w kraju jest za mało.
Dlaczego płace "wykładających chemię" w marketach są tak niskie? Bo jest wielu chętnych (każdy ma do
tego kwalifikacje), a ilość miejsc pracy jest mniejsza od ilości chętnych.

Mówiąc w skrócie - ten, kto daje to, co najbardziej potrzebne, a jednocześnie dostarczane w niewystarczającym stopniu - zarabiać będzie więcej od tego, który chce zaspakajać swoją pracą
potrzebę dobrze już zaspokojoną przez rynek.

Co z tego wynika? Jeśli nie lubisz kwoty, którą wynagradza Cię rynek - postaraj się robić coś, na
co jest większe zapotrzebowanie.

Prawo dochodu, o którym pisze T. Harv Eker w "Bogaty albo biedny - po prostu różni mentalnie" brzmi:

"Twoje wynagrodzenie będzie wprost proporcjonalne do wartości, jaką wnosisz na rynek."

Zauważ, że jeśli wykonujesz pracę, którą można wykonywać już po kilku godzinach treningu - Twoimi
konkurentami na rynku pracy są WSZYSCY. Każdy może poświęcić te X godzin i nauczyć się dobrze
wykładać towar na półki.Im więcej czasu zainwestujesz w edukację, tym mniejszą napotkasz konkurencję. Tym samym łatwiej Ci będzie o wyższe wynagrodzenie (o ile będziesz się kształcić w potrzebnym na rynku zawodzie i Twoim pracodawcą nie będzie państwo).

Zastanów się, jak możesz wykorzystując swoje zainteresowania najszybciej znaleźć się w sytuacji, w której dostarczasz coś, czego naprawdę brakuje na rynku.Kiedy ktoś będzie Ci opowiadał o tym, że pracodawca powinien płacić tyle, by mógł wg swojej definicji "godnie żyć", możesz pokusić się o wyjaśnienie mu zasad wolnego rynku i zachęcić do zwiększenia wartości pracy jaką oferuje.

Oczekiwanie, że ktoś będzie chętnie płacił więcej niż wynika to z rynkowej ceny za pracę jest absurdalne. Przecież nie idziesz do sklepu i nie płacisz 5 zł za chleb kosztujący 2 zł.

Edukuj się. Każda nowo nabyta umiejętność, która jest rynkowo przydatna zmniejsza ilość ludzi z którymi przyjdzie Ci konkurować - czy to starając się o pracę, czy tworząc własny biznes.

Warto przeczytać kilka artykułów w Wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Poda%C5%BC
http://pl.wikipedia.org/wiki/Popyt
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cena_%28ekonomia%29


niedziela, 25 sierpnia 2013

Kobieta na wysokich obrotach.



Życie na zbyt wysokich obrotach - w sensie emocjonalnym i fizycznym - to chleb powszedni dla wielu kobiet na różnych etapach życia prywatnego i zawodowego. 

Czy zaraz po studiach, u progu kariery, czy dekadę, dwie później, gdy usiłują pogodzić troskę o rodzinę z pracą, czy w późniejszych latach, gdy jako pięćdziesięcio, sześćdziesięcioparolatki opiekują się swoimi rodzicami i szukają sposobów, by uprościć swoje życie.

sobota, 24 sierpnia 2013

Cud uważności.




Ta przystępna a zarazem głęboka książka ukazuje, w jaki sposób wykorzystać prawdy, które starodawne praktyki zen wnoszą w nasze codzienne życie.

piątek, 23 sierpnia 2013

POSTANOWIENIA......



Autorka tej książki przedstawia rewolucyjny system skutecznego realizowania postanowień. 

Jest on oparty na założeniu, że każdy człowiek ma własny sposób na wprowadzanie trwałych zmian. To, co sprawdza się u jednej osoby, niekoniecznie musi przynieść efekty u drugiej. 

Poradnik zawiera wiele inspirujących przykładów i pomysłów, które pomogą Ci odkryć własną receptę na sukces.

środa, 21 sierpnia 2013

Sztuka bycia atrakcyjnym.



Sekrety osobistego magnetyzmu.

Ludziom atrakcyjnym niemal wszystko przychodzi łatwiej: inni lepiej ich traktują, szybciej wybaczają im potknięcia i chcą być bliżej nich, tak na stopie biznesowej jak i towarzyskiej. Ludzie atrakcyjni zarabiają lepiej. To udowodniona prawda. 

Urok i osobisty magnetyzm to nie tyle cechy wrodzone ile umiejętności, które możesz opanować.